Jarosław Pinkas

Szczepionki to ofiary własnego sukcesu. Odcinek 13

23.08.2023
01:04:11

W najnowszym odcinku podcastu „Po pierwsze Pacjent” poruszone zostają tematy zdrowia publicznego, szczepień, teorii spiskowych i denializmu w debacie publicznej. Gościem prowadzącej Moniki Rachtan jest prof. Jarosław Pinkas, konsultant krajowy w dziedzinie zdrowia publicznego.

Jednym z najbardziej przyciągających tematów dla przeciętnego pacjenta jest zagadnienie szczepień i konsekwencji złych wyborów ludzkich w tej dziedzinie. W obliczu obecnego rozprzestrzeniania się „wirusa denializmu”, profesor Jarosław Pinkas podkreśla, że szczepiąc się, dbamy nie tylko o siebie, ale również o nasze otoczenie. Wspomina również, że „szczepionki padły ofiarą własnej skuteczności” i że istnieje potrzeba edukacji na temat możliwości szczepienia się w ciąży.

Wątek medyczny jest rozwijany poprzez analizę roli lekarzy, którzy, jak zaznacza Pinkas, nie są prorokami, ale profesjonalistami oferującymi wsparcie i porady. Podkreśla, że warto rozmawiać z lekarzami i korzystać z ich wiedzy, zamiast podążać za teoriami spiskowymi i fałszywymi informacjami.

W rozmowie pojawia się również temat inspekcji sanitarnej, której rola w ochronie zdrowia publicznego jest często niedoceniana. Nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele rzeczy reguluje i dba inspekcja sanitarna, zapewniając bezpieczeństwo i higienę w różnych aspektach codziennego życia.

W kontekście dorosłych, Pinkas zwraca uwagę na to, na co powinni oni szczepić się, i podkreśla, że nie ma medycyny alternatywnej. Medycyna jest jedna. Humanizm jest tu kluczowy i – jak zaznacza – nie ma medycyny bez humanizmu.

Podcast „Po pierwsze Pacjent” jest dostępny na wielu platformach, w tym na Spotify, Apple Podcasts oraz Google Podcasts.

Transkrypcja

Monika Rachtan
Dzień dobry. Witam Państwa bardzo serdecznie w kolejnym odcinku programu. "Po pierwsze Pacjent". A dziś moim, ale przede wszystkim Państwa gościem jest prof. Jarosław Pinkas. Dzień dobry, panie profesorze.

Jarosław Pinkas
Dzień dobry, witam serdecznie.

Monika Rachtan
Pan profesor jest specjalistą w zakresie chirurgii ogólnej, medycyny rodzinnej i zdrowia publicznego, a dziś będziemy rozmawiać o szczepieniach. Temat bardzo ważny, bardzo aktualny i chyba aktualny przez całe życie człowieka, nie tylko w dzieciństwie.

Jarosław Pinkas
Tak, przez całe życie człowieka.

Monika Rachtan
No właśnie. Pandemia pokazała nam trochę, że szczepienia nie dotyczą tylko dzieci, czyli nie są w kręgu zainteresowań rodziców, ale też w starszym wieku możemy się szczepić, powinniśmy się szczepić. Czy pan profesor też ma takie obserwacje, że właśnie ta pandemia COVID zbudowała tą większą świadomość?

Jarosław Pinkas
Tak, niewątpliwie. Okazało się, jak istotne są szczepienia. Myśmy o nich zapomnieli jako o najważniejszym narzędziu walki o zdrowie człowieka, najważniejsze o zdrowie i życie. Szczepionki odnosiły ogromne swoje sukcesy. Przecież dzięki nim nie mamy wielu chorób. W istotny sposób ograniczyliśmy występowanie wielu chorób. W związku z tym o nich zapomnieliśmy. Ale to przecież dzięki szczepionką nie mamy ospy prawdziwej, która była prawdziwym ludzkim dramatem przez wiele, wiele wieków. Ograniczyliśmy także polio. Nie mamy w tej chwili dzieci, które miałyby pełne, objawowe polio. Jest to wielki sukces. Tych sukcesów jest cała masa, można było naprawdę mnożyć, Ale rzeczywiście jest też tak, że nie pamiętaliśmy o nich czasami. Czasami korzystaliśmy dlatego, że była taka potrzeba, np. no szczepić. W momencie, kiedy wyjeżdżaliśmy za granicę, kiedy były potrzebne konkretne szczepienia, prawda? Żółta febra, a innego typu szczepienia wymagane w danych krajach. I wtedy bez żadnej dyskusji chodziliśmy szczepiliśmy się, dostawaliśmy, dostawaliśmy dokument, mieliśmy poczucie bezpieczeństwa w trakcie, w trakcie wyjazdów. To także oczywiście były i cały czas są prowadzone różnego typu akcje dotyczące szczepień, wieku dorosłych, szczególnie zagrożonych grup albo takich, którzy, którzy mogą być zagrożeni poprzez poprzez swoją pracę, czy też też np. na odkleszczowe zapalenie mózgu. Pracownicy służby zdrowia to to oczywiście wirusowe zapalenie wątroby. Było to zupełnie racjonalne, przyjmowane bez żadnych emocji, nie budziło żadnych kontrowersji. Wszystkim się wydawało, że dostają coś zupełnie nadzwyczajnego, bo nadzwyczajną rzeczą jest to, żebyśmy mieli. Będę to powtarzał jak mantrę Poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego w tym przypadku dawało to państwo i cały czas daje. W tej chwili mamy dość niepokojącą sytuację, dlatego że ludzie mają takie podejście, że coś im się narzuca, że nie podejmują samodzielnie swoich decyzji, chociaż oczywiście tak naprawdę je podejmują. I oczywiście problem też polega na tym, że szczepionki produkowane są w taki sposób, że ich cykl produkcyjny, ale przede wszystkim działania naukowców. W związku z tym, że wiedza jest bardzo szeroka i ma się szereg różnych innych doświadczeń, chociażby jeżeli chodzi o inne szczepionki, to one są wdrażane szybko, tak więc ludzie mają takie poczucie szybko niesprawdzone i tak dalej. No to to był typowy przykład, to były szczepione szczepienia przeciwko COVID. No ale też proszę pamiętać o tym i będę do tego ciągle zmierzał, że żeby taka szczepionka powstała, to są dziesiątki lat pracy naukowców dotyczących różnego typu stosowania różnego typu antygenów w różnych sytuacjach, a także oczywiście prowadzenie badań, oczywiście w szybkim tempie, ale zarazem badań, które spełniają wszystkie kryteria, żeby można było taką szczepionkę wdrożyć. I oczywiście wszystkie leki, wszystkie preparaty medyczne i wszystko, co robimy, podlega pewnej kontroli, także analizie. Na osi czasu jesteśmy z każdym dniem mądrzejsi, można pewne rzeczy poprawiać, no ale jak Państwo widzicie, niespecjalnie jest w tej chwili chęć poprawiania czegokolwiek, ponieważ wiemy, że te szczepionki, które które są stosowane, są szczepionkami absolutnie bezpiecznymi, absolutnie w kontekście zdrowia publicznego, no, zawsze, gdzie się może zdarzyć przypadek jakiegoś niepożądanego odczynu poszczepienne, jesteśmy różni jako ludzie, ale zarazem jeżeli jako. Jeżeli chodzi jako populacja, to wiemy co trzeba zrobić, żeby cała populacja była zabezpieczona. Na tym polega zresztą zdrowie publiczne, żebyśmy dbali o większość. I oczywiście nic nigdy nie zdarza się w stu procentach. Nie ma stuprocentowych założeń, zawsze są jakieś. Które które w cudzysłowie mówiąc wymykają się spod kontroli. Ale na tym polega medycyna. Musimy wybierać absolutnie mniejsze zło i w kontekście populacji to jest absolutnie zaszczepienie jak największej części naszego społeczeństwa. Też to jest kwestia pewnej filozofii. Jesteśmy, jesteśmy istotami społecznymi, o czym często zapominamy. I ta nasza nasza więź ze społeczeństwem powinna być tym silniejsza, im mamy większe poczucie, że dbamy także o innych, nie tylko o siebie.

Monika Rachtan
Właśnie w kontekście szczepień, to jest bardzo ważne. Mówi Pan o odpowiedzialności za zdrowie całej populacji. Czyli gdy się szczepimy, dbamy nie tylko o siebie, ale również o naszą babcię, ciocię, sąsiada i o mieszkańca Polski, który mieszka 500 kilometrów od nas.

Jarosław Pinkas
O tych, którzy jadą z nami autobusem. Na przykład, jadą do szpitala, mają ograniczoną odporność lub osłabioną odporność. My tego nie wiemy, prawda? To jest szlachetny obowiązek, i powinniśmy być z tego szczęśliwi, że możemy go wypełniać. To jest współodpowiedzialność nie tylko za moje zdrowie, ale też za moje wybory. Jeżeli są one nieodpowiednie i stwarzają niebezpieczeństwo, powinny być w istotny sposób ograniczone. W tej chwili jest okres przedwyborczy i ludzie chcą słuchać o wolności. Ludzie myślą, że mają coraz większą wiedzę i mogą wybierać.

Jarosław Pinkas
Dygresja, ale istotna. Kiedyś ludzie ufali autorytetom, profesjonalistom. Informacja pochodziła ze sprawdzonych źródeł. Czytaliśmy gazetę, w której publikowane były rzetelne informacje. Teraz każdy może napisać wszystko i to w sekundę. Nic nas nie kosztuje napisanie postu czy komentarza. Szczególnie jeśli ktoś ma duże zasięgi, może wyrządzić niepowetowane szkody, zasiać niepewność. Pojawiły się osoby, które nie są autorytetami, ale nazywają się influencerami i wpływają na nasze zachowania. Czasami jest to irracjonalne, bo żyją z kontrowersji, a nie z rzetelnie udokumentowanej wiedzy.

Jarosław Pinkas
Są ludzie, którzy myślą, że coś im się wydaje i na tej podstawie piszą posty, mobilizując swoich obserwujących na różnych mediach społecznościowych. Niektóre z tych zasięgów są ogromne. Dlaczego to robią? Często robią to nieświadomie, z poczuciem "misji". Ale z czasem, lub nawet od razu, to jest monetyzowane. Żyją z tego, z ilości lajków, z reklam na YouTube czy innych mediach. Dla specjalistów zdrowia publicznego jest to bardzo trudne, ponieważ muszą być niezwykle pryncypialni. Wiem, że sytuacja się zmieni, bo złe wybory ludzkie prowadzą do fatalnych konsekwencji. Kiedy jesteśmy młodzi, nie zdajemy sobie z tego sprawy. Ale jeżeli źle wybieramy, jeżeli się nie szczepimy, jeżeli nie prowadzimy zdrowego stylu życia, to w pewnym momencie się to kumuluje i będziemy musieli ponieść konsekwencje.

Jarosław Pinkas
Wszyscy myślą, że są nieśmiertelni, że im nic nie grozi. Ale w pewnym momencie to się kumuluje i będziemy musieli ponieść konsekwencje. Jeżeli nie dbamy o innych, to nasze wybory mogą spowodować cierpienie wielu ludzi. Nasza rodzina cierpi, kiedy my jesteśmy chorzy, już nie mówiąc o innych konsekwencjach, jak np. rozprzestrzenianie choroby. Jest to też problem społeczny, związany z utrzymaniem rodziny, z emocjami, które generujemy. Nie możemy zapominać, że jesteśmy istotami społecznymi i nasze wybory wpływają na innych.


Monika Rachtan
Ja również myślę, że pandemia COVID-19 pokazała ogromne nieszczęście, jakie może wyniknąć z braku szczepień. Co Pan myśli? Czy pandemia wpłynęła na nas pozytywnie w jakikolwiek sposób? Czy ufamy teraz bardziej szczepieniom?

