Stomatologia funkcjonalna: co zęby mówią o całym zdrowiu? Odcinek 104

04.06.2025
00:54:00

Czy fakt, że stomatologia niemal w całości przeniosła się do sektora prywatnego, to znak postępu czy porażki systemu?

Czy fakt, że stomatologia niemal w całości przeniosła się do sektora prywatnego, to znak postępu czy porażki systemu? W najnowszym odcinku „Po pierwsze pacjent” Monika Rachtan rozmawia z dr n. med. Emmą Kiworkową o tym, co odstrasza pacjentów od dentysty, dlaczego leczenie często zaczyna się za późno i jak wygląda model stomatologii funkcjonalnej, która nie ogranicza się do leczenia ubytków.

Dlaczego Polacy uciekają do prywatnych gabinetów?

Choć leczenie stomatologiczne na NFZ teoretycznie przysługuje każdemu, w praktyce pacjenci często słyszą, że najbliższy wolny termin za rok, a może dwa. Jak podkreśla dr Emma Kiworkowa, wiele osób szczególnie bardziej świadomych nie może sobie pozwolić na tak długie czekanie, zwłaszcza gdy chodzi o dzieci. W efekcie rezygnują z publicznej opieki i decydują się na prywatne leczenie. Dla części to ogromny finansowy wysiłek, który odkładany latami, może ostatecznie kosztować znacznie więcej nie tylko pieniędzy, ale przede wszystkim zdrowia.

Jednocześnie, jak zauważa Kiworkowa, całe pokolenia Polaków nauczyły się odwlekać leczenie do momentu bólu, bojąc się zarówno kosztów, jak i samego dentysty. Strach przed fotelem, utrwalony przez złe doświadczenia z dzieciństwa i niską jakość usług publicznych, skutecznie zniechęca do profilaktyki, bez której nawet najlepszy sprzęt i specjalista niewiele mogą.

Zęby Polaków

Stan uzębienia w Polsce nadal pozostawia wiele do życzenia i to nie tylko wśród seniorów, ale również dzieci. Jak mówi dr Emma Kiworkowa, Fundacja, którą prowadzi, od lat realizuje ogólnopolskie badania przesiewowe. Wnioski są alarmujące: ponad 90% dzieci w wieku 6–12 lat wymaga natychmiastowego leczenia stomatologicznego. W małych miejscowościach i na wsiach dentyści bywają niedostępni, a na pytanie: „kiedy ostatnio myłeś zęby?” – dzieci odpowiadają z wahaniem. Bo w wielu domach nawyk codziennej higieny po prostu nie istnieje.

Dorośli pacjenci też nie mają się czym pochwalić. Próchnica, braki w uzębieniu, choroby przyzębia, których nikt nie diagnozuje to codzienność w wielu gabinetach. Zaniedbania w dzieciństwie prowadzą do kosztownych terapii w dorosłości, często już ortodontycznych lub protetycznych. A wtedy leczenie staje się nie tylko bardziej skomplikowane, ale i znacznie droższe.

Świadomy pacjent to zdrowszy pacjent

Coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, że leczenie nie powinno zaczynać się dopiero wtedy, gdy boli. Jak podkreśla dr n. med. Emma Kiworkowa, rośnie świadomość zdrowotna Polaków, pacjenci częściej zadają pytania, interesują się profilaktyką i szukają lekarzy, którzy patrzą na człowieka całościowo. Choć tempo tej zmiany jest nierówne i wciąż wiele osób nie wie, że stomatologia to coś więcej niż „borowanie” widać, że rośnie potrzeba zrozumienia własnego ciała i mechanizmów, które wpływają na zdrowie.

Świadomy pacjent to nie tylko taki, który wybiera dobrego stomatologa. To ktoś, kto wie, że regularne kontrole, prawidłowa higiena, dieta i styl życia wpływają na stan jamy ustnej i całego organizmu. Taka osoba nie zadowala się szybką wizytą, ale szuka lekarza, który poświęci czas na rozmowę, proponuje indywidualne podejście, a nie schemat.

Stomatologia funkcjonalna

Jak podkreśla dr n. med. Emma Kiworkowa, stomatologia funkcjonalna to podejście, które traktuje jamę ustną jako integralną część całego organizmu. W tym modelu lekarz nie skupia się wyłącznie na zębach, lecz szuka źródeł problemów i ich powiązań z ogólnym stanem zdrowia pacjenta. Wady zgryzu, oddychanie przez usta, napięcia mięśniowe, wszystko to może wpływać na migreny, bezsenność, kłopoty z trawieniem, a nawet problemy hormonalne czy depresję.

Dlatego nowoczesny dentysta nie działa w pojedynkę. Współpracuje z ortodontą, fizjoterapeutą, logopedą, a często też z lekarzami innych specjalizacji. To zespół ekspertów układa indywidualny plan leczenia, oparty na dokładnej diagnostyce i analizie całego funkcjonowania pacjenta.

Program „Po pierwsze Pacjent” jest dostępny na wielu platformach, w tym na Spotify oraz  Apple Podcasts.

Transkrypcja

Monika Rachtan
Czyli Pani doktor chce mi powiedzieć, że Polacy nie myją zębów codziennie?

Emma Kiworkowa
Tak. Ponad 90% dzieci w wieku od 6 do 12-13 lat wymaga natychmiastowego leczenia stomatologicznego. Nie przychodzimy do dentysty, żeby się zająć naszymi zębami, tylko przychodzimy do dentysty, żeby się zajął całym układem stomatognatycznym. Kiedy ostatni raz miałeś zęby? To mieli trudności z odpowiedzią. Nie było to oczywiste "dzisiaj rano". Polacy w ogóle boją się chodzić do stomatologa cały czas. To, co oglądaliśmy na peryferiach, to był stan taki, że na przykład 10 latek po kilkanaście ubytków.

Monika Rachtan
Cześć, Monika Rachtan. Witam was bardzo serdecznie w kolejnym odcinku programu "Po pierwsze Pacjent". Tak się wydarzyło w Polsce, że stomatologia jest dziedziną medycyny, która stała się najbardziej sprywatyzowana. Podobnie jak ginekologia. I także o tym dziś będę rozmawiała z dr Emmą Kiworkową, która jest moim gościem. Witam bardzo serdecznie pani doktor. Pani doktor, czy Polacy boją się chodzić do stomatologa na NFZ?

Emma Kiworkowa
Polacy w ogóle boją się chodzić do stomatologa cały czas. I to jest ten brak świadomości, z którym staramy się walczyć. I my stomatolodzy i też ja i mój zespół w ramach fundacji naszej. Natomiast jeżeli chodzi o samo leczenie na NFZ, myślę, że odstrasza wielu pacjentów, tych bardziej świadomych. W momencie, kiedy ja słyszę takie historie na przykład od rodziców, którzy próbują umówić swoje dziecko na leczenie na NFZ i jak słyszą, że termin jest w dobrym przypadku za rok, a tak naprawdę za dwa lata, no to świadomy rodzic zdaje sobie sprawę, że za dwa lata jak przyjdzie, to już nie będzie z czym przyjść i trzeba będzie usuwać takie zęby. W związku z tym rezygnują świadomie.

Monika Rachtan
Pani doktor. Oni rezygnują w takim sensie, że jednak potrzebują tej chwili, żeby dojść do momentu, że. Nie no dobra, dwa lata nie będę czekał, Pójdę prywatnie. Na przykład. Przychodzą na pierwszą wizytę, widzą, ile to kosztuje, bo to też jest w ogóle zmierzenie się z tym kosztem na samym początku bardzo trudne. I jednak podejmują rękawicę i mówią dobra, robimy prywatnie. Czy ma pani doktor takie przykłady, że ktoś czekał za długo, że w ogóle przez to, że właśnie nawet nie tylko kwestia dzieci, ale też dorosłych, że przez to, że usłyszał w gabinecie NFZ owym, że trzeba długo czekać albo że czegoś mu nie zrobią, to on się wycofał, wrócił do domu i na przykład pół roku nie szedł do stomatologa.