Jarosław Pinkas
Pandemia COVID-19 to wielkie nieszczęście, które sprawiło, że ludzie zaczęli wątpić w naukowców i lekarzy. Lekarze są teraz postrzegani jako osoby, które nie potrafiły ani przewidzieć sytuacji, ani skutecznie jej zaradzić. Konsekwencją tego są liczne ludzkie tragedie, w tym przypadki long Covid. Teraz w społeczeństwie funkcjonuje przekonanie, że to wszystko to "plandemia", spisek rządzących. Jest to problematyczne i wpływa na obecną politykę.

Monika Rachtan
Czy Pan chorował na COVID-19?

Jarosław Pinkas
Tak, chorowałem i to nawet mimo szczepienia. Przeszedłem tę chorobę dość ciężko, ponieważ pracowałem wtedy bardzo dużo i byłem osłabiony. Myślę jednak, że bez szczepienia byłoby jeszcze gorzej.

Monika Rachtan
Również chorowałam, i to więcej niż raz. Usłyszałam ostatnio, że można zachorować tylko raz i więcej nie.

Jarosław Pinkas
Oczywiście można zachorować więcej niż raz. Szczególnie narażeni są starsi ludzie, osoby z innymi chorobami czy te, które są osłabione i pracują bardzo dużo. Dlatego szczepienia są tak ważne. Stosuję się do zaleceń i szczepię się, kiedy jest to wskazane. Nie mam wątpliwości, że powinienem słuchać profesjonalistów: naukowców, lekarzy i innych ekspertów medycznych. Za szczepienia odpowiadają również inni ludzie, którzy wykonują ogromną pracę, jak na przykład inspekcja sanitarna, która zrobiła nadzwyczajne rzeczy w czasie pandemii, ale niestety jest często...

Monika Rachtan
To prawda, pozwolę sobie wrócić do tematu zaufania do szczepień. Czy pandemia spowodowała, że ufamy szczepieniom bardziej? Bo pan już wcześniej wspomniał, że niekoniecznie tak jest.

Jarosław Pinkas
Nie, zaufania do szczepień nie przybyło. W przestrzeni publicznej zauważalny jest "wirus denializmu", czyli powszechne odrzucanie rzeczywistości. To się łatwo rozprzestrzenia. Ludzie mają tendencję do zapominania i mogą być łatwo zindoktrynowani. Dodatkowo, nie chodzi tylko o szczepienia, ale także o różne ograniczenia wprowadzane w czasie pandemii. Ludzie szukają winnych, choć jestem głęboko przekonany, że dzięki tym działaniom uratowano wiele życi.

Jarosław Pinkas
Jeśli zachowujemy się racjonalnie i mądrze, to widzimy z tego efekty. Myślę, że pierwszy rok pandemii, szczególnie do listopada 2020 roku, był okresem nadzwyczajnej rozwagi i rozsądku w Polsce.

Monika Rachtan
To prawda.

Jarosław Pinkas
Mam wrażenie, że wszystkie podjęte decyzje, nawet jeśli niektóre były nadmierne, miały na celu minimalizowanie strat. Wszystko to wpływało na różne sfery naszego życia, w tym na służbę zdrowia, którą musieliśmy utrzymać w dobrej kondycji. Od samego początku dbało się o to, aby pracownicy służby zdrowia byli bezpieczni, bo bez nich trudno coś zrobić.

Jarosław Pinkas
To jest zupełnie oczywiste. Mieliśmy też przykłady, jak pierwszy SARS rozprzestrzeniał się w Korei i w Azji przez placówki ochrony zdrowia. Działania były zatem sensowne. Teraz niektórzy to krytykują, ale zapewne można by było wiele zrobić inaczej. Często mówię o "sowie Minerwy", pojęciu z filozofii heglowskiej. Jest to ptak nocny, który jest mądry, obserwując dzień i noc. Więc post factum wszyscy są mądrzy i chcieliby zmieniać decyzje. Nadal wracamy do teorii spiskowych. Ważne jest też to, że możemy się porównywać z innymi krajami.

Jarosław Pinkas
Pierwszy rok był znakomity, ale potem zaczęto wątpić w pandemię, czemu dopomogły media społecznościowe. Rygory się rozluźniły i doszło do dramatycznej sytuacji. Uważam, że jest zbyt wcześnie na jednoznaczne oceny. Warto zauważyć, że wielu ludzi zginęło, bo wcześniej o siebie nie dbało. Na przykład, dużo osób nie wie, że ma cukrzycę.

Monika Rachtan
To prawda.

Jarosław Pinkas
Nie dbają o siebie. Jeżeli dodamy do cukrzycy wirus, to ilość powikłań jest ogromna. To jest wirus SARS, który wpływa na śródbłonek, czyli wykładzinę naczynia krwionośnego. To jest kluczowe dla naszego funkcjonowania. Ale wracając, warto przypomnieć sobie rok 2020 i jak się uczymy tego wirusa. Nauka nie polega na przewidywaniach, ale na zmianie swoich decyzji w miarę jak się uczymy.

Jarosław Pinkas
I to jest oczywiście bardzo skomplikowane, bo do tej pory myśleliśmy, że nauka, a zwłaszcza medycyna, jest niezmienna. Nic bardziej mylnego. Wszystkie technologie medyczne się zmieniają. Są nowe narzędzia diagnostyczne i terapeutyczne, lekarze uczą się nowych umiejętności. Mamy do czynienia z kompletnie innym światem, który zmienia się bardzo szybko. A rzeczywistą akcelerację, według mnie, przyniósł COVID. W tej chwili nie wiemy jeszcze o wszystkich interesujących rozwiązaniach, ale jestem pewien, że jesteśmy lepiej przygotowani na następną pandemię.

Monika Rachtan
Tak, to prawda.

Jarosław Pinkas
Mamy już wypracowane schematy, lepiej funkcjonujące instytucje, które przez lata były zaniedbane. Chciałbym wrócić do tematu inspekcji sanitarnej.

Monika Rachtan
Mogłabyś jasno wyjaśnić, czym w ogóle zajmuje się inspekcja sanitarna? W naszym programie dla pacjentów, wielu ludzi może o tym nie wiedzieć.

Jarosław Pinkas
Zamiast pytać, czym się zajmuje, lepiej zapytać, czym się nie zajmuje. Inspekcja ma bardzo szerokie spektrum zadań, które są oczywiście opisane w prawie. Jeżeli rano wypijamy szklankę wody i czujemy się bezpieczni, jeżeli jemy śniadanie i mamy pewność, że nasza żywność jest dobrej jakości, to to jest zasługą inspekcji sanitarnej. Ona odpowiada za jakość wody, która leci z naszego kranu, i za to, że żywność w sklepach jest w dużej mierze bezpieczna. Inspekcja sanitarna sprawuje też kontrolę nad warunkami sanitarno-higienicznymi w miejscach produkcji żywności, w szpitalach i przychodniach. Odpowiada również za nasze szczepienia i cały program szczepień ochronnych. Gwarantuje, że zachowany jest łańcuch chłodniczy i że to, co dostają dzieci, jest bezpieczne.

Jarosław Pinkas
Inspekcja odpowiada również za to, czy mieszkamy w bezpiecznym domu. Badamy na przykład radon, różne natężenia czynników, które mogą być dla nas niebezpieczne. I mogę tak wymieniać długo. Wielu z Państwa nie ma pojęcia, ile dobrego robi inspekcja, głównie dlatego, że rzadko się z nią spotykacie. Inspekcja ma też istotny charakter edukacyjny, o którym się rzadko mówi. Na przykład, inspekcja sanitarna była jednym z kluczowych uczestników projektu zwalczania palenia i robiła to skutecznie. Dzięki działaniom różnych instytucji, w tym Państwowej Inspekcji Sanitarnej, odsetek palących zmniejszył się z 52% kilkanaście lat temu do 25% teraz.

Monika Rachtan
No właśnie, bo te dane.

Jarosław Pinkas
Te dane są niepokojące, ale inspekcja, choć czasem jest opresyjna w dobrym znaczeniu tego słowa, zasługuje na szacunek. Wystawia mandaty tam, gdzie nie są spełnione kryteria. I choć nie pracuję tam już od ponad dwóch i pół roku, moje serce tam zostało. Jeżeli jakaś smażalnia dostaje mandat, to znaczy, że jest to zrobione po to, byśmy się nie zatruli na wakacjach czy w lodziarni. To jest niezwykle ważne dla nas wszystkich. Nie mieliśmy do tej pory żadnych dużych problemów z zagrożeniami infekcyjnymi w naszej żywności, na przykład takich jak toksyczna E. coli w Niemczech kilkanaście lat temu. Tych naszych "opiekunów", których powinniśmy szanować, jest tylko 16 tysięcy na całą Polskę. I to tylko kilka aspektów ich działania, jest ich znacznie więcej.

Monika Rachtan
To chyba najważniejsze.

Jarosław Pinkas
To najważniejsze poczucie to stan naszego ducha. Kiedy wstajemy rano, jest to związane z tym, że żyjemy w kraju, gdzie służby działają i robią to coraz lepiej. Mówiąc między nami, COVID spowodował, że Państwowa Inspekcja Sanitarna dostała więcej środków, choć wciąż ich brakuje. Stała się też instytucją bardziej nowoczesną. To kwestia cyfryzacji, a także wprowadzenia wirtualnej stacji wymiany doświadczeń między pracownikami. Nie każdemu to się spodoba, bo inspekcja bywa opresyjna, wymaga od nas czegoś. Ale robi to po to, żebyśmy mieli poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego. Więc myślmy ciepło o tych, którzy od nas czegoś wymagają. Nie jest to irracjonalne, nie jest tak, że ktoś się czepia, że kran nie działa, czy jest źle zamontowany.

Jarosław Pinkas
To ma głębokie znaczenie.

Monika Rachtan
Dzisiaj mówiliśmy dużo o COVID-19 i o inspekcji sanitarnej. Chciałabym zapytać, kiedy i dlaczego powinniśmy się szczepić, gdy jesteśmy już dorośli? Mówił pan, że są grupy, które są szczególnie narażone na choroby i dla nich są dedykowane określone szczepienia. Jakie to są szczepienia i dla kogo?

Jarosław Pinkas
To bardzo ważne pytanie, dziękuję, że Pani je zadała. Nie wymienię wszystkich szczepień, bo każdy powinien zapytać swojego lekarza, na co powinien się zaszczepić. Medycyna jest indywidualna, więc każdy powinien uzyskać odpowiednią wiedzę lub zapytać, czy szczepienie jest dla niego bezpieczne i czy ma sens. Teraz jest dobry czas na konkretne działania, bo zbliża się sezon grzybowy i będziemy chodzić do lasu, co jest wielką pasją wielu Polaków.

Monika Rachtan
Moja również.

Jarosław Pinkas
No właśnie. Życzę sukcesów.

Monika Rachtan
Dziękuję.

Jarosław Pinkas
Mam nadzieję, że w tym roku będą wspaniałe borowiki. Ale jak można poczuć się bezpiecznie wchodząc do lasu? W Polsce jest ogromna ilość kleszczy, które mogą przenosić kleszczowe zapalenie mózgu. Populacja kleszczy w Polsce rośnie.

Monika Rachtan
Coraz większa.

Jarosław Pinkas
To jest związane z klimatem, który mamy. Kleszczowe zapalenie mózgu to naprawdę niebezpieczna choroba, ale możemy znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania poprzez zwykłe szczepienie. Szczepionka jest dostępna.

Monika Rachtan
A jak często? Czy każdy może się zaszczepić?

Jarosław Pinkas
Warto zasięgnąć informacji u źródeł, sprawdzić, czy dla mnie nie ma żadnych ograniczeń, i po prostu zapytać swojego lekarza rodzinnego.