Emma Kiworkowa
Pani redaktor, no, wszystko to, co pani powiedziała, jest absolutnie prawdą. Polska jest statystycznie, jeżeli chodzi o statystyki światowe. Na samym końcu, jeżeli chodzi o stan uzębienia Polaków, jeżeli chodzi o stan uzębienia dzieciaków naszych. My jako fundacja zrobiliśmy jedne z największych na ogromną skalę badanie i okazało się, że ponad 90% dzieci w wieku od 6 do 12-13 lat wymaga natychmiastowego leczenia stomatologicznego. Jeżeli chodzi o stan uzębienia i dzieci, też seniorów. Mieliśmy też programy senioralne, gdzie patrzyliśmy na to, jak wygląda stan uzębienia i tworzyliśmy mapę Polski. No, ja wracałam po takich wyjazdach chora, ja wracałam przez kilka dni, musiałam troszkę psychicznie dojść do siebie, dlatego że to, z czym mamy do czynienia w prywatnych placówkach, z jakim pacjentem, to jest w ogóle zupełnie inna rzeczywistość. W kontekście tego, co zobaczymy na przykład na peryferiach, gdzieś w mniejszych miejscowościach, a już nie wspomnę o tym, co się dzieje na przykład w wioskach, gdzie przyjeżdżaliśmy na badanie do podstawówki i nawet takie proste pytanie jak zadawało się dziecku "kiedy ostatni raz miałeś zęby?" To mieli trudności z odpowiedzią. Nie było to oczywiste "Dzisiaj rano to było". Musieli się zastanowić, czy to było wczoraj rano, czy wczoraj wieczorem. Stan świadomości jest tragiczny i ilekroć byśmy o tym nie mówili, i tak będzie za mało. Stan świadomości rodziców jest słaby, dlatego nic dziwnego. Dzieci przede wszystkim naśladują to, co widzą w domu. Jeśli rodzice boją się iść do dentysty, jeśli rodzice nie dbają o higienę, to dziecko powiela najczęściej te same wzorce. Musi dużo czasu upłynąć. Dorośnie i jak jest dziecko, które jest bardziej otwarte obserwuje, chłonie, widzi, podpatruje, kto co innego robi, coś lepszego No to ma szansę wyjść z takiego schematu i już też zadbać o to, że jego dzieci będą miały w innym stanie uzębienie wchodząc w dorosłe życie. Więc to co oglądaliśmy na peryferiach to był stan taki, że np. Dziesięciolatek po kilkanaście ubytków, fatalna higiena jamy ustnej, kilka zębów do usunięcia. U sześciolatków, gdzie dopiero się wyrzynają szóstki, pierwsze zęby stały, jeszcze nie są w pełni wyrżnięte, a już ubytki próchnicowe. Już nie wspominając o wadach zgryzu i o tym, jak bardzo dużo tutaj jest do zrobienia. Jeżeli chodzi o pacjentów dorosłych, to jak idzie na NFZ i jak usłyszy, że należy mu się leczenie od trójki do trójki, a tam dalej to już usunięcie w ogóle o czym rozmawiamy, to jest jakby jakbyśmy się cofnęli do 100 lat wstecz, więc dużo, dużo jeszcze musi się zmienić, żeby leczenie na NFZ mogło konkurować z tym, co jest w stanie zaoferować stomatologia prywatna, a jest na bardzo wysokim poziomie w Polsce. I tu chcę podkreślić, chwała naszym lekarzom stomatologiem, bo to jest naprawdę możemy być z podniesioną głową chodzić. To jest bardzo wysoki poziom światowy. Natomiast świadomość pacjentów jest na bardzo niskim poziomie cały czas, w dużych miastach jest dużo lepiej. Dlatego my żyjemy w takiej bańce. My chodzimy, my dbamy, My dbamy o nasze dzieci, nasze dzieci. My dbamy o naszych rodziców. Doprowadzamy do stomatologa. Im dalej w las, tym gorzej.

Monika Rachtan
Ja z własnych doświadczeń opowiem Pani doktor, że ostatnio szukałam protetyka dla osoby starszej w mojej rodzinnej miejscowości, czyli w Zgorzelcu, czyli nie mieście jakimś takim bardzo zacofanym, bo jednak przygranicznym, leżącym na Dolnym Śląsku. I zgadnie pani doktor, ile kilometrów ze Zgorzelca do najbliższego protetyka NFZ jest?

Emma Kiworkowa
No, zakładam, że daleko.

Monika Rachtan
100 najbliżej było w Jeleniej Górze. To było jedno miejsce. Drugie to była chyba Legnica, a tak wiele placówek we Wrocławiu. I teraz zastanawiałam się nad tym, jak osoby na emeryturze seniora przekonać do tego, żeby on pojechał do protetyka do Wrocławia, gdzie wizyta u protetyka to nie jest procedura jednorazowa, no bo trzeba najpierw przyjechać. Protetyk musi wszystko zdiagnozować, stwierdzić, wziąć pomiar, wiele wizyt. I pomyślałam sobie Jezu, nie wiem, nie wiem po prostu jak to, o czym mówi Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia, że leczenie protetyczne jest refundowane w stu procentach dla seniorów, że można sobie je zrobić bezpłatnie, a tu okazuje się, że dobra, możesz zrobić je bezpłatnie, ale musisz wydać na dojazdy tysiąc złotych, żeby w ogóle móc myśleć o tym, żeby tę protezę mieć wykonaną dobrze i w ramach NFZ. Ale pani doktor powiedziała bardzo jedną ważną rzecz, a mianowicie, że dzieci nie widzą u swoich rodziców nawyku codziennego mycia zębów dwa razy dziennie. Niektórzy nawet częściej myją. Mi się zdarza częściej myć zęby, jeżeli czuję dyskomfort. Czyli pani doktor chce mi powiedzieć, że Polacy nie myją zębów codziennie?

Emma Kiworkowa
Tak. Ja próbuję powiedzieć, że to, co nam się wydaje standardem i normą, nie jest wcale takim standardem, że gdybyśmy zrobili anonimową ankietę, anonimową ankietę i zapytali Polaków, żeby szczerze odpowiedzieli, jak często myją zęby i jak często odwiedzają stomatologa, to myślę, że byłaby pani redaktor zaskoczona tym, co byśmy odczytali.

Monika Rachtan
Jeżeli uważasz, że nasza rozmowa jest interesująca i szukasz więcej wartościowych treści. Subskrybuj nas na YouTube i Spotify. Monika Rachtan. Zapraszam. Polskie Towarzystwo Stomatologiczne prowadzi wiele kampanii informacyjnych. Osobiście będąc 100 lat temu u stomatologa na NFZ u, zwykłego tylko na NFZ. Pamiętam te wszystkie plakaty z tym jabłkiem, z tym białym zębem, no i jakby. No i jak można nie mieć codziennie zębów, kiedy codziennie widzi się w telewizji reklamę szczoteczki do zębów i pasty do zębów? Z czego to wynika?

Emma Kiworkowa
Statystycznie uważa się, że jak 1 raz dziennie ktoś myje zęby, to to już jest w tej grupie takiej troszkę lepszej, bo no bo to też nie jest wcale standardem. Mówię my jako fundacje. Ja bym sama w to nie uwierzyła, dlatego że to, co mówię, że pacjenci, którzy przychodzą do moich klinik, to jest zupełnie inny pacjent, to jest świadomy pacjent, który bardzo dba. On przychodzi często zadaje takie pytanie, że kurczę, Dokształcony już pacjent. I to jest super. Natomiast. Natomiast średnia w Polsce jest tragiczna. Źle, niewłaściwie, za mało dbają o higienę. Już nie wspominając o tym, że odżywianie jest coraz gorsze jakościowo, a to ma niezwykle duży wpływ na to, jak potem wygląda nasze uzębienie. Dzieci uczą się poprzez podglądanie i naśladowanie tego, co widzą w domu. Więc jeżeli rodzice tego nie robią systematycznie. A jak mówię, że o Jezu! Do dentysty to dziecko słyszy, to to się koduje wszystko w podświadomości i potem to dziecko dokładnie powiela te same rzeczy. Już nie uważa, że to jest tak ważne, żeby bardzo szczegółowo dbać o higienę i nie troszczy się o to we właściwy sposób.