Monika Rachtan
Rodzinnego.

Jarosław Pinkas
Tak, lekarza rodzinnego, który zresztą jest do tego świetnie przygotowany. Staram się nie udzielać globalnych porad zdrowotnych. Chociaż jestem dużym zwolennikiem szczepień na grypę i nie wyobrażam sobie, bym nie był zaszczepiony każdego roku, to są też czasami przeciwwskazania.

Monika Rachtan
Oczywiście.

Jarosław Pinkas
Dobrze byłoby skonsultować, albo chociaż poczytać na temat tej szczepionki i zastanowić się, czy nie grozi mi jakieś powikłanie, na przykład związane z uczuleniem na białko jajka kurzego. To jest rzadkie, ale warto o tym pamiętać. Szczepienia są ważne przez całe nasze życie. Porozmawiajmy więc o szczepieniach u dorosłych i osób starszych. Uważam, że 60-latkowie to jeszcze młodzi ludzie, ale warto o siebie zadbać. Zauważyłem, że często bardziej dbają o swoje samochody niż o siebie. Mamy w sobie różne wirusy, na przykład te powodujące ospę wietrzną, które mogą się reaktywować.

Jarosław Pinkas
Jeśli mamy osłabienie odporności, możemy zachorować na półpasiec, co jest ciężką chorobą powodującą wiele cierpień. Bóle nerwowe są bardzo trudne do leczenia. Można się jednak przed tym zabezpieczyć, szczepiąc się na półpasiec. Szczepionka jest bardzo skuteczna, warto o tym pomyśleć, szczególnie jeżeli mamy inne choroby. Sugeruję zapytać swojego lekarza rodzinnego o to szczepienie, ale też o inne, jak na pneumokoki.

Monika Rachtan
Czy rzeczywiście możemy zginąć z powodu pneumokoków?

Jarosław Pinkas
Tak, możemy zginąć z powodu ciężkiego zapalenia płuc, które jest trudne do leczenia, szczególnie w kontekście antybiotykooporności. Im starsi i bardziej schorowani jesteśmy, tym większe ryzyko. Na szczęście mamy różne szczepionki, na przykład na choroby układu oddechowego. Jest nadzieja, że będą one dostępne dla wszystkich dzieci, ale już teraz są dostępne dla dorosłych. Warto się nimi zainteresować, szczególnie te na zapalenie płuc, które są naprawdę niebezpieczne.

Jarosław Pinkas
Wszystko zależy od naszej świadomości i odpowiednich wyborów.

Monika Rachtan
Myślę, że przed pandemią COVID-19 w Polsce dominowało przekonanie, że choroby układu oddechowego są wynikiem przeziębienia, smogu czy zimna. Wielu ludzi nie zdawało sobie sprawy, że jedynym skutecznym sposobem obrony przed wirusami czy bakteriami są szczepienia. W kontekście RSV - to jest wirus znany głównie młodym rodzicom. Starsze pokolenia często o nim nie wiedzą.

Jarosław Pinkas
Dokładnie, ludzie często zapominają, że nawet proste przeziębienie może przerodzić się w zapalenie płuc i zakończyć się śmiercią z powodu powikłań. Te choroby są wywoływane przez różne patogeny, a nie przez zimno. Choć zimno może wpłynąć na obniżenie odporności, to właściwym problemem są bakterie, wirusy czy grzyby. Możemy się przed nimi bronić, szczególnie jeśli dostępne są szczepionki.

Jarosław Pinkas
Szczepienia są kluczowe, zwłaszcza dla osób starszych. W Polsce niestety mamy niski poziom szczepień, na przykład przeciwko grypie.

Monika Rachtan
To tylko 7%.

Jarosław Pinkas
Może nawet mniej. Ale i tak 7% to w miarę dobrze, bo kilka lat temu było to poniżej 4%. Obecnie coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że grypa może być chorobą śmiertelną. Szczególnie dla osób z chorobami układu krążenia czy serca.

Monika Rachtan
W Polsce seniorzy albo bardzo chętnie chodzą do lekarza z każdym bólem, albo w ogóle tego nie robią, mówiąc że nie mają na to czasu czy też się boją. Co zrobić, gdy taki pacjent nie kontaktuje się z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej i nie pyta o szczepienia? Czy jest inne miejsce, gdzie może zdobyć rzetelną wiedzę o szczepieniach, nie licząc forów internetowych?

Jarosław Pinkas
Nie mówię o forach, ale stronach internetowych takich jak Państwowy Zakład Higieny czy inne instytucje publiczne. Te są zawsze wiarygodne. Ale pamiętajmy, że mogą być też strony podszywające się pod te instytucje. Jest jednak wiele stron z wiarygodnych źródeł, takich jak Inspekcja Sanitarna czy Ministerstwo Zdrowia. Wszystkie te instytucje promują racjonalną wiedzę, co pomaga nam w podejmowaniu dobrych decyzji zdrowotnych.

Monika Rachtan
Panie Profesorze, internet jest pełen teorii spiskowych o szczepieniach. Jak komunikować się w tej kwestii? Jak rozmawiać o szczepieniach?

Jarosław Pinkas
Rozmowa o szczepieniach powinna być jednoznaczna. Na podstawie obecnej wiedzy wiemy, jaką szczepionkę zastosować i kiedy ją powtórzyć. Nauka jest procesem ciągłym. Pamiętajmy też, że szczepionki i patogeny się zmieniają. Dlatego cały czas prowadzone są badania, aby stworzyć coś lepszego i bezpiecznego.

Monika Rachtan
Czyli w komunikacji powinniśmy się skupić na podkreśleniu procesu uczenia się?

Jarosław Pinkas
Tak, na procesie uczenia się i na postępie nauki.

Monika Rachtan
Wrócę jeszcze do szczepień i zapytam o racjonalne argumenty. Co ludzie boją się w kontekście szczepień? Z pewnością są osoby, które mają wątpliwości. Czy to dlatego, że nie mają dostatecznej wiedzy, czy nie rozumieją procesów? Na przykład, nie wszyscy zdają sobie sprawę, że teraz mamy więcej badaczy i proces tworzenia szczepionek jest szybszy.

Jarosław Pinkas
Brak wiedzy to jedna z przyczyn. Kolejna to informacje, które do nas docierają, a które niekoniecznie są wiedzą. Czasami są tak ciekawie podane, że zaczynamy im ufać. Pojawiają się teorie spiskowe, zgodnie z którymi szczepionki nie mają znaczenia, a sprzedają je nam lekarze. Tymczasem kiedyś nikt nie miał takich wątpliwości; szczepienie było największym dobrem.

Monika Rachtan
I lekarz był dużym autorytetem.

Jarosław Pinkas
Tak, lekarz był ogromnym autorytetem. Pamiętam, że w moich czasach w każdej szkole było dziecko z polio. Ludzie widzieli to i wiedzieli, że szczepienie jest najważniejsze dla ich dziecka. Nikt nie polemizował. Może to dlatego, że wiedza była bardziej jednoznaczna. Zdaje się, że zapomnieliśmy o wartościach, a szczepionki padły ofiarą swojego sukcesu.

Jarosław Pinkas
Chodzi o to, aby przekaz był pozytywny, ale też musimy być konsekwentni. Za każdym razem, kiedy ktoś podnosi wątpliwości, warto zapytać, na jakiej podstawie są one oparte – na badaniach, mitach, absurdach? W kontekście szczepionek, trzeba być konsekwentnym w pytaniach.

Monika Rachtan
Pan ma wiele lat doświadczenia jako lekarz. Czy zdarzyła się panu sytuacja krytyczna, w której pacjent po szczepionce trafił do pana, bo działo się coś złego?

Jarosław Pinkas
Dobre pytanie. Jestem lekarzem od 47 lat i pracowałem również w opiece podstawowej, co zawsze ceniłem. Osobiście nie mam takich doświadczeń. Oczywiście są lekarze, którzy je mają. Zawsze mogą wystąpić niepożądane odczyny poszczepienne, ale jeżeli się dokładnie przeanalizuje sytuację, najczęściej okazuje się, że rzeczywistość jest inna. Medycyna jest spersonalizowana i coraz więcej wiemy o niepożądanych odczynach, które nie są fałszowane. Mogą je zgłaszać również rodzice, ale w Polsce te odczyny są na ogół nieszkodliwe. Na przykład rumień może oznaczać, że układ odpornościowy zareagował właściwie.

Jarosław Pinkas
Oznacza to, że ilość przeciwciał będzie większa. Czy organizm dał sygnał do obrony, na przykład gorączką czy osłabieniem? Takie objawy, które nazywamy czasami "rozbiciem", nie są powodem do niepokoju. Oczywiście trzeba być czujnym i zgłosić to lekarzowi, bo nasze doświadczenia wpływają na medycynę. Nowe technologie, nowe adiuwanty, i nowe podejścia do tego, jaka część patogenu wywoła największą odpowiedź immunologiczną – wszystko się zmienia.

Monika Rachtan
Kiedy pytam o doświadczenia związane ze szczepieniami, chciałabym też zapytać, czy pamięta Pan jakąś historię, która wydarzyła się na skutek tego, że ktoś nie został zaszczepiony? Ja znam taką historię i mogę ją opowiedzieć. Jest to historia gabinetu pediatrycznego, do którego trafił kilkuletni chłopiec z infekcją dróg oddechowych. Okazało się, że rodzice nie zaszczepili go na czas lub wcale. Chłopiec chorował na krztusiec, ale został wyleczony. Niestety, w tym samym gabinecie na poczekalni siedziało małe niemowlę, które zaraziło się od tego chłopca i zmarło.

Monika Rachtan
To jest straszna historia. Obie rodziny przegrały w tej sytuacji.

Jarosław Pinkas
Tak, takich historii jest mnóstwo. Jeden z moich bliskich znajomych nie zaszczepił się na COVID i żyje tylko dzięki nowym technologiom. Obecnie jest osobą, która wręcz promuje szczepienia i mówi, że popełnił fatalny błąd. Nie chcę jednak opowiadać o tragediach. Niestety, w pracy lekarskiej często się z nimi spotykamy. W dużej mierze są one wynikiem złych decyzji zdrowotnych. Na przykład, nie korzystamy z programów profilaktycznych jak program 40+, czy mamy wątpliwości czy szczepić dzieci przeciwko HPV.

Monika Rachtan
Teraz chcę o to właśnie zapytać, bo krąży taka teoria spiskowa, że szczepionka powoduje rozwiązłość.

Jarosław Pinkas
To jest rzeczywiście teoria spiskowa. Wszyscy dobrze wiedzą, że ta szczepionka kompletnie nie ma z tym nic wspólnego. Inicjacja seksualna u dzieci w Polsce wzrosła, mimo że szczepionka jest coraz bardziej dostępna. Nie jest tak, że ta szczepionka wpływa na rozwiązłość czy też szybkość inicjacji seksualnej. Jest to szczepionka, która ratuje życia. Jeżeli spojrzymy pryncypialnie, to dzięki niej w Polsce nie umrze co najmniej 1500–1700 kobiet rocznie. To są matki, żony, i to oznacza utratę poczucia stabilności dla całej rodziny. Co roku kilka tysięcy osób zachoruje, zostanie uratowanych przez operacje, ale nie będą w pełni sprawne.

Monika Rachtan
Bo nie powiedzieliśmy, o co chodzi...

Jarosław Pinkas
Przepraszam, że Cię przerywam. Mamy do wyboru dwie szczepionki, które również chronią przed nowotworami głowy i szyi. HPV to jest wirus, który powoduje nowotwory narządów płciowych, ale także odbytu i gardła. W 70% przypadków nowotworów głowy i szyi w Szwecji, to jest spowodowane przez HPV. To jest dramatyczna historia. Można się zabezpieczać także w inny sposób, ale to nie zawsze się udaje. Warto pamiętać, że ten wirus może być również przenoszony przez pocałunki.

Jarosław Pinkas
Mamy twarde dane z wielu krajów, które wprowadziły masowe szczepienia. Na przykład w Australii, praktycznie nie można się spotkać z kobietą, która zachorowała na raka szyjki macicy. To zostało wyeliminowane, co jest spektakularnym sukcesem szczepień.

Monika Rachtan
Na początku, kiedy zapytałam o HPV, nie powiedzieliśmy dokładnie, jakie nowotwory wywołuje ten wirus. Chodzi o rak szyjki macicy, ale nie wszyscy mogą o tym wiedzieć. Czy społeczeństwo jest świadome, że wirus może wywoływać raka?

Jarosław Pinkas
Nie jest. Na moim Twitterze kiedyś ktoś pisał, że to nieprawda i że nie ma badań na ten temat. Twierdził też, że kobieta zakażona tym wirusem może go wyeliminować w ciągu dwóch, trzech miesięcy. Nie da się z tym polemizować, ale te opinie są w przestrzeni publicznej. Są wirusy onkogenne, to zostało sprawdzone. Jeden z naukowców nawet dostał za to Nobla.

Monika Rachtan
Chcę jeszcze zapytać o szczepienie przeciwko HPV, bo to nowość w Polsce od pierwszego czerwca. Czy można uznać tę szczepionkę za pewnego rodzaju lekarstwo na raka?

Jarosław Pinkas
Szczepionka jest bezpłatna dla dzieci. Sugeruję, żeby szczepić dziewczęta, kiedy przyjdzie na to czas. Ta szczepionka ma cezurę wiekową, ale można się nią zaszczepić w praktycznie każdym wieku. To jest szczególnie ważne przed inicjacją seksualną. Działa już od wieku 11–12 lat, ale jeśli ktoś ma 14, 15, 16 czy więcej lat i nie został zaszczepiony, to naprawdę warto to zrobić. To przynosi nadzwyczajne efekty zdrowotne i poczucie bezpieczeństwa.

Monika Rachtan
A z punktu widzenia rodziców, którzy chcą zaszczepić swoje dziecko, gdzie mają się zgłosić?

Jarosław Pinkas
Do lekarza rodzinnego, do opieki podstawowej.

Monika Rachtan
Czy trzeba coś uprzedzić? Jak to wygląda?

Jarosław Pinkas
Z reguły umawia się wizyty telefonicznie. W Polsce to działa naprawdę dobrze, chociaż w dużych miastach bywa różnie. Lekarz rodzinny jest doskonale poinformowany i zamawia szczepionkę.

Monika Rachtan
Na koniec naszej rozmowy chciałabym zapytać, jakie trzy najważniejsze rzeczy powinny zapamiętać osoby, które nas oglądają czy słuchają?

Jarosław Pinkas
Najważniejsze jest, abyśmy zaczęli dbać o siebie w sposób mądry. Tak jak dbamy o nasze samochody, jeżdżąc na przeglądy czy do myjni, tak też powinniśmy robić regularne badania. Jeśli wiemy, że coś nam może zagrażać, np. z powodu naszych specyficznych zainteresowań jak np. las, to zaszczepmy się. Mówiłem dziś o bezpiecznych szczepionkach, które mogą nas uchronić przed ciężką chorobą czy śmiercią. Druga ważna rzecz to krytyczne podejście do informacji, którymi jesteśmy bombardowani. Trzeba nauczyć się weryfikować źródła. Prowadzę duży projekt z czterema uniwersytetami na temat zaufania do szczepień. Mamy nawet stronę medfejk.pl i konto na Twitterze. Walczymy tam z mitami i dezinformacją. Trzecia rzecz to zaufanie do instytucji medycznych i lekarzy. Nie ma czegoś takiego jak "alternatywna medycyna", jest tylko jedna medycyna.

Monika Rachtan
Czyli dbajmy o siebie.

Jarosław Pinkas
Tak, dbajmy o siebie, weryfikujmy informacje, które do nas docierają i bądźmy krytyczni, ale także ufajmy naszym lekarzom i pielęgniarkom. Są dobrze wykształcone i mają na celu tylko nasze dobro.

Monika Rachtan
Myślę, że warto nie tylko pomyśleć o sobie, ale też o naszych bliskich i tych, których spotkamy, na przykład, w autobusie. W kontekście szczepień to jest bardzo istotne. Nie możemy być egoistami, musimy myśleć szerzej. Panie profesorze, partnerem tego podcastu jest Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, który mówi wiele o humanizacji medycyny. Co dla Pana oznacza humanizacja medycyny?

Jarosław Pinkas
W medycynie humanizacja jest nieodłączna. To przede wszystkim umiejętność rozmowy z pacjentem, empatia i asertywność. Ważne jest, by dotrzeć do drugiego człowieka. Oczywiście, w medycynie liczą się też technika i nowe procedury. Ale najważniejszy jest pacjent. Leczymy pacjenta, a nie wyniki badań. Często pacjenci przychodzą po to, żeby ich wysłuchać i pomóc w dokonaniu dobrego wyboru. W medycynie musimy być głębokimi humanistami. Owszem, inżynierowie i biotechnolodzy rozwijają medycynę, ale wdrażają ją profesjonaliści medyczni.

Monika Rachtan
Panie profesorze, mam trzy pytania znalezione na grupach. Nie proszę o diagnozy, ale chciałabym usłyszeć minutowe odpowiedzi, żeby dać wskazówki, jak postępować. Podczas podawania szczepionki pielęgniarka uszkodziła strzykawkę i dziecku nie podano całej dawki. Czy takie szczepienie jest skuteczne?

Jarosław Pinkas
Szczepienie jest skuteczne tylko wtedy, gdy podana jest cała dawka. Decyzję o dalszych krokach powinien podjąć lekarz, aby szczepienie było skuteczne.

Monika Rachtan
Zapraszam Cię do wysłuchania podcastu. "Po pierwsze Pacjent". Dzień dobry, Witam Państwa bardzo serdecznie w kolejnym odcinku programu. "Po pierwsze Pacjent". A dziś moim, ale przede wszystkim Państwa gościem jest prof. Jarosław Pinkas. Dzień dobry, panie profesorze.

Jarosław Pinkas
Dzień dobry, witam serdecznie.

Monika Rachtan
Pan profesor jest specjalistą w zakresie chirurgii ogólnej, medycyny rodzinnej i zdrowia publicznego, a dziś będziemy rozmawiać o szczepieniach. Temat bardzo ważny, bardzo aktualny i chyba aktualny przez całe życie człowieka, nie tylko w dzieciństwie.

Jarosław Pinkas
Tak, przez całe życie człowieka.

Monika Rachtan
No właśnie. Pandemia pokazała nam trochę, że szczepienia nie dotyczą tylko dzieci, czyli nie są w kręgu zainteresowań rodziców, ale też w starszym wieku możemy się szczepić, powinniśmy się szczepić. Czy pan profesor też ma takie obserwacje, że właśnie ta pandemia COVID zbudowała tą większą świadomość?

Jarosław Pinkas
Tak, niewątpliwie. Okazało się, jak istotne są szczepienia. Myśmy o nich zapomnieli jako o najważniejszym narzędziu walki o zdrowie człowieka, najważniejsze o zdrowie i życie. Szczepionki odnosiły ogromne swoje sukcesy. Przecież dzięki nim nie mamy wielu chorób. W istotny sposób ograniczyliśmy występowanie wielu chorób. W związku z tym o nich zapomnieliśmy. Ale to przecież dzięki szczepionką nie mamy ospy prawdziwej, która była prawdziwym ludzkim dramatem przez wiele, wiele wieków. Ograniczyliśmy także polio. Nie mamy w tej chwili dzieci, które miałyby pełne, objawowe polio. Jest to wielki sukces. Tych sukcesów jest cała masa, można było naprawdę mnożyć, Ale rzeczywiście jest też tak, że nie pamiętaliśmy o nich czasami. Czasami korzystaliśmy dlatego, że była taka potrzeba, np. no szczepić. W momencie, kiedy wyjeżdżaliśmy za granicę, kiedy były potrzebne konkretne szczepienia, prawda? Żółta febra, a innego typu szczepienia wymagane w danych krajach. I wtedy bez żadnej dyskusji chodziliśmy szczepiliśmy się, dostawaliśmy, dostawaliśmy dokument, mieliśmy poczucie bezpieczeństwa w trakcie, w trakcie wyjazdów. To także oczywiście były i cały czas są prowadzone różnego typu akcje dotyczące szczepień, wieku dorosłych, szczególnie zagrożonych grup albo takich, którzy, którzy mogą być zagrożeni poprzez poprzez swoją pracę, czy też też np. na odkleszczowe zapalenie mózgu. Pracownicy służby zdrowia to to oczywiście wirusowe zapalenie wątroby. Było to zupełnie racjonalne, przyjmowane bez żadnych emocji, nie budziło żadnych kontrowersji. Wszystkim się wydawało, że dostają coś zupełnie nadzwyczajnego, bo nadzwyczajną rzeczą jest to, żebyśmy mieli. Będę to powtarzał jak mantrę Poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego w tym przypadku dawało to państwo i cały czas daje. W tej chwili mamy dość niepokojącą sytuację, dlatego że ludzie mają takie podejście, że coś im się narzuca, że nie podejmują samodzielnie swoich decyzji, chociaż oczywiście tak naprawdę je podejmują. I oczywiście problem też polega na tym, że szczepionki produkowane są w taki sposób, że ich cykl produkcyjny, ale przede wszystkim działania naukowców. W związku z tym, że wiedza jest bardzo szeroka i ma się szereg różnych innych doświadczeń, chociażby jeżeli chodzi o inne szczepionki, to one są wdrażane szybko, tak więc ludzie mają takie poczucie szybko niesprawdzone i tak dalej. No to to był typowy przykład, to były szczepione szczepienia przeciwko COVID. No ale też proszę pamiętać o tym i będę do tego ciągle zmierzał, że żeby taka szczepionka powstała, to są dziesiątki lat pracy naukowców dotyczących różnego typu stosowania różnego typu antygenów w różnych sytuacjach, a także oczywiście prowadzenie badań, oczywiście w szybkim tempie, ale zarazem badań, które spełniają wszystkie kryteria, żeby można było taką szczepionkę wdrożyć.

Jarosław Pinkas
I oczywiście wszystkie leki, wszystkie preparaty medyczne i wszystko, co robimy, podlega pewnej kontroli, także analizie. Na osi czasu jesteśmy z każdym dniem mądrzejsi, można pewne rzeczy poprawiać, no ale jak Państwo widzicie, niespecjalnie jest w tej chwili chęć poprawiania czegokolwiek, ponieważ wiemy, że te szczepionki, które które są stosowane, są szczepionkami absolutnie bezpiecznymi, absolutnie w kontekście zdrowia publicznego, no, zawsze, gdzie się może zdarzyć przypadek jakiegoś niepożądanego odczynu poszczepienne, jesteśmy różni jako ludzie, ale zarazem jeżeli jako. Jeżeli chodzi jako populacja, to wiemy co trzeba zrobić, żeby cała populacja była zabezpieczona. Na tym polega zresztą zdrowie publiczne, żebyśmy dbali o większość. I oczywiście nic nigdy nie zdarza się w stu procentach. Nie ma stuprocentowych założeń, zawsze są jakieś. Które które w cudzysłowie mówiąc wymykają się spod kontroli. Ale na tym polega medycyna. Musimy wybierać absolutnie mniejsze zło i w kontekście populacji to jest absolutnie zaszczepienie jak największej części naszego społeczeństwa. Też to jest kwestia pewnej filozofii. Jesteśmy, jesteśmy istotami społecznymi, o czym często zapominamy. I ta nasza nasza więź ze społeczeństwem powinna być tym silniejsza, im mamy większe poczucie, że dbamy także o innych, nie tylko o siebie.