Monika Rachtan
A czy to jest tak, że ta stomatologia, która jest realizowana w ramach sektora prywatnego. Mam wielu znajomych, którzy teraz. Robią zęby dlatego, że są tymi dziećmi, o których rodzice nie dbali w odpowiedni sposób o higienę albo po prostu ich nie było stać, albo na przykład nie mieli świadomości wad zgryzu. To, o czym pani doktor powiedziała i okazuje się, że niby nie ma ubytków, ale jednak zgryz nie jest prawidłowy. Trzeba leczyć ortodontyczne. Boże, w wieku 40 lat zakładać aparat. No ale decydują się na to i okazuje się, że nagle ta cała procedura związana z leczeniem zębów, całego tego aparatu, którym gryziemy, kosztuje na przykład 50 tysięcy złotych. I pojawia się przerażenie. Nie wiadomo, czy brać kredyt, czy jednak nie robić. Czy to jest tak, że to faktycznie musi tak dużo kosztować? Czy dzisiaj to się stało trochę modne, żeby wyprostować sobie wszystkie zęby, nosić aparat. Mieć super biały uśmiech?

Emma Kiworkowa
No chyba nie wiem, czy właściwą osobę Pani pyta, dlatego, że odkąd mnie tak bardzo porwało i zachwyciła stomatologia funkcjonalna, gdzie tak naprawdę wszystko jest ważne i gdzie mamy ogromną świadomość tego, jaki wpływ ma stan zdrowia jamy ustnej na całokształt naszego zdrowia. Ja będę mówiła, że oczywiście, że warto i trzeba. Zaczynając od tego, co pani redaktor wspomniała wady zgryzu to jak ogromny wpływ, nieleczone wady zgryzu mają potem na nasze dorosłe życie i na ogólny stan zdrowia. Zaczynając od tego, w jaki sposób oddychamy, że jesteśmy niedotlenieni, w jaki sposób oddychamy przez usta. Gdzie zaburza się cała mikrobioma jamy ustnej, a to ma wpływ na mikrobiomę jelitową. A to się przekłada na mnóstwo, mnóstwo różnych schorzeń, które potem obserwujemy.

Monika Rachtan
Są to schorzenia kardiologiczne, onkologiczne, neurologiczne.

Emma Kiworkowa
Po kolei. Nowotwory, trudności z zajściem w ciążę. Cała masa, cały szereg jest. I teraz właśnie stomatologia funkcjonalna bardzo fajnie pokazuje, uświadamia pacjentom, że nie przychodzimy do dentysty, żeby się zająć naszymi zębami, tylko przychodzimy do dentysty, żeby się zajął całym układem stomatognatycznym, czyli wszystkim tym, co dzieje się w jamie ustnej. To nie tylko są zęby, to są tkanki otaczające zęby, to jest język, to jest ślina. Niezwykle ważny element zdrowia zarówno jamy ustnej, jak całego organizmu. To co powiedziałam, ortodoncja jest moim konikiem i to jak ogromny wpływ ma prawidłowy zgryz na to jak funkcjonuje cały organizm to tak naprawdę mogą docenić. Ci pacjenci, którzy już przeszli to leczenie i mają porównanie. Albo ci pacjenci, którzy właśnie zgłaszają się do dentysty i dowiadują się, że na skutek tego, że nie była leczona wada zgryzu. Właśnie, mają większą skłonność do ubytków próchnicowych. Właśnie mają problemy ze stawami skroniowo żuchowymi, migreny.

Monika Rachtan
A pamięta pani doktor jakiegoś pacjenta tudzież pacjentkę, która zgłosiła się właśnie celem kontroli? Powiedzmy, że miała białe zęby. Nie było wiele ubytków, ale trafiła akurat do pani doktor i w toku rozmowy okazało się, że jest jakiś problem zdrowotny, który jest u niej niewyjaśniony i ona od wielu lat szuka odpowiedzi. A pani doktor spojrzała i powiedziała "To są wady zgryzu i trzeba to zrobić". I realnie potem to przełożyło się na jej jakość życia, naprawienia tego problemu.

Emma Kiworkowa
No jasne, że tak. I akurat teraz to już jakby trochę mamy taką renomę, że że mój zespół trochę się specjalizuje w trudnych przypadkach. Pamiętam kiedyś, jak po wystąpieniu w jakimś programie telewizyjnym porannym odezwała się do mnie pacjentka, która przyszła na konsultacje, powiedziała, że tak poczuła, że być może ja będę umiała jej pomóc i mówiła o tym, że szumy uszny towarzyszą jej od długiego czasu. I odwiedziła laryngologów, neurologów. była u wszystkich i nie była w stanie sobie z tym poradzić.

Monika Rachtan
Też warto powiedzieć naszym widzom nie każdy z Państwa wie, jak poważnym problemem są szumy. Dlatego, że ja mam takie ucho tutaj włożone, ono szumi. I uwierzcie mi Państwo, że czasem mam tak, że mi jest ciężko zebrać myśli, ono szumi tylko trochę, a te osoby cały czas słyszą szum w uszach. To jest coś, co wpływa na to, że one nie mogą prowadzić samochodu, że one nie mogą skupić się na pracy, że one nie mogą spać, mają depresję. To jest naprawdę bardzo poważny problem.

Emma Kiworkowa
Nerwowość, irytacja, cała cała kaskada różnych i psychicznych, i emocjonalnych, i fizycznych objawów, które temu towarzyszą. I rozpoczęliśmy terapię tej pacjentki. I po trzech miesiącach pacjentka przestała mieć szumy uszne. I potem cały czas przychodziło i mówiła, że nie może się pogodzić z tym, że dlaczego tak ją wysyłali bez końca do kolejnych specjalistów? Dlaczego nikomu nie przyszło do głowy, żeby tak naprawdę skierować do stomatologa, który by właśnie w taki holistyczny sposób zajął się, zajął się nią? No i takich pacjentów jest bardzo wiele. Migreny, kolejny temat, gdzie często właśnie tak samo po neurologach chodzą akupunktury, czego tylko nie próbują ci pacjenci. A okazuje się, że banalnie niebanalnie. Problem tkwił w jamie ustnej i wystarczyło zadbać o prawidłową funkcję zgryzu, żucia, o prawidłowy zgryz i nagle te migreny dużo rzadziej występują. A stopniowo, stopniowo można też całkowicie zakończyć ten problem.

Monika Rachtan
A czy powiedziała pani doktor, że często stomatolog może spojrzeć holistycznie i de facto to już jest mój wniosek wyleczyć chorobę, którą lekarze innych specjalności nie byli w stanie zidentyfikować, stworzyć zaleceń, które byłyby odpowiednie, żeby pacjent przestał odczuwać dolegliwości bólowe, żeby przestał chorować. Ale właśnie powiedziała też pani doktor o takim zjawisku odsyłania do specjalisty od specjalisty do specjalisty. Ja uważam, że jest takie rozgraniczenie, że jest świat lekarzy, tych lekarzy od ciała i medyków i tak dalej, I to jest bardziej w świadomości w ogóle ludzi i osób zajmujących się medycyną. I tam z drugiej strony są ci lekarze stomatolodzy i że nawet jeżeli tutaj ci myślą o jakichś zespołach specjalistycznych, czyli tam zaangażowanie neurologa, kardiologa w opiekę nad pacjentem, to w ogóle im do głowy nie przychodzi, żeby jeszcze do tego swojego zespołu wziąć stomatologa i że razem, wspólnie. I czy jak pani doktor patrzy na tą właśnie świadomość lekarzy, czy ten stomatolog w głowie tych innych specjalistów może być aktywnym i wnoszącym merytoryczną wartość. Partnerem w rozmowie o problemach pacjenta.

Emma Kiworkowa
To jest must have. To musi się wydarzyć. To co mnie cieszy, to jest to, że jest coraz więcej takich lekarzy holistów, którzy mocno zwracają uwagę również na stan, uzębienie i na stan zdrowia jamy ustnej. I to mnie bardzo cieszy. Ale tak naprawdę ta wąska specjalizacja w medycynie to jest błogosławieństwo i przekleństwo. To samo jest stomatologii. Mamy mnóstwo specjalizacji ontologia, pedodoncja, ortodoncja, chirurgia, stomatologia, szereg specjalistów. I to jest błogosławieństwo, dlatego że kiedy ktoś zajmuje się wybiórczo jakimś konkretnym tematem, to ja uważam, że będzie zdecydowanie lepszy od kogoś, kto zajmuje się wszystkim. Ale to ma swoje ograniczenie i lata mojej pracy spowodowały, że sama doszłam do takiego wniosku, że to, na co ja bardzo stawiam, to już cały mój zespół jest bardzo wyczulony, że podejście interdyscyplinarne. Mi zależy na tym, żeby kiedy pacjent przychodzi do stomatologa, to żeby nie patrzył tylko na poszczególnie 32-28 zębów, które tam w buzi powinny się znaleźć i czy tam są ubytki i czy tam są odsłonięte szyjki, czy nie. Tylko żeby zadał pytanie przede wszystkim "dlaczego? Dlaczego widzi takie, a nie inne zaburzenie u tego pacjenta?" A jak już zobaczył te nieprawidłowości, to pozbierać zespół specjalistów i razem obejrzeć pacjenta i zastanowić się, co możemy wspólnie zrobić dla dobra tego pacjenta. Tak jak na przykład cały ten cały ten ruch longevity i cały ruch długowieczności. On jest oparty na wielu filarach. Coraz częściej mówią o tym, że zdrowie jamy ustnej powinno być jednym z filarów. To nie jest banał.

Monika Rachtan
To nie powinno, to ono jest jednym z filarów. To jest niezaprzeczalne, bo to znowu wracamy do tego, o czym pani doktor przed chwilą powiedziała, czyli że to, jak wygląda.

Emma Kiworkowa
Człowiek, jest całością. I jeżeli ja na przykład miałam takie ciekawe obserwacje. Mam trójkę dzieci i mam dużą różnicę wieku I jak ze swoimi starszymi córkami chodziłam do pediatry, zastanawiałam się, kiedy ktoś zajrzy do buzi, że ja nie przychodzę i nie mówię jestem lekarzem. Kiedy ktoś zajrzy do buzi i zwróci uwagę na to uzębienie. Na bilansie takich rzeczy się nie robi. Ja w ogóle często zadawałam sobie pytanie jak to się dzieje, że to pomijamy, pomijamy etap albo np. Tylko czy chodzicie do stomatologa?

Monika Rachtan
Tak to już w ogóle nie zaglądam.

Emma Kiworkowa
Teraz na przykład z moim młodszym synkiem pediatra regularnie zagląda, pomimo tego, że nawet już wie, że jestem stomatologiem z zawodu. Zagląda do buziaka, sprawdza jak wygląda to uzębienie, jak wygląda śluzówka, jak wygląda język. Nie ma możliwości, żeby zdiagnozować właściwie pacjenta, czy to dorosłego, czy dziecko, pomijając jamę ustną. To jest początek przewodu pokarmowego, to jest cały nasz przewód pokarmowy. Tak naprawdę to jest w sumie jedna z nielicznych części ciała, które ma kontakt z zewnętrznym światem. Skórę wiadomo, a jama ustna jest początkiem.

Monika Rachtan
Jeszcze pomyślałam o takiej jednej sytuacji jak pani doktor powiedziała o pediatrze i też nie kojarzę. Akurat ja jeszcze nigdy nie stosowałam u mojej córki antybiotyku, ale myślę o sobie jak byłam dzieckiem, że na przykład przychodzę stosując antybiotykoterapia do lekarza z mamą. I lekarz przepisuje kolejną, kolejną paczkę antybiotyku i że on powinien zajrzeć do jamy ustnej, czy co tam się dzieje. I na to państwa uczulamy, że jeżeli przychodzicie po kolejną dawkę antybiotyku, albo przychodzicie po antybiotykoterapii z jakimiś objawami. To też warto zwrócić uwagę, żeby tam zajrzeć, bo to, co pani doktor powiedziała, ale też zawsze w ogóle z apelem do wszystkich rodziców, że też upominamy się o to, prawda, pani doktor, że wolno powiedzieć pediatrze na bilansie, Przepraszam, proszę jeszcze zajrzeć do buzi mojego dziecka.

Emma Kiworkowa
No warto by było oczywiście, żeby jednak pediatrzy to sami robili, a jeśli już nie robią, to szczerze wolałabym udać się do stomatologa i niech to profesjonalista.

Monika Rachtan
Ale to to oczywiście to jakby tej wizyty. Nie neguję natomiast tej, że u pediatry przy okazji.

Emma Kiworkowa
Żeby przychodziło do głowy zajrzeć do buzi i zobaczyć na przykład. Pomijając już tematy związane z próchnicą. Ale wróćmy do wad zgryzu. Dziecko, które ma wyraźnie zwężone łuki zębowe, kiedy ma wyraźnie. Już u młodego dziecka widzimy, że jest wada zgryzu, to dziecko bardzo często będzie niedotlenione, będzie miało szereg objawów ogólnoustrojowych, które gdzieś tam powinny się połączyć te kropki I taki lekarz pediatra powinien zajrzeć do buzi i sprawdzić, czy może warto byłoby skierować do ortodonty, żeby tylko zweryfikował, czy funkcja narządu żucia pozwala dziecku prawidłowo się rozwijać, czy dziecko nie śpi z otwartą buzią, Czy dziecko ma właściwy tor, oddychanie, czy prawidłowo przełyka? To wszystko ma znaczenie, bo od tego zależy, jak będzie pracować. Będą pracować dalsze odcinki przewodu pokarmowego. Dlatego uważam, że ta medycyna funkcjonalna i ta stomatologia funkcjonalna, która tak naprawdę jeszcze w ogóle ludzie nie wiedzą, co to znaczy stomatologia funkcjonalna to jest przyszłość.

Monika Rachtan
Chce mi pani doktor powiedzieć, a bardziej naszym widzom, że lekarz stomatolog, który leczy dziury w zębach, bo to dla przeciętnej osoby to jest taki lekarz, że on może sprawdzić, czy moje dziecko właściwie przeżuwa i połyka pokarmy i na przykład może pomóc mi rozwiązać problem niedoborów jakichś witamin w organizmie, dlatego że okaże się, że tu jest właśnie ten problem i że tej diagnozy nie powinnam szukać w laboratorium, u lekarza, magika, szamana w internecie, tylko u stomatologa.

Emma Kiworkowa
Dokładnie tak. Dokładnie tak. Patrzymy właśnie, czy to dziecko, czy dorosły. Patrzymy na całość. Dziecko, przychodzi na przykład do stomatologa i ma liczne ubytki. Próchnica ma stany zapalne, przyzębia, a zdarzają się dzieci, które mają już w młodym wieku stany zapalne przyzębia na 100%, będą zaburzone, mieć wyniki z krwi, będzie zaburzona praca jelit, całego przewodu pokarmowego. No i tych następstw jest bardzo dużo. Więc ja zawsze zachęcam. Zresztą w ogóle myślę, że też moje osobiste doświadczenia zdrowotne spowodowały, że myślę dzisiaj, że odpowiedzialność za nasze zdrowie jest naszą odpowiedzialnością. Nie można tego przerzucać na lekarza. Jeśli zadajemy pytanie, a lekarz lekceważy nasze pytania albo zbywa i uważa, że my się mądrzymy, albo zadajemy głupie pytanie, to może warto zastanowić się nad zmianą lekarza?