Monika Rachtan
A właśnie w kontekście szczepień bardzo ważnym, bo mówi Pan o odpowiedzialności za zdrowie całej populacji, czyli my szczepionki siebie, dbamy o naszą babcię, o naszą ciocię u naszego sąsiada i o mieszkańca Polski, który mieszka 500 kilometrów od nas

Jarosław Pinkas
o tych, którzy jadą z nami autobusem. Jadą na przykład do szpitala, mają ograniczoną odporność czy mają osłabioną odporność? My tego nie wiemy, prawda? Mamy obowiązek i to jest szlachetny obowiązek. To słowo obowiązek nie jest niczym, co powinno nas dotykać. Powinniśmy być z tego szczęśliwi, że możemy ten swój obywatelski obowiązek wypełniać. Na tym polega nasza nasza rola i życie w społeczeństwie. To jest współodpowiedzialność nie tylko za moje zdrowie, nie tylko za moje wybory, ale te moje wybory. Jeżeli są niedobre, jeżeli one powodują niebezpieczeństwo, no, powinny być w istotny sposób ograniczone. I oczywiście mamy teraz takie poczucie, że powinniśmy mieć takie poczucie wolności. Tak, to jest trudny okres, jest okres przedwyborczy, tym się w tej chwili szermuje. A ludzie chcą tego słuchać. Mają poczucie, że mają coraz większą wiedzę, mogą wybierać. To także tutaj dygresja, ale myślę, niestety bardzo istotna, że kiedyś tak nie było. A kiedyś ludzie ufali autorytetom, ufali profesjonalistom, a teraz ta informacja pochodziła ze źródeł absolutnie sprawdzonych.

Jarosław Pinkas
Tak brało się gazetę. W tej gazecie było coś napisane. Z reguły były to rzeczy rzetelne, dlatego, że nikt nie pozwolił sobie na pisanie, pisanie rzeczy, które nie były sprawdzone. Chociażby z tego względu, że autor to napisał. Ten autor miał jakąś afiliacja, pochodził z jakiegoś ośrodka naukowego, później byli redaktorzy, była korekta, była także analiza, jaki będzie miało to wydźwięk społeczny, jeżeli budziło to kontrowersje. Teraz wszyscy mogą napisać wszystko i to dosłownie w sekundzie. Nic nas nie kosztuje napisanie jakiegoś postu czy komentarza, a szczególnie wtedy, kiedy ci, którzy piszą mają duże zasięgi, mogą zrobić niepowetowane szkody. Zasiać, zasiać niepewność, wahanie się. I na tym to polega. Poza tym proszę pamiętać, że pojawili się tacy osobnicy takich nazwę, którzy nie są żadnymi autorytetami, tylko nazywają się influencerami i mają wpływ na nasze, na nasze zachowania. Czasami jest to zupełnie irracjonalne, dlatego, że oni żyją z kontrowersji, nie żyją z tego, że coś jest rzetelnie przez nich udokumentowane, że mają swoją własną wiedzę lub też warsztat, dzięki któremu nabyli tą wiedzę.

Jarosław Pinkas
To są ludzie, którym się coś wydaje. I to jest taka kategoria. Coś mi się wydaje, w związku z tym mogę coś napisać, Mogę zburzyć moich moich followersów czy czy tych, którzy mnie obserwują na różnego typu różnego typu mediach społecznościowych. Część z tych zasięgów to są zasięgi ogromne. Kolejne pytanie dlaczego to robią? Często to robią, zupełnie nieświadomie, mając poczucie misji cudzysłowie, poczucie misji. Ale z czasem, a nawet może nie, czasem jest to po prostu zwyczajnie monetyzowane. Z tego się żyje. Tak, z ilości lajków z reklam, które są, które są na YouTubie czy w innych mediach, które docierają do ludzi. W tej chwili specjaliści zdrowia publicznego mają bardzo, bardzo trudne życie, dlatego że muszą być niezwykle pryncypialnie. I oczywiście ja doskonale wiem, że w którymś momencie sytuacja się i tak zmieni. Dlaczego? Że te złe wybory ludzkie prowadzą do fatalnych konsekwencji? One. Póki jesteśmy młodzi, nie zdajemy sobie z tego sprawę. Ale to, że źle wybieramy, że się nie szczepimy, że że, że nie prowadzimy odpowiedniego stylu życia, tak teraz jest wszystko wolno.

Jarosław Pinkas
Wszystkim się wydaje, że są nieśmiertelni, że właściwie nic, nic im nie grozi. No to się w którymś momencie kumuluje i mamy, mamy to w przyszłości niestety ponieść tego konsekwencje i poniesiemy tego konsekwencje. A kolejna sprawa jest też taka, że wrócę do tego poczucia jednak egoizmu. Jak nie dbamy o innych, to proszę pamiętać o tym, że na. Wybory. To są także nieszczęścia wielu ludzi spowodowane tym, że my jesteśmy chorzy. To nasza rodzina, którzy cierpią z powodu naszej choroby, to nasi bliscy. Już nie mówiąc o innych konsekwencjach, takich jak np. to, że możemy roznieść jakąś jakąś chorobę, ale także to, że jednak jesteśmy istotami. Po raz kolejny to będę powtarzał społecznymi powodujemy cierpienie z powodu naszej choroby, odejścia, już nie mówiąc o całym aspekcie takim socjalnym. No to jest to jest problem związany z utrzymaniem rodziny, prawda? Odpowiedniego standardu i takich emocji, które wytwarzamy, które nie powodują to, że ludzie są szczęśliwi.

Monika Rachtan
Ja też myślę o tym, że to nieszczęście, jakie może spowodować brak szczepień, pokazała nam pandemia COVID-19. Bo my widzieliśmy te ogromne podziały ludzi. No właśnie, jakie są Pana opinia? Czy Pandemia COVID-19 wpłynęła na nas pozytywnie? Czy my się czegoś nauczyliśmy? Zobaczyliśmy to wielkie nieszczęście i bardziej ufamy np. teraz szczepieniom.

Jarosław Pinkas
Pandemia COVID-19 przyniosła coś, co jest wielkim nieszczęściem. Pandemia przyniosła to, że ludzie, ludzie zobaczyli, że być może nie jest tak, jak to pokazują naukowcy czy też specjaliści, lekarze. W tej chwili lekarze postrzegani są jako ci, którzy tak naprawdę nie potrafili po pierwsze przewidzieć, a po drugie nie potrafili być skuteczni, no bo jednak kończą się ogromną ilość nieszczęść ludzkich, nieszczęściami, ludzkimi dramatami. Później long Covid i nagle się okazało, że lekarze są za to winni. Kolejna sprawa jest taka, że gdzieś w przestrzeni pojawiło się, że nie było żadnej pandemii i teraz to w tej chwili funkcjonuje. Nie było pandemii, tylko plandemia, a to wszystko było wymyślone. To są spisek, to są spiski władców świata, tak to nazwijmy. Nie chcę ich wymieniać, ale warto zobaczyć, co się w tej chwili dzieje. Zresztą tak się też prowadzi w tej chwili politykę.

Monika Rachtan
Mogę spytać o jedną rzecz czy pan chorował na COVID-19?

Jarosław Pinkas
Chorowałem i mimo mimo szczepienia przeszedłem, to niespecjalnie gładko. Wiem jak. Wiem, jak ta choroba jest jest ciężka. Chorowałem też między innymi dlatego, że. Że rzeczywiście pracowałem wtedy ponad miarę i byłem dość mocno osłabiony. Aczkolwiek myślę, że znacznie gorzej by to wyglądało, gdybym się nie zaszczepił.

Monika Rachtan
No właśnie, bo też chorowałam i też przechodziłam to dość ciężko i to chorowałam niejeden raz, a też usłyszałam ostatnio z ust jednej osoby, że można zachorować tylko raz i absolutnie drugi raz nie można.

Jarosław Pinkas
Oczywiście można zachorować. Szczególnie chorują ci, którzy są starsi, którzy mają wiele chorobowość bądź którzy którzy mają osłabienie odporności, którzy bardzo ciężko pracują. Także oczywiście należy się szczepić. Jeżeli ja się szczepię wtedy, kiedy są zalecenia stosunku do do kolei, do konkretnych szczepień. Wiem, że jeżeli jest to przeznaczone dla mnie i będzie to dla mnie dobre, to oczywiście się szczepię i nie mam tutaj żadnych wątpliwości, że powinienem jednak słuchać tych, którzy którzy zajmują się profesjonalnie, to znaczy naukowców, lekarzy, przedstawicieli innych profesjonalistów medycznych. Przecież za szczepienia odpowiedzialni są także inni ludzie, którzy wykonują nieprawdopodobnie ciężką pracę, jak na przykład inspekcja sanitarna, która zrobiła nadzwyczajne rzeczy w czasie pandemii, a niestety jest często bardzo

Monika Rachtan
Tak, to prawda. Ja sobie pozwoliłam na to wtrącanie właśnie. Czy pan chorował i czy ja chorowałam? Bo kiedy ktoś chorował, to wydaje mi się, że nie może w ogóle powiedzieć, że nie było tej pandemii. Bo jeżeli wiemy jak, to jak to infekcja przychodziła ciężko, jak obserwowaliśmy naszych bliskich, którzy tak szybko w domu też się zarażają, mimo tego, że byli zaszczepieni, no to trudno jest wątpić w ogóle w to, że ta pandemia istniała, ale rozmawialiśmy o tym zaufaniu do szczepień i do tego chciałabym wrócić. Czy właśnie pandemia spowodowała, że my tym szczepieniom ufamy bardziej? Czy dane może są już na ten temat Już pan powiedział, że nie ufamy bardziej.

Jarosław Pinkas
bardziej nie ufamy. Przede wszystkim dlatego, że w przestrzeni publicznej wirus denializmu tak to nazwijmy, czyli odrzucanie rzeczywistości, odrzucaniu prawdy jest dość powszechne. On się łatwo rozprzestrzenia. Tak, miewamy mamy taką tendencję do zapominania. Tak. Ktoś nas może łatwo indoktrynować. My przecież zobacz, nic się nie stało. Kolejna sprawa to jest. To jest kwestia nie tylko szczepień, ale także kwestia tego, co się działo w czasie pandemii, co było niezwykle dolegliwe. Tak, to było wprowadzenie różnego typu lock down ograniczeń. I jest to kwestia znalezienia winnego. Dlaczego to zostało winnego w cudzysłowie? Bo ja jestem głęboko przekonany, że dzięki tym działaniom uratowano setki, tysiące ludzi, jak nie miliony. Już nie mówiąc o tym, ile na świecie uratowano dzięki temu ludzi, że zaczęto. Zaczęto w istotny sposób wpływać na zachowania ludzkie. Ja kiedyś powiedziałem, że wirus oprócz swojej biologii to jest także socjologia, socjologia, to są zachowania ludzkie. I oczywiście mówię to wyłącznie w kontekście zachowań, które mają być bezpieczne dla innych i bezpieczne dla nas.

Jarosław Pinkas
I to jest ta właśnie socjologia. Socjologia to jest nauka o zachowaniach. Jeżeli zachowujemy się w sposób racjonalny, mądry, no to mamy z tego efekty. I myślę, że ten pierwszy rok pandemii, szczególnie do listopada 2020 roku, to był rokiem nadzwyczajnej rozwagi i rozsądku, szczególnie Polaków.

Monika Rachtan
To prawda.