Monika Rachtan
O czym też zawsze Państwu, moim widzom, przypominam, że dziś mamy. Niektórzy nie rozumieją tego porównania, którego ja używam, ale na pewno pani doktor zna takie porównanie, że dziś mamy rynek pracownika, więc ja też uważam, że mamy rynek dzisiaj pacjenta, że mimo tego, że są pewne miejsca, w których się wymienia różnych lekarzy, daje się im różne opinie, to i one nie zawsze są prawdziwe. To mimo wszystko my dziś mamy prawo wyboru, szczególnie kiedy korzystamy z prywatnej opieki medycznej. I to nie jest żaden grzech powiedzieć lekarzowi. Nie odpowiada mi to, w jaki sposób pan mnie leczy. Pójdę do innego lekarza. Za to się nikt nie obrazi, jeżeli to zrobimy w sposób kulturalny, z zachowaniem szacunku.

Emma Kiworkowa
Nawet jeśli się obrazi. No to co?

Monika Rachtan
To właśnie tu chodzi o nasze zdrowie.

Emma Kiworkowa
Dokładnie tak. Ważniejsze jest nasze zdrowie i ważniejsze jest to, żeby uzyskać odpowiedzi na swoje pytanie. Lekarz właśnie w jednym z najważniejszych zadań to jest to, żeby umiał z pacjentem rozmawiać. Zebrać wywiad. Niezwykle istotna część całego procesu leczniczego, ale również porozmawiać, odpowiedzieć na pytanie pacjenta, bo w ten sposób budujemy zaufanie. Również jeżeli pacjent może porozmawiać otwarcie ze mną, powiedzieć o tym, że mu brzydko pachnie z buzi albo że nie wiem, ma problemy, że czuję, że cały czas suchość w jamie ustnej i cała masa różnych problemów, które czasami krępują. Nie powinno takiego problemu, bo on przychodzi do lekarza, powinien móc porozmawiać z lekarzem o wszystkim.

Monika Rachtan
Taka opieka, o której pani doktor mówi, nie jest standardem we wszystkich miejscach w Polsce, nawet jeżeli świadczą usługi prywatne. Chciałabym zapytać, jak wygląda taka modelowa wizyta u pani doktor na przykład, czy u osób, które pracują w zespole Pani doktor, bo ja znam taki standard opieki, o którym pani mówi, natomiast znam też taki standard opieki, że jest dzień dobry, lekarz siedzi przy komputerze i coś tam jeszcze wypisuje po poprzednim pacjencie, potem ten pacjent już siada na fotel stomatologiczny, zapala się lampa, jest, proszę otworzyć buzię i nie ma żadnej rozmowy. A jak to wygląda u pani doktor? Czy faktycznie na początku spotykacie się na krześle i sobie chwile gadacie?

Emma Kiworkowa
Dokładnie tak, zanim usiądzie pacjent na fotel, to ja bardzo staram się odczarować ten mit takiego strasznego dentysty. Bardzo dbam o cały experience, o całe doświadczenie tego pacjenta od momentu, kiedy on wejdzie do kliniki, bo często nasze pokolenie budzi lęk. W ogóle przekroczenie tego progu gabinetu stomatologicznego czy kliniki. Więc mi zależy na tym, żeby taki pacjent od początku czuł się zaopiekowany i czuł, że jest w bezpiecznym miejscu. I najczęściej, kiedy pacjent usiądzie, to ja chcę z nim porozmawiać. Najpierw zapytać go, co go sprowadza, jakie ma doświadczenie, czego oczekuje od nas i dopiero potem płynnie ewentualnie przejść do badania. I też obserwuję pacjenta, jak on mówi jak wchodzi dziecko, to patrzę na postawę, czy ta głowa jest skierowana bardziej do przodu, czy garbi się to dziecko. To też bardzo dużo mówi o tym, jakie problemy, jakich problemów możemy się spodziewać już w badaniu klinicznym w jamie ustnej. I dla mnie jest bardzo ważne, żeby ten pacjent mi zaufał, żeby on zbudował ze mną relację i to, na czym mi zależy, to jest, kiedy przychodzi pierwszorazowy pacjent, to żeby trafił w moim zespole do lekarzy, którzy są właśnie bardziej takimi lekarzami, holistami, już patrzą na pacjenta jak na całość, obserwują, jak wygląda mowa, obserwują, jak wygląda w jamie ustnej, jak wygląda język. Patrzą na całość, nie tylko na zęby i czy tam są ubytki, czy nie. I wtedy taki lekarz po przeprowadzeniu odpowiedniej diagnostyki. To też jest bardzo ważne, że ta diagnostyka nie może. Nie mogą być pewne etapy tej diagnostyki pomijane. Często jest tak, że przychodzi pacjent na mówimy, że ja bym chciała, żeby była zrobiona wykonana tomografia komputerowa, a nie pantomogram klasyczny, to ten pacjent z takim zaskoczeniem w ogóle dlaczego tomografia? Dlatego, że jesteśmy w stanie dużo więcej wychwycić i dużo precyzyjniej określić problemy pacjenta. A jak ja mu zrobię pantomogram i za chwilę zobaczysz, że to jest zdjęcie tylko poglądowe, gdzie możemy tylko zobaczyć z grubsza, czy są jakieś problemy czy nie, to za chwilę, żeby to zdiagnozować, zrobić kolejne badanie. Bez sensu.

Monika Rachtan
No właśnie

Emma Kiworkowa
Ale to też mówię. To jest wszystko, uświadamianie tych pacjentów to jest bardzo powolny proces. I jak właśnie już ten pacjent przejdzie tą diagnostykę, to wtedy zespół układa plan leczenia.

Monika Rachtan
I ten zespół to właśnie nie jest tylko stomatolog zachowawczy, ale to często jest chirurg. To często jest periodontolog, protetyk

Emma Kiworkowa
Ortodonta, bardzo ważny element też całego zespołu, ale u mnie. Ja wiem, że dla większości słuchaczy może to być szokujące, ale ja już dzisiaj od 8 lat. Ja już dzisiaj nie jestem w stanie sobie wyobrazić poprowadzenia pacjenta, dorosłego, a czasami nastolatków, ale dorosłego pacjenta, który przychodzi do nas ze starciami, z brakami w uzębieniu, z wadą zgryzu, bez współpracy z fizjoterapeutą.

Monika Rachtan
To co fizjoterapeuta robi z takim pacjentem?

Emma Kiworkowa
Znowu wracamy do tego, że my jesteśmy całością. Jeżeli mamy zaburzoną funkcję w jakimś jednym aspekcie, będzie to wpływało również na inne aspekty zdrowia. Jeżeli mamy wadę zgryzu, to praca mięśni jest zaburzona. One działają w niewłaściwy sposób. I teraz jak ja zabiorę się za leczenie wady zgryzu. A pominę cały aspekt napięcia mięśniowego i całej tej holistycznej oprawy. To ten pacjent może mieć albo większą skłonność do nawrotu po zakończeniu leczenia, albo może mieć problemy z adaptacją do nowego ustawienia. Czyli przychodzi na przykład pacjent w wieku 50 lat. Żeby to zobrazować, w wieku 50 lat ma jakieś braki w uzębieniu, brakuje mu kilku zębów, pozostałe są starte, krzywo ustawione i protetyk od razu zabiera się za zrobienie pracy protetycznej i ten pacjent jest wypuszczony do domu, to albo wróci i będzie wracać do nas bez końca z awariami, że coś tam się kruszy, że coś się łamie, że bez końca musi przychodzić na jakieś korekty albo ma trudności z zaadaptowaniem, zaczyna mieć pogorszoną wymowę. U nas w zespole również pracuje logopeda, który pracuje z pacjentami nie tylko z dziećmi, ale z dorosłymi pacjentami. Reedukuje tak, żeby wyniki naszego leczenia były jak najlepsze. Jak wygląda rehabilitacja pacjenta po urazie? To nie jest tylko rehabilitacja, którą fizjoterapeuta przeprowadza rehabilitant. To jest całość, suplementacje i odżywianie. Wszystko jest ważne, prawda?