Jarosław Pinkas
I mam takie wrażenie, że wszystko to, co zostało, zrobione było. Choćby niektórzy mówili, że było to nadmiarowe, bo pewnie gdzieś były elementy, nadmiarowość i były robione wyłącznie w trosce o to, żebyśmy przetrwali, żeby straty były jak najmniejsze. I tutaj moim zdaniem należy się wielki szacunek tym, którzy nie bali się podejmować decyzji, które były bardzo trudne, wpływały na gospodarkę, na zachowanie, na na na na na na naszą młodzież, szkoły i tak dalej, i tak dalej. Dotyczyło to przecież wszystkich sfer naszego, naszego życia. A poza tym też proszę pamiętać o tym, że musieliśmy doprowadzić do sytuacji, w której będzie cały czas wydolna służba zdrowia? No właśnie, ochrona zdrowia. Czyli trzeba było prowadzić do takiej sytuacji, żeby napływ pacjentów do szpitali był na tyle nieduży, żeby służba zdrowia były wydolna, trzeba było także o nią zadbać. I na samym wstępie praktycznie we wszystkich pan wiem, jak najpierw dba się o tym, żeby pracownicy ochrony zdrowia byli bezpieczni, tak, żeby mieli poczucie bezpieczeństwa, bo bez nich nic się później nie da zrobić.

Jarosław Pinkas
To jest zupełnie, zupełnie oczywiste. Mieliśmy także przykłady, w jaki sposób pierwszy, pierwszy SARS się rozprzestrzeniał w Korei i w Azji. No właśnie, poprzez placówki ochrony zdrowia. I te działania były działaniami ze wszech miar sensownymi. Teraz się jej niektórzy je panują, niektórzy uważają, że zrobiono wszystko tak, jak należy. Wszystko. No pewnie nie wszystko, bo szereg rzeczy można by pewnie zrobić inaczej. Ale jest takie pojęcie sowy Minerwy. Ja jej bardzo często używam. To jest to. Pochodzi to z filozofii heglowskiej. Ona jest, jak państwo wiecie, ptakiem, który jest ptakiem nocnym. Także obserwuje dzień i w nocy jest dzięki temu mądra. Jest to oczywiście takie literackie czy też filozoficzne. Filozoficzny, ciekawy przykład. I oczywiście post factum wszyscy są mądrzy post factum, Wszyscy by tę decyzję chcieli zmieniać, modyfikować albo zwyczajnie ponawiać, ponieważ niektórzy uważają, że przecież nie było żadnej pandemii. Tak cały czas tutaj wrócimy, do tych, do tych teorii, do tych teorii spiskowych, tak. I oczywiście istotny problem polega na tym, że także potrafimy się już w tej chwili dość mocno porównywać z innymi, z innymi krajami.

Jarosław Pinkas
Tak jak powiedziałem, ten pierwszy rok znakomity, później w istotny sposób jednak myślę, że tutaj media społecznościowe w dużej mierze do tego doprowadziły, kiedy zaczęto wątpić w tę pandemię. Mieliśmy tego już serdecznie dosyć. Rozluźniły się, rozluźniły się rygory, te nasze wewnętrzne rygory także. Doszło do sytuacji, do sytuacji dość mocno dramatycznej, bo nie chcę, nie chcę komentować. Cały czas uważam, że jest zbyt wcześnie, żebyśmy w sposób jednoznaczny mówili, co spowodowało nadmiarowość zgonów, Ale też warto już w tej chwili chyba jednoznaczny sposób powiedzieć, że umierali ci, którzy po pierwsze mieli wielochorobowość czyli i o onich w którymś momencie chyba trochę przestaliśmy jednak dbać. Nie chodzi tylko o brak dostępu do opieki zdrowotnej, ale także przede wszystkim o tym, że bardzo wielu ludzi zginęło z tego powodu, że zwyczajnie o siebie poprzednio nie dbało. Czyli złe rzeczy. Jeżeli w przypadku mamy. Jeżeli mamy w. Ten przykład jest doskonały. Wydaje się, że między 800 000 a milion ludzi w ogóle nie wie, że ma cukrzycę.

Monika Rachtan
To prawda.

Jarosław Pinkas
Bo się.

Monika Rachtan
Nie proszą.

Jarosław Pinkas
Zwyczajnie się nie dbają. Tak więc, jeżeli nakłada się nam wirus na na, na, na na na cukrzycę, to ilość powikłań oczywiście jest nieprawdopodobnie duża. To jest ten wirus SARS, który powoduje SARS. To jest wirus, który dotyczy śródbłonka, no czyli no, czegoś nadzwyczaj istotnego. To jest ta wykładzina naczynia krwionośnego. To jest dla nas kluczowa, jeżeli chodzi o funkcjonowanie, prawda? Więc to jest to jeden z przykładów. Ja mógłbym mnożyć, a przecież spotykamy się krótko, więc muszę operować pewnymi skrótami myślowymi. Ale warto też wrócić do tego, a szczególnie ci, którzy nas dzisiaj państwo, którzy nas słuchają, żebyście państwo przypomnieli sobie, jak to wyglądało w roku 2020, jak wyglądał świat, jak uczyliśmy się tego wirusa. Także w tej chwili jest inne podejście do nauki. Żaden naukowiec nie jest lekiem, nie ma umiejętności przewidywania. Nauka jest czymś kompletnie innym. Nauka jest umiejętnością zmiany swoich decyzji na osi czasu. Uczymy się, zmieniamy decyzję, podajemy ją, uczymy się, zmieniamy decyzje, modyfikujemy. Często na tym polega decyzja.

Jarosław Pinkas
I to jest oczywiście niezwykle skomplikowane, bo do tej pory było tak, że wydawało się, że nauka jest wyryta w kamieniu, a szczególnie medycyna. Tak. Nic się nie zmienia, wszyscy wszystko wiedzą, jest kompletnie inaczej. Wszystkie technologie medyczne przecież się praktycznie zmieniają. Są coraz to nowe narzędzia diagnostyczne, terapeutyczne. Lekarze nabywają innych umiejętności, więc jesteśmy kompletnie innym świecie. Ten świat się zresztą nieprawdopodobnie szybko zmienia, ale taką akcelerację prawdziwą według mnie był COVID także w tej chwili, bo on też przyniósł, myślę, wiele niezwykle interesujących rozwiązań, o których jeszcze w tej chwili nie wiemy, ale myślę, że wiemy, jak się przygotować na następną Pandemie.

Monika Rachtan
Tak, to prawda, mamy.

Jarosław Pinkas
Już wypracowane schematy, mamy lepiej funkcjonujące instytucje, które mamy, które, no, były dość mocno depresjowane przez całe lata. Ja tutaj wracam do inspekcji sanitarnej, która.

Monika Rachtan
Czym w ogóle zajmuje się Inspekcja sanitarna, no bo my jesteśmy w programie dla pacjentów. Pacjenci mogą nie wiedzieć, że coś takiego istnieje, a jeżeli już wiedzą, że istnieje, to mogą kompletnie nie mieć pojęcia, jakie są zadania takiego organu. Czyli to tam w jasny sposób wyjaśnić, co robi inspekcja.

Jarosław Pinkas
Lepiej by było zadać odwrotne pytanie czym się nie zajmuje jest praca. Inspekcja ma niezwykle szerokie spektrum swoich swoich zadań. One są oczywiście opisane w prawie. Ale jeżeli rano mamy poczucie bezpieczeństwa, jeżeli rano wypijemy szklankę wody, jeżeli robimy sobie śniadanie, jeżeli mamy wiedzę, że nasza żywność jest znakomita, bo tak między nami mówiąc, mamy jedną z najlepszych żywności na świecie, to jest to odpowiedzialność za za wodę. To, co jest w naszym kranie, jest sprawdzane przez inspekcję sanitarną. To, co kupujemy w sklepie jest w dużej mierze bezpieczne, dlatego że są wdrożone różnego typu rygory. Też Oczywiście za samą żywność odpowiadają ich producenci. Nie Inspekcja sanitarna, ale Inspekcja sanitarna odpowiada za to, żeby chociażby odbywało się to w warunkach odpowiednich, odpowiednio opisanych sanitarno higienicznych, prawda? I tak dalej, i tak dalej. Inspekcja sanitarna odpowiada za to, żeby w szpitalu było czysto i przychodni było czysto. Inspekcja sanitarna odpowiada za nasze szczepienia. Za cały program szczepień ochronnych odpowiada inspekcja sanitarna. Żeby był zachowany łańcuch chłodniczy, żeby to, co dostają dzieci, było bezpieczne.

Jarosław Pinkas
Inspekcja odpowiada także za za to, czy mieszkamy w bezpiecznym mieszkaniu. W dużej mierze badamy radom, badamy różnego typu natężenia czynników, które mogą być dla nas niebezpieczne. I mógłbym to mnożyć. I Państwo, Państwo nie macie pojęcia o tym, ile inspekcja robi dobrego, dlatego, że się z nią dość często nie spotykacie. Inspekcja ma także bardzo istotny charakter edukacyjny, o którym się także nie mówi, prawda? Mam m.in.. Inspekcja sanitarna była jednym z istotnych uczestników projektu dotyczącego zwalczania tytoniu i robiła to w sposób niezwykle skuteczny. No, oprócz różnych instytucji ta Państwowa Inspekcja Sanitarna doprowadziła do sytuacji, w których z 52% palących kilkanaście lat temu mamy w tej chwili 25% pali więcej ludzi już w tej chwili niestety.

Monika Rachtan
No właśnie, bo te dane.

Jarosław Pinkas
Te dane są niepokojące, no ale. Ale generalnie to jest inspekcja, która jest także czasami opresyjna w dobrym tego słowa znaczeniu. Jest. Należy za to ją szanować. To są mandaty tam gdzie tam gdzie nie spełnia się kryteriów i nawet jak się dość mocno identyfikuje z tą instytucją. Chociaż nie pracuję tam już od ponad dwóch i pół roku, to jednak moje serce tam zostało. To to. Jeżeli smażalni się dostaje mandat, to znaczy, że to jest, że to jest mandat, który na pewno został. Został zrobiony po to, żebyśmy mieli poczucie, że nie zatrujemy się na wakacjach czy też w lodziarnia czy gdziekolwiek indziej. Ja to oczywiście realizuję. Nie jest to miłe dla właściciela, ale myślę, że.

Monika Rachtan
Ważne dla nas.

Jarosław Pinkas
Ale jest to niezwykle, niezwykle ważne dla nas. Nie mieliśmy, nie mieliśmy i mam nadzieję, już się to nie zdarzy jakiś wielkich problemów inwestycyjnych związany z niebezpiecznym niebezpieczeństwem infekcji naszej żywności. Zobaczcie Państwo, co się działo kilkanaście lat temu w Niemczech. Prawda? toksyczna ecoli, prawda i śmierć ludzi. Wszystko się może oczywiście zdarzyć. Tych naszych opiekunów, których powinniśmy naprawdę szanować, jest tylko 16 tysięcy na całą Polskę. To nie mówię tylko pewnie, że niewielu. A zobaczcie państwo, Ja już w tej chwili omówiłem, tylko opowiedziałem o kilku, kilku aspektach ich działania czy aspektach działania, ale ich jest znacznie więcej. Gdybyśmy się bliżej kolejne cztery godziny, to jestem Państwu powiedzieć w stanie, czym się zajmuje inspekcja sanitarna. To, że rano mamy poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego, to.

Monika Rachtan
Jest chyba najważniejsze, To.

Jarosław Pinkas
Jest, a to jest najważniejsze poczucie, to jest stan naszego ducha. Kiedy wstajemy rano, to to jest to związane z tym, że żyjemy w kraju, gdzie jednak te służby działają i działają coraz lepiej. COVID, także między nami mówiąc, doprowadził do sytuacji, że Państwowa Inspekcja Sanitarna dostała trochę więcej środków cały czas ich jednak brakuje, że został cyfrowo i z siermiężnej instytucji. Jest instytucją, która jest coraz bardziej nowoczesna. To jest kwestia cyfryzacji, kwestia doprowadzenia do funkcjonowania czegoś, co można nazwać wirtualną stacją wymiany doświadczeń między więc między pracownikami oczywiście. No, nie wszystkim się to będzie podobało, bo tak jak powiedziałem w cudzysłowie była, to bywa to inspekcja opresyjna, to znaczy czegoś od nas wymaga. No dobrze, tylko po co jest to robione? Po to, żeby właśnie mieć to poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego. Więc myślmy ciepło o tych, którzy czasami o nas od nas czegoś czegoś wymagają. I nie jest to nie jest to irracjonalne. To nie jest tak, że się ktoś czepia, że że kran nie jest funkcjonalny, czy czy jest źle posadowiony.

Jarosław Pinkas
Ma to głębokie, głębokie znaczenie.

Monika Rachtan
Powiedzieliśmy dzisiaj dużo COVID-19 Powiedzieliśmy o inspekcji sanitarnej. A ja chciałabym zapytać no co i po co powinniśmy się szczepić, kiedy jesteśmy już starsi, czyli kiedy? Ten program szczepień ochronnych, które jest kierowane do dzieci, już zostanie zakończony? I kiedy my wchodzimy w ten dorosły wiek, powiedział pan, że są specjalne grupy, które szczególnie są narażone na zachorowania, na pewne choroby i im dedykowane są określone szczepienia. No właśnie, to jakie to są szczepienia i dla kogo?

Jarosław Pinkas
To jest bardzo ważne pytanie. Bardzo dziękuję, że Pani zadała. Nie wymienię wszystkich, ponieważ również proszę pamiętać o tym, że dobrze jest zapytać się swojego lekarza na co powinnam, czy powinienem się zaszczepić. Medycyna ma to do siebie, że należy ją personalizować, także każdy powinien uzyskać odpowiednią wiedzę albo zapytać się, czy to jest dla niego bezpieczne czy nie i czy rzeczywiście ma to ma to sens. Czyli przejdźmy w tej chwili tak do pewnych konkretów, bo to jest bardzo dobry czas. Tak, zaraz będzie taki myślę, wspaniały sezon grzybowy, tak więc będziemy chodzić do lasu. Tak, i to jest wielka pasja wielu Polaków.

Monika Rachtan
Moja również.

Jarosław Pinkas
No właśnie. Życzę sukcesów.

Monika Rachtan
Dziękuję.

Jarosław Pinkas
Mam nadzieję, że w tym roku będą wspaniałe borowiki. Ale dobrze, bo żeby miała Pani poczucie bezpieczeństwa wchodząc do lasu? Keszczowe zapalenie mózgu jest ogromna ilość kleszczy. W Polsce populacja jest jest większa.

Monika Rachtan
Coraz większa.

Jarosław Pinkas
Związane z klimatem, który u nas jest. Mamy wirusa powodującego kleszczowe zapalenie mózgu to jest choroba naprawdę niebezpieczna i możemy w ogromnym procencie doprowadzić do sytuacji, żebyśmy nie zachorowali poprzez zwyczajne szczepienie. Szczepionka jest dostępna, szczepionka na te kleszczowe zapalenie mózgu.

Monika Rachtan
A zapytam jak często? Czy każdy może się zaszczepić tutaj?

Jarosław Pinkas
Tutaj warto i. Jednak sięgnąć do źródeł, zobaczyć czy ja mogę, czy nie ma w stosunku do mojej osoby jakiś ograniczeń i zapytać się zwyczajnie swojego lekarza opieki podstawowej, czyli.

Monika Rachtan
Rodzinnego.

Jarosław Pinkas
Czyli lekarza rodzinnego, który zresztą znakomicie jest do tego przygotowany, żeby nam takiej informacji udzielić. Ja staram się nie udzielać porad zdrowotnych globalnie, dlatego że tak jak jestem wielkim wręcz apologeta szczepień na grypę, nie wyobrażam sobie, żebym nie był zaszczepiony w każdym roku. To są też czasami przeciwskazania.

Monika Rachtan
oczywiście.

Jarosław Pinkas
No więc i dobrze by było, żeby żeby albo to skonsultować, albo rzeczywiście przeczytać na temat tej szczepionki i pomyśleć sobie, czy rzeczywiście gdzieś mi nie grozi jakieś powikłanie związane chociażby z tym, że nie jestem uczulony na białko jajka kurzego na przykład. To akurat akurat jest niespecjalnie częste, ale warto. Warto o tym pamiętać. Poza tym wstęp naszej rozmowy to to, że szczepienia dotyczą całego naszego życia. No właśnie. Porozmawiajmy w takim razie o tym, co się powinno zrobić u osób już dorosłych, czy też wręcz osobnych osób w wieku w wieku starszym, podeszłym, bo tutaj mamy taką cezurę czasową 60 lat uważam. To są jeszcze bardzo młodzi ludzie, no ale już czasami warto o siebie, o siebie zadbać i akurat 60 latkowie to bardziej dbają o swoje samochody między nami mówiąc niż o siebie, a szczególnie panowie. No to proszę pamiętać o tym, że są choroby, które mamy w sobie, czy wirusy, które mamy w sobie. To są tzw. wirusy, które są wirusami lateralnymi przechodziliśmy ospę wietrzną. W naszych zwojach nerwowych są uśpione, uśpione wirusy.

Jarosław Pinkas
Mamy okres, w którym mamy jakieś osłabienie naszego organizmu. Chorujemy na różnego typu choroby, osłabienie odporności i nagle mamy półpasiec. A półpasiec jest chorobą ciężką. Półpasiec jest chorobą, która potrafi dawać nieprawdopodobnie wiele cierpień w postaci różnych neuralgia. To. To są bóle nerwowe, które są bardzo trudne do leczenia nawet przez wybitnych specjalistów od leczenia bólu. To to są bóle, które mogą trwać bardzo, bardzo długo, ograniczając nas już po chorobie. Tak, już potem, po tej ostrej fazie. I ono się potrafi utrzymywać bardzo, bardzo długo. Można nad tym w cudzysłowie zapanować poprzez to, że zwyczajnie się zaszczepimy. Mamy, mamy nową szczepionkę przeciwko półpasicowi i ona jest też niezwykle skuteczna, więc warto o tym pomyśleć, szczególnie wtedy, kiedy dotykają nas też inne choroby. Wiemy o nich i tu. Tutaj też moja sugestia, żeby zapytać się swojego lekarza rodzinnego, czy czasem nie powinienem się, czy powinienem się na to zaszczepić. No mamy oczywiście pneumokoki, kilka, kilka istotnych szczepionek, które które też powodują to, że nie będziemy chorować ciężko, albo po prostu nie zginiemy z powodu z powodu tym razem bakterii pneumokokowej.

Monika Rachtan
A mamy sposób możemy zginąć przez tą.

Jarosław Pinkas
Zginiemy z powodu ciężkiego zapalenia płuc, które może być bardzo trudne do leczenia, co też jest związane z tym, że jeżeli mamy osłabioną odporność, a także jest to związane z tym czymś, co jest wielkim polskim problemem, to znaczy antybiotyko opornością, to możemy rzeczywiście mieć, mieć istotne problemy z leczeniem tego. No i im bardziej jesteśmy schorowani i im bardziej jesteśmy starsi, no to rzeczywiście nam to bardzo będzie zagrażało, więc jesteśmy w stanie się obronić. No, mamy też inne szczepionki, No, tutaj chyba warto powiedzieć, że jest to szczepionka RSV, To jest wirus powodujący choroby układu oddechowego. Mamy też taką szczepionkę dla dzieci. Ona, myślę, ma szansę w jakimś czasie, mam nadzieję, że bliskim czasie być szczepionką, która będzie dostępna dla wszystkich dzieci, to znaczy wejdzie do programu szczepień ochronnych. Ale mamy także taką szczepionkę dla osób dorosłych na choroby układu oddechowego, infekcje różnego typu, no, szczególnie te, które kończą się, kończą się. Zapalenia mi płuc naprawdę są niebezpieczne i mamy w tej chwili potężny oręż postaci w postaci właśnie tych szczepionek, żebyśmy za pomocą tego oręża walczyli.

Jarosław Pinkas
To to jest kwestia wyłącznie naszej świadomości, naszych dobrych, dobrych wyborów.

Monika Rachtan
Ja myślę, że jeżeli chodzi o choroby układu oddechowego, to w świadomości Polaków jeszcze szczególnie przed COVID 19 było tak, że choroby układu oddechowego powodowane są przez przeziębienia. Zmarzłem, smog, coś takiego mnie spotkało. Mam przeziębienie, to przechodzi w inną chorobę, gorszą, bardziej, bardziej objawowo. Natomiast wielu ludzi w ogóle nie kojarzyło tego, że tak naprawdę szczepienia to jest jedyna rzecz, którą oni mogą zrobić, Bo kiedy napotkają wirusa czy bakterię, to nieważne, czy będą ciepło ubrani, nieważne czy będą mieli szalik czy czapkę. Po prostu mogą zachorować. I tutaj nie ma innej drogi. I kiedy mówi pan o RSV, to myślę, że w świadomości młodych osób, które mają dzieci, to ten wirus jest trochę popularny. Ale moja babcia czy mój dziadek zupełnie nie ma pojęcia, że istnieje coś takiego jak RSV. Myślę, że zupełnie ludzie tego nie wiedzą.

Jarosław Pinkas
To właśnie ludzie tego widzą. Nie pamiętają o tym, że chociaż warto do tego wracać, że takie proste przeziębienie proste może zakończyć się zapaleniem płuc. Ktoś umarł z powodu powikłań. Przecież nie musiał umrzeć z powodu tych powikłań, gdyby był zaszczepiony. Te choroby są wywołane przez różnego typu patogeny. Nie z zimna. No właśnie. Oczywiście to zimno powoduje to, że rzeczywiście mamy pewną utratę odporności. Zmienia się nasza śluzówkę, a to dziesiątki różnych czynników. Ma to pewien pewien wpływ. Ale te choroby, o których mówimy, są wiązane z tym, że są to albo bakterie, albo wirusy, albo grzyby i możemy sobie z nimi poradzić w dużej mierze, jeżeli mamy możliwość zastosowania szczepionki. Nie na wszystko oczywiście są te szczepionki, ale też świat idzie i idzie na tyle do przodu, że te główne patogeny, które są dla nas niebezpieczne i wiemy ile zgonów powodują RSV, to jest w Europie kilkadziesiąt tysięcy zgonów. Już nie mówię o i o zgonach u osób starszych związanych z pneumokokami. Pewnie będzie tego mniej, dlatego, że mamy mamy w tej chwili nieszczepione populacje dzieci, więc one nie przyniosą starszym ludziom tak, ale mimo wszystko tak.

Jarosław Pinkas
Starsi powinni się zdecydowanie zaszczepić i pamiętać o tym, że są potrzebni. grypa jest tutaj typowym przykładem. W Polsce rzeczywiście w porównaniu do krajów europejskich szczepimy się słabo.

Monika Rachtan
Ma 7%.

Jarosław Pinkas
7%, być może nawet mniej. Jeżeli 7, to już między nami mówiąc, nie jest tak bardzo źle, bo mieliśmy dwa trzy lata temu, o ile pamiętam, poniżej 4%, około 4%. W tej chwili gdzieś w świadomości jest, że grypa jest chorobą, która jest może być chorobą śmiertelną. Myślę, że jak nie w każdej rodzinie, to wśród naszych znajomych są ci, którzy zginęli z powodu grypy. Tak, Szczególnie wtedy, kiedy mieli choroby układu krążenia, choroby, choroby serca. Jest to istotny problem. Szczepienie, które może być przeprowadzone błyskawicznie. Przecież mamy w tej chwili populacyjnej programy dla osób starszych, żeby żeby byli zabezpieczeni i naprawdę z tego, z tego warto, warto korzystać.