Monika Rachtan
Ja myślę, że w ogóle to, o czym Pani doktor mówi, przejście samych widzów, pacjentów do takiego porządku, że właśnie ząb jest taką samą kością w naszym organizmie jak na przykład ręka i że jest tak samo, że nie możemy go traktować jako bo może przez to, że zęby nam wypadają w dzieciństwie, to my je tak traktujemy, że no wypadł trudno, A tutaj jednak to się okazuje, że to ma naprawdę ogromny wpływ. Jak teraz Pani doktor mówi o tym fizjoterapeuci i o tym ustawieniu, to aż poczułam to w kościach po prostu, że to naprawdę może mieć znaczenie.

Emma Kiworkowa
Ogromnym wsparciem jest często też na przykład dla lekarzy ortodontów. Przy dużych wadach zgryzu, kiedy widzimy, widzimy dużą różnicę, kiedy pacjent jest prowadzony we wsparciu, Ale to też no, nie każdy fizjoterapeuta musi być fizjoterapeutą, który się specjalizuje w odcinku głowa, szyja. I ja mam ten komfort, że my współpracujemy z fizjoterapeutami i oni fenomenalnie wspomagają leczenie zarówno ortodontów, jak i prototypów. I dlatego ja lata pracy z pacjentami właśnie uświadomiło mi, że sukces jest wtedy, kiedy ten pacjent jest traktowany jako całość. Musi być zaopiekowany całościowo. Jak ja mam nie skierować pacjenta przed zabiegiem chirurgicznym na badanie krwi, zobaczyć jak wyglądają u niego poziom witaminy D3. No już uważam to za błąd wręcz. Jeżeli nie poprosi lekarz stomatolog chirurg stomatologiczny swojego pacjenta o dostarczenie przed wykonaniem zabiegu chirurgicznego, przed szczepieniem implantów zwrócić uwagę na to, jaki jest poziom witaminy D3.

Monika Rachtan
Ale to też Pani doktor. Znowu chodzi o tą świadomość pacjenta, bo i odpowiedzialność za swoje zdrowie i też trochę za swoje pieniądze, bo w momencie, gdy taki implant zostanie już...

Emma Kiworkowa
Odrzucony?

Monika Rachtan
Tak, ale chodzi mi o to, że pacjent już go będzie miał, za chwilę pojawi się odrzucenie. To pretensje do lekarza, bo na pewno coś źle zrobił. Trzeba drugi raz wydać na to środki, No bo trzeba. Trzeba poświęcić swój czas, jakieś dolegliwości bólowe. Chociaż pewnie Pani doktor zaraz mi powie, że nowoczesna stomatologia nie powinna boleć I to też jest bardzo ważne, ale jest to całe niemiłe doświadczenie. A z drugiej strony można pójść do laboratorium, Oratorium oznaczać ten poziom witaminy D3. Nie mam zielonego pojęcia ile to teraz kosztuje, ale to jest w granicach 100, może 150 zł. Badanie i zaoszczędza nam to bardzo dużo. Tylko, że znowu my musimy chcieć i jakby nie podchodzić do tego, że ktoś chce nas naciągnąć czy coś takiego zrobić.

Emma Kiworkowa
To wszystko moje doświadczenie, a szczególnie myślę, że fundację spowodowało, że ja zrozumiałam, bo my kiedyś robiliśmy dużo więcej projektów badawczych. Pandemia spowodowała to, że trochę ograniczone były możliwości i ok, no to musimy w takim razie przerzucić się chwilowo na edukację. A tak naprawdę, kiedy już mamy dzisiaj chyba ponad 100 tysięcy dzieciaków, które przeszły szkolenie u nas przez naszą fundację, to ja zrozumiałam, że to jest najważniejszy filar tak naprawdę zmiany, jeżeli chodzi o stan uzębienia Polaków, bo świadomość musi, musi się zmienić, że jeżeli stomatolog, do którego my przychodzimy nie, nie budzi takiego zaufanie, że ja mogę go podpytać albo na przykład zadać pytanie a co mogę zrobić, panie doktorze, żeby żeby ten zabieg, żeby prawdopodobieństwo skutecznego wykonania tego zabiegu było większe. No i zobaczyć, co ten lekarz powie, czy powie? Tylko że to jak Pan pali, to proszę odstawić palenie i tam nie wiem, płukankę zastosować antyseptyczną. No to dla mnie już dzisiaj będzie to za mało. Ja bym oczekiwała od lekarza, który ze mną porozmawiaj. Powie mi o różnych elementach suplementacji przed w trakcie zabiegu. Co mogę robić? Cała holistyka. Ja na przykład pacjentowi mówię, że po zabiegu kanapowo-łóżkowy tryb życia. Ale tłumaczę mu dlaczego. Bo jak mu powiem tylko, że kanapowo-łóżkowy tryb życia. To on pomyśli, że to jest po prostu taka pogawędka.

Monika Rachtan
A dlaczego jednak powinniśmy odpocząć po takim zabiegu?

Emma Kiworkowa
Dlatego, że organizm potrzebuje zużyć odpowiednią, dużą ilość energii na proces uzdrawiania, na naprawianie, na leczenie. I teraz, jeżeli my zabieramy tą energię poprzez to, że po powrocie z zabiegu następnego dnia zabieramy się za mycie okien, albo zabieramy się za dbanie o całą rodzinę, a nie o siebie, to my zabieramy siły naszemu organizmowi na samouzdrowienie. Więc tak jak właśnie mówię, taka holistyka.

Monika Rachtan
W Polsce to takie trochę niemożliwe, bo każda z nas jest matką Polką, która idzie, załatwia swoje sprawy, a potem wraca do dzieci i robi te wszystkie rzeczy, które robiła dotychczas. Więc takie danie sobie czasu, ale to jest znowu to, o czym już kilka razy powiedziałyśmy, czyli odpowiedzialność za swoje zdrowie, odpowiedzialność za swoje życie. I Pani doktor oczywiście może wydać zalecenia, ale nie pójdzie za tego pacjenta do niego do domu i za niego nie poleży, czy też nie umyje zębów, bo to wszystko zależy od nas. Ale zastanawiam się jeszcze nad taką kwestią, bo Pani doktor mówiła o tym zaufaniu i ja kiedyś zastanawiałam się, do jakich lekarzy, do jakich specjalności lekarzy my powinniśmy mieć największe zaufanie i powinni być nam najbliżsi. No i tak z logiki wynika, jak to jest takie założenie. Natomiast ja się zastanawiałam, jak jest naprawdę z takim lekarzem. Najczęściej się spotykamy, który ma dla nas najwięcej czasu i wydaje mi się, że właśnie ten stomatolog to jest taki lekarz pierwszego kontaktu, bo jednak jeżeli ktoś dba już o zdrowie jamy ustnej w taki sposób jak stomatolog przykazał, czyli raz na pół roku chodzi na kontrole, na przeglądy, szczotkuje zęby, poświęca środki na to, żeby używać dobrej jakości produktów do pielęgnacji jamy ustnej. Jest uważny na wszystkie zmiany, wykonuje badania, to się spotykamy co pół roku. Ja nawet do ginekologa nie chodzę co pół roku, tylko raz do roku. Na szczęście nie muszę. Natomiast okazuje się, że to jest taki lekarz trochę najbliższy pacjentowi.

Emma Kiworkowa
Bardzo bym chciała, żeby tak było w Polsce. Bardzo bym chciała, żeby statystycznie większość Polaków odwiedzała stomatologa co 6 miesięcy. Byłoby rewelacyjnie, A przynajmniej higienistka, higienistka, który sprawdzi i ewentualnie wychwyci problem, skieruje do stomatologa. To wcale nie jest taką oczywistą oczywistością. Natomiast to musi być lekarz, z którym my się czujemy na tyle komfortowo, żeby móc porozmawiać o wszystkim. Marzeniem moim byłoby, żeby takim lekarzem był lekarz rodzinny, bo to powinien być największy holista, który właśnie zwróci uwagę, skieruje na badanie, będzie umiał właściwie odczytywać wyniki badań, zwracać uwagę na każde odchylenie, które tam widzimy. Cała medycyna w ogóle musi iść w stronę, według mnie personalizacji takiego podejścia bardziej indywidualnego. Bo jeśli my wiemy, że przez wiele, wiele lat normy zarówno jeżeli chodzi o wyniki badań, ale też normy, jeżeli chodzi o całe procesy lecznicze, były bazowały na mężczyznach i kobiety tak naprawdę z całym swoim skomplikowanym, hormonalnym tłem i ze wszystkim w ogóle nie były brane pod uwagę. To dla mnie to już świadczy o tym, jak bardzo dużo musi się zmienić. Ogólnie w medycynie, ale też w stomatologii, żeby ta personalizacja nastąpiła, żeby patrzeć indywidualnie na każdego. I pod tym względem myślę, że akurat stomatologia wybije się troszkę bardziej na pierwszy plan. Dlatego, że jak przychodzi ten pacjent mimo wszystko tych, tych metod leczenia jest. Jest wachlarz cały. I jak mamy szczęście i trafimy do takiego lekarza dociekliwego, który nie odbębnia tego wywiadu, tylko wsłuchuje się.

Monika Rachtan
Analizuje, łączy te kropki, te te fakty, o których pacjent mówi bo ja byłam ostatnio u kosmetologa. To w ogóle jest ciekawe. Byłam ostatnio u kosmetologa. Bardzo pozdrawiam moją panią kosmetolog, która przeprowadziła ze mną wywiad, który trwał półtorej godziny. Aż się zmęczyłam trochę, ale pomyślałam sobie wow! Ona zapytała mnie o wszystko i ona powiedziała Po tych półtorej godziny mogę pani powiedzieć, z czego wynikają pani problemy ze skórą? A ja mówię O matko! I tak samo wyobrażam sobie tą wizytę u stomatologa. Tak samo sobie wyobrażam tą wizytę u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, że tych pytań i tych niuansów, które mogą zmienić tą ścieżkę myślenia jest tak wiele.

Emma Kiworkowa
Dokładnie, czasami pacjenci u nas też się złoszczą, denerwują. Że jak przychodzą to ten wywiad, który najpierw. Specjalnie ten wywiad pacjent sam wypełnia. A potem przychodzimy jeszcze z tym pacjentem. Razem Przez te pytania czasami się denerwują. Na zasadzie "dlaczego?" Czasami te pytania wydają się być od czapy. Na przykład nie wiem. Pytanie czy często pojawiają się siniaki na ciele? Więc cała masa pytań, które wydaje się, że jest totalnie. Jakby nie dotyczy wizyty u stomatologa. A to właśnie się składa na całość, na obraz tego, z czym pacjent przychodzi, jak działa jego organizm, gdzie są problemy. Jeżeli pacjent ma zaburzenia hormonalne, będzie to się odbijać również z tym, co zobaczymy w jamie ustnej. Tak powinniśmy podchodzić wszyscy do pacjentów. Tylko potrzebne jest jeszcze dużo czasu, żeby zmieniło się to, jak wygląda ilość czasu, którą poświęcamy na pacjenta, na rozmowę. To, co Pani redaktor powiedziała, tak że wchodzi pacjent, tam ktoś coś pisze, sadza na fotelu. Dobrze, jak skończy, to coś powie, co zrobił, to już fajnie. A nie skieruje go już do recepcji, żeby opłacić rachunek i umówić się na kolejną wizytę. Tak nie powinno być. To pacjenta zdrowie jest najważniejsze. On ma wiedzieć, zanim się do niego dotkniemy. Co będziemy robić, co będziemy wiedzieć, czego szukamy. No to jeszcze jest coś. I liczę na to, że to co ja obecnie mam bardzo mocno na serduchu to jest to, że chciałabym dołożyć wszelkich starań, żeby ta stomatologia funkcjonalna zafunkcjonowała we właściwy sposób, żeby to się stało normą, a nie czymś nowatorskim.

Monika Rachtan
I luksusem. Jeszcze jedna rzecz przychodzi mi do głowy w kontekście tej holistyki, bo pani doktor wie, że myślę, że się domyśla, bo chwilę rozmawiałyśmy. Też przeglądała Pani doktor materiały, które przygotowałam, że jestem bardzo mocno uwrażliwiona na wszelkie choroby onkologiczne i uważam, że wiele pracy mogą wykonać różni specjaliści, aby pomóc pacjentowi szybciej otrzymać diagnozę. I oczywiście o tym, że flora bakteryjna naszej jamy ustnej ma ogromny wpływ na to, jak się okazuje czy my zachorujemy na jakiś nowotwór. To jest jedna sprawa, ale druga sprawa jest taka, że kiedy my idziemy do stomatologa, to to jest lekarz, który jako jedyny. Świeci nam lampą w twarz i może zauważyć czerniaka na twarzy. może zauważyć nowotwór.

Emma Kiworkowa
Białaczkę na przykład, często pierwsze objawy widzimy w jamie ustnej i uważny stomatolog potrafi być pierwszym lekarzem, który skieruje pacjenta na badanie i pacjent się dowie o tym, że ma białaczkę. Także zaburzenie pracy tarczycy, specyficzny rodzaj ubytków, może świadczyć o tym, że pacjent ma nieprawidłową funkcję tarczycy. Jesteśmy w stanie wychwycić, że ktoś ma albo refluks, albo na przykład ma bulimię i ewentualnie w dyskretny sposób zwrócić uwagę, że już są fizjologiczne objawy następstwa problemu psychicznego i w mądry sposób pokierować do lekarza, który mógłby zająć się problemem podstawowym.

Monika Rachtan
Z jakimi reakcjami spotyka się Pani doktor, kiedy na przykład wysuwa taką diagnozę, bo znowu zdaje sobie sprawę, że pewnie pacjentami kliniki Pani doktor są ludzie świadomi, którzy chcą dbać o swoje zdrowie. Ale teraz ja sobie wyobrażam sytuację 16 latka z mamą w gabinecie stomatologicznym. Stomatolog zauważa, że są objawy, które mogą świadczyć o bulimii. Przekazuję taką informację mamie w dyskretny sposób, np. Nie w obecności córki. I słyszę kim Pan jest, żeby mówić mi, że moja córka ma bulimię albo kim Pan jest, żeby podejrzewać u mnie raka?

Emma Kiworkowa
Tak jak mówię. No pewnie trudno będzie odpowiedzieć na to pytanie, bo ja mam to szczęście, że pracuję na co dzień z pacjentami właśnie świadomymi, szukającymi opieki na właśnie takim poziomie, wysokim, gdzie ktoś będzie patrzył całościowo. Natomiast poprzez fundację, zdarzały mi się takie sytuacje, kiedy, po wizycie na przykład w jakiejś miejscowości pacjent dostaje kartkę, na której jest opisane, że sugerowana jest wizyta u stomatologa jak najszybciej celem leczenie zębów i wymieniane są zęby mleczne. I dzwoni do fundacji Pani stomatolog i krzyczy na pracownika, że co my sobie wyobrażamy, że my przyjeżdżamy i robimy taką chałturę, bo przecież przychodzi pacjent po tym do niej i mówi, że on ma ubytki, a przecież był miesiąc temu na wizycie i powiedziano, że jest wszystko ok, bo tam są mleczaki, które zaraz wypadną.

Monika Rachtan
Czyli że powiedziano temu pacjentowi, że nie opłaca się ich leczyć.

Emma Kiworkowa
Dokładnie tak. No i w tym momencie ja się zastanawiam, do kogo ja mam uświadamiać pacjenta czy lekarza stomatologa, który machnie ręką i wytłumaczy pacjentowi, że to jest choroba zakaźna i z bliskiego kontaktu, gdzie ząb on owszem zaraz wypadnie, ale tu obok już wyrzyna się nowy stały ząb. Obok tego mleczaka i on się zarazi. I albo jest ogromne ryzyko, że dojdzie do zakażenie i zaraz będzie ubytek w zębie stałym. Dlatego, jak Ja widzę pacjenta, który na przykład ma silne problemy, zaawansowaną choroby przyzębia, to potocznie nazywamy paradontozą. To u mnie się natychmiast zapala bardzo czerwone światełko, dlatego że tak naprawdę tego pacjenta powinien mądrze poprowadzić internista. Musi ten pacjent być szczególnie badany pod kątem chorób metabolicznych, nowotworowych. Udowodnione jest, że są specyficzne bakterie w jamie ustnej, a konkretnie jedna bakteria, która jest znajdowana w masach nowotworowych przy nowotworach jelita grubego przy raka trzustki to jeden z najgorszych nowotworów, z którymi może ktoś mieć do czynienia. Ale zdarzały się też przy rakach piersi znajdować w masie guza bakterie, które odpowiedzialne są za choroby przyzębie, więc szczególnie jeżeli ktoś ma stwierdzoną chorobę przyzębie, musi dużo bardziej zwracać uwagę na ogólny stan zdrowia i częściej się badać, sprawdzać, a przede wszystkim zająć się tą chorobą przy zębie dlatego, że nieleczona będzie cały efekt domina w organizmie.

Monika Rachtan
Pani doktor, a jakie najczęściej Pani słyszy mit z dziedziny stomatologii w swoim gabinecie?

Emma Kiworkowa
Najczęściej, to znaczy cały czas walka z tym, że mlecznych zębów nie warto leczyć. Rzecz, która mnie boli to jest to jak lekarze pedodonci, czyli lekarze, którzy zajmują się leczeniem dzieci. Ja chylę czoło. Ja nie wiem, czy ja, gdybym miała do wyboru tylko zajmowanie się leczeniem dzieci i nic innego. Ja nie wiem, czy ja bym się zdecydowała. Dlatego, że wysiłek emocjonalny, psychiczny, fizyczny takiego lekarza w pracy z dzieckiem jest nieporównywalny do tego, jak przychodzi pacjent dorosły nawet z dentofobią i potem na przykład jak pacjent, jak rodzic pyta się, czy to są mleczne zęby, to dlaczego to tak drogo kosztuje? Ja uważam, że to powinno kosztować dużo więcej niż leczenie stałych zębów, dlatego że ten wysiłek i to utrudnienie związane z pracą z małym dzieckiem i jeszcze świadomość mądrego lekarza, że on musi zrobić wszystko, żeby to dziecko weszło w dorosłe życie bez dentofobii, żeby nie zrazić go. Zasługuje na to, żeby w inny sposób rodzice traktowali to leczenie. Nie leczenie zębów mlecznych no to już mówiliśmy. No, jeżeli chodzi o pacjentów dorosłych, no to mit, że utrata jednego czy dwóch zębów to nic strasznego.

Monika Rachtan
No to znowu to wady zgryzu, o których też Pani doktor mówiła, że to się wszystko przecież tam pracuje, prawda?

Emma Kiworkowa
Kaskada, oczywiście to wszystko jest powiązane. Każdy jeden ząb jest ważny, nawet WHO, które nie uważam, że wszystkie tezy są słuszne i mądre. Ale akurat to, że utrata jednego zęba równa się utraty jednego procenta zdrowia uważam, że świetna analiza. Więc jeżeli statystycznie...

Monika Rachtan
Firmy ubezpieczeniowe nie są teraz zadowolone.

Emma Kiworkowa
Pewnie tak. Sześćdziesięcioletni statystyczny Polak, który Któremu brakuje większości zębów. W takich czasach żyjemy w Polsce cały czas. Póki co to łatwo policzyć ile procent zdrowia już mu brakuje. Także wydaje mi się, że niezwykle istotne jest uświadamianie, że, i chciałam wyjść z tego myślenia, że idzie się do dentysty, żeby założył wypełnienie, wyleczył zęby. Idziemy do dentysty po zdrowie jamy ustnej. Tak bym chciała, żeby to zaczęło funkcjonować w mentalności, w świadomości Polaków.

Monika Rachtan
A ja chyba bym chciała, żeby w mentalności Polaków zaczęła funkcjonować teza, że za nasze zdrowie jesteśmy odpowiedzialni my indywidualnie. I to, jakiego lekarza wybierzemy, jak często będziemy do niego chodzić i w jaki sposób on będzie nas leczył, w dużej mierze zależy od nas. A szukając stomatologów. Szukajmy lekarzy, którzy zajmują się naszym zdrowiem holistycznie, tak żebyśmy mieli pewność, że stan jamy ustnej, stan naszej jamy ustnej nie wpłynie niekorzystnie na zdrowie całego organizmu. Moim, ale przede wszystkim Waszym gościem był dzisiaj dr Emma Kiworkowa. Bardzo dziękuję Pani doktor za wizytę w studiu.

Emma Kiworkowa
Ja bardzo dziękuję Pani redaktor za tą właśnie robotę, którą Pani robi i uświadamianie pacjentów, że my jesteśmy sami odpowiedzialni za swoje zdrowie i zasługujemy na to, żeby lekarze pomagali nam w tej podróży po zdrowie.

Monika Rachtan
I traktowali nas po partnersku. Bo myślę, że to też bardzo ważne. Bardzo dziękuję państwu za uwagę. To był program "Po pierwsze Pacjent". Ja nazywam się Monika Rachtan i zapraszam was do moich mediów społecznościowych, ale do mediów społecznościowych Pani doktor także, bardzo dziękuję.

Poprzednie odcinki

21.05.2025
00:36:15

Czy media społecznościowe zagrażają naszym dzieciom? Odcinek 103

Czy media społecznościowe to dla dzieci przestrzeń rozwoju, czy pełna iluzji pułapka?

07.05.2025
00:34:31

Jakie znaczenie ma wizerunek lekarza w Internecie? Monika Rachtan rozmawia z Iwoną Kanią rzeczniczką Naczelnej Izby Lekarskiej. Odcinek 102

Czy wiesz, że jeden negatywny komentarz w sieci może zniechęcić pacjenta do wizyty u lekarza?

30.04.2025
00:40:43

Czy obniżenie składki zdrowotnej może zaszkodzić szpitalom? Odcinek 101

Czy obniżenie składki zdrowotnej może zaszkodzić Narodowemu Funduszowi Zdrowia?

23.04.2025
00:55:33

Jubileuszowy 100-tny odcinek „Po pierwsze Pacjent”. Odcinek 100

Przed nami jubileuszowy 100-ny odcinek „Po pierwsze Pacjent”, a w nim role się odwracają.

16.04.2025
00:44:19

Medycyna estetyczna, a niebezpieczne konsekwencje dla naszego zdrowia. Odcinek 99

Czy zabiegi medycyny estetycznej mogą nieść konsekwencje dla naszego zdrowia?

09.04.2025
00:32:15

Jedna paczka papierosów to 4 godziny życia mniej. Serio… nie warto. Odcinek 98

Czy wiesz, że palenie papierosów to nie tylko ryzyko raka płuc, ale również jedna z głównych przyczyn chorób serca i układu krążenia?

00:00:00