Monika Rachtan
Zapytam o to programy populacyjnej, bo wydaje mi się, że w Polsce jest tak, że Polacy, szczególnie ci w starszym wieku, seniorzy taki może nazwijmy, albo bardzo lubią chodzić do lekarza i chodzą często. Tak naprawdę z każdym bólem, albo regularnie spotykają się z lekarzem rodzinnym. Ale są też tacy, którzy w ogóle do lekarza nie chodzą, bo mówią nie chce mi się, nie mam na to czasu. A no i właśnie. I teraz, w sytuacji, kiedy taki pacjent zupełnie nie kontaktuje się z tym lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, albo nawet nie potrafi z nim rozmawiać, bo bo się go boi, bo przed wizytą nerwowo spisuje na karteczce wszystko, co chce mu powiedzieć. I zabraknie już pytania o szczepienia. To czy jest jakieś inne miejsce, w którym tą taką wartościową wiedzę o szczepieniach może zdobywać? Nie mówię tutaj o forach, internecie i tego typu miejscach.

Jarosław Pinkas
O forach nie, ale o stronach internetowych np. Państwowego Zakładu Higieny i Instytucji Publicznych, które są instytucjami. One zawsze są wiarygodne. Tak, ale czasami proszę pamiętać o tym, że ktoś się pod nie podszywa. Bywa to jest. To są strony inspekcji Sanitarnej, Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, Rzecznika Praw Pacjentów. Jest ich cała masa. Wszystkie te instytucje zajmują się krzewieniem racjonalnej wiedzy, co powoduje to, że dobrze wybieramy, bo tak naprawdę nasze życie związane z naszymi wyborami tak albo się dobrze wybiera, żyje się długo i szczęśliwie, albo to niestety nasze wybory powodują to, że. Że to nasze życie nie do końca szczęśliwe, Dlatego, że żyjemy z chorobą, co nie jest przyjemne.

Monika Rachtan
Panie Profesorze, mówiliśmy dziś dużo o internecie, a internet jest pełen spiskowych teorii o szczepieniach. Część z nich jest, możemy powiedzieć, z kosmosu, ale część w nich może mieć jakieś ziarno prawdy. My też wiele nie wiedzieliśmy, np. o szczepionkach przeciwko COVID 19 w czasie pandemii. Pewnych rzeczy się uczyliśmy. O tym procesie uczenia też też mówiliśmy dzisiaj, a obecnie antyszczepionkowcy wykorzystują to tą naszą niewiedza, ten proces uczenia do tworzenia różnych historii i jak komunikować w takiej sytuacji? Jak rozmawiać o szczepieniach.

Jarosław Pinkas
W sposób bardzo jednoznaczny. Rozmowa o szczepieniach powinna być jednoznaczna. Na obecnym etapie wiedzy wiemy, że powinniśmy zastosować taką szczepionkę w takim czasie, powtórzyć ją w jakimś czasie. Na tym polega nauka. My się ciągle uczymy. Proszę także pamiętać o tym, że szczepionki także się zmieniają, ponieważ wirusy, patogeny się zmieniają. Mamy także dostęp do nowych technologii. No, kilkaset pewnie placówek naukowych na całym świecie pracuje nad szczepionkami. To jest proces ciągły, to jest proces analityczny, to jest proces, który powoduje to, że za każdym razem mamy coś lepszego, bezpiecznego, bezpieczniejszego. Może bezpieczne zawsze powinny być, ale bezpieczniejszego zawsze jest jakiś. I jakaś szansa na to, żeby coś zrobić lepiej ulepszyć, dać szczepionkę, która będzie bardziej efektywna.

Monika Rachtan
OK, czyli w tej komunikacji my powinniśmy się skupić na tym, żeby podkreślać ten proces uczenia się.

Jarosław Pinkas
Przez proces uczenia się i proces postępu nauki.

Monika Rachtan
Zapytam jeszcze o szczepienia. Jeszcze wrócę do tych szczepień i zapytam o racjonalne argumenty. A czego ludzie się boją, jeżeli chodzi o szczepienia? Czy jest faktycznie tak, że są osoby, które się boją? Bo są. Są osoby, które mają wątpliwości, bo mają do tego prawo mieć wątpliwości, bo np. nie mają dostatecznej wiedzy, nie rozumieją tych wszystkich procesów. Właśnie myślą w taki sposób, że kiedyś szczepionkę badał jeden badacz i robił to 20 lat. Dziś mamy 25 badaczy w laboratorium i ją bada. To idzie jakoś szybciej, ale nie wszyscy są w stanie to zrozumieć. Też starsze osoby myśle, że zupełnie nie mają pojęcia, jak wygląda tworzenie tej szczepionki.

Jarosław Pinkas
Pani redaktor nie odpowiedziała w pierwszym zdaniu brak wiedzy. Kolejna sprawa to jest kwestia jakie informacje do nas dochodzą. Informacje nie wiedza. Czasami one są na tyle ciekawie podane, że zaczynamy w nie ufać. Zaczynamy wierzyć. Tak. Po co? Dlaczego wokół szczepionek jest cały spisek? Tak, ten spisek polega na tym, że ktoś coś wynalazł, co jest kompletnie bez znaczenia dla nas. Ma swoich akwizytorów, czyli tych, którzy to sprzedają. To są oczywiście lekarze, to są ci, którzy. Którzy opowiadają o tym, jak to, jakie to jest ważne. I to nie jest prawda. Po co się mamy? Po co mamy to robić, kiedy ktoś przez nasze wybory będzie dobrze żył? Tak, ten ktoś, ten mityczny ktoś tam, spisek, prawda itd itd itd. Ja się zastanawiam jak to było kiedyś, bo kilkadziesiąt lat temu nikt nie miał takich wątpliwości. Szczepienie było największym dobrem

Monika Rachtan
A lekarz był ogromnym autora.

Jarosław Pinkas
Lekarz był ogromnym autorytetem, ale wtedy wtedy Ja pamiętam swoje czasy, kiedy praktycznie w każdej każdej szkole było dziecko z polio. Tak to ludzie widzieli to polio i wiedzieli, że to największą wartością, jaką mogą dać swojemu dziecku jest zaszczepienie tego dziecka. Nikt, nikt nie polemizował, nie było czegoś takiego. No bo tak jak powiedziałem, wiedza wtedy była zapisana, była dość twardo. Była. Było to jednak wszystko dość mocno sprowadzone. Zapomnieliśmy o wartościach. Szczepionki niestety padły ofiarą swojego sukcesu. Ja wiem, że sytuacja może się zmienić, kiedy będziemy pokazywać, epatować trumnami i tak dalej. Zobaczcie nie zaszczepiony umarłym tego się nie robi.

Monika Rachtan
No właśnie nie robi się.

Jarosław Pinkas
A raczej zależy na tym, żeby przekaz był pozytywny, ale po prostu musimy być zwyczajnie konsekwentni. Za każdym razem, kiedy ktoś oponuje, to warto się zapytać, skąd ta wiedza jest? Co jest oparta na jakichś badaniach, na jakichś mitach, absurdach, co w tych szczepionkach jest prawda itd itd. No po prostu trzeba być konsekwentny w pytaniach.

Monika Rachtan
Pan pracuje jako lekarz wiele lat. Wiele lat doświadczenia pracy z pacjentami. Czy przypomina sobie pan taką sytuację bardzo krytyczną, w której pacjent dostał szczepionkę i trafił do pana profesora, bo działo się coś strasznego, czy nie?

Jarosław Pinkas
A no właśnie dobre pytanie. Jestem 47 lat lekarzem, pracowałem także w opiece podstawowej, co zresztą niezwykle zawsze. Zawsze, od zawsze ceniłem i. No powiem, ja nie mam takich własnych doświadczeń. Oczywiście pewnie są lekarze, którzy mają, zawsze są niepożądane odczyny poszczepienne, albo można coś powiązać. Przecież zawsze jest jakaś koincydencja czasowa z podaniem szczepionki. Ale jeżeli człowiek się w głębi bardzo się wgłębić, to się nagle okazuje, że jest kompletnie inaczej. Albo jeżeli jest inaczej. Ale tak jak powiedziałem, zawsze jest jakiś promil niepewności, że ktoś może zareagować w nie w taki sposób, jakbyśmy chcieli. Stąd jest medycyna spersonalizowana, ale coraz więcej wiemy na temat na temat niepożądanych odczynów poszczepiennych i one naprawdę nie są fałszowane, bo przecież pochodzą z dwóch źródeł. No i źródło Państwowego Zakładu Higieny. Bardzo jednoznaczne. Zatem sami sami tu mówimy o szczególnie rodzicach. Mogą zgłaszać niepożądane odczyny poszczepienne, ale one to co w Polsce jest, to są odczyny, które. Jeden z moich kolegów napisał, że to powinno być. Powinno to się nazywać pozytywne odczyny poszczepienne, bo jeżeli ktoś ma rumień to znaczy, ze jego jego układ odpornościowy zareagował w odpowiedni, w odpowiedni sposób.

Jarosław Pinkas
I wiadome, że ilość przeciwciał będzie większa. Czy organizm dał sygnał do tego żeby się bronił z gorączką, z jakimś takim osłabieniem? Czasami prawda? To co nazywamy rozbiciem. Nie łatwiej o terminu medycznego? Ale, ale czasami potrafimy w taki sposób to wyrazić. No to nawet jeżeli to są to to, przestańmy się tym martwić. Aczkolwiek oczywiście trzeba być czujnym i powiedzieć o tym lekarzowi, ponieważ też te nasze doświadczenia powodują to, że szereg rzeczy się przecież zmienia. Nowe technologie są nowe, nowe Adiuwanty, są też nowe podejścia do do. Do tego jaka część patogenu wytwarza największą ilość, da nam szansę na wytworzenie jak największej ilości odporności czy też czy komórkowej. Tak to wygląda.

Monika Rachtan
Kiedy pytam o te doświadczenia, to zapytam też w drugą stronę czy pamięta Pan jakąś historię, Taką z kliniki, która wydarzyła się, bo była konsekwencją tego, że ktoś nie został zaszczepiony? Bo ja znam taką historię. Może opowiem najpierw swoją. Tak, tak. I tak naprawdę nie jest dobra historia, bo to jest historia gabinetu pediatrytycznego, do którego trafia chłopiec kilkuletni z infekcją dróg oddechowych. Okazuje się, że rodzice nie zaszczepili tego chłopca na czas, kiedy był mały czy w ogóle nie wykonali tych szczepień. Zrezygnowali z nich i po jakimś czasie okazuje się, że ten chłopiec chorował krztusiec natomiast został wyleczony. Historia bardzo dobrze dla tego chłopca się skończyła, ale w tym samym gabinecie pediatrycznym na poczekalni siedziało malutkie dziecko. Niemowlę, które przyszło na taką swoją pierwszą wizytę. Nawet jeszcze nie patronażową, bo tam się chyba bardziej pilnuje tego, żeby wtedy nikt nie był na tym korytarzu, tylko no po prostu w jakiś sposób znalazło się w tej, w tej poradni, w tym gabinecie i zaraziło się od tego chłopca i zmarło.

Monika Rachtan
I. I to jest straszna historia. Bo tak naprawdę przegrali jedni i drudzy rodzice. Tak.

Jarosław Pinkas
Takich historii jest całe mnóstwo. Jeden z moich bardzo bliskich znajomych. Który pobłądził. Twój się nie zaszczepił na COVID. Żyje cudem jego udało się uratować, ale skończyło się tak. Żyje dzięki nowym technologiom. Jest w tej chwili. Osobą, która wręcz afirmuje szczepienia ochronne. Jest to osoba, która powiedziała po błądziłem. Popełniłem fatalny błąd. Dałem się przekonać. Nigdy w życiu tego bym już nie zrobił. I w tej chwili rzeczywiście jest osobą, która w sposób jednoznaczny na ten temat się wypowiada. Ale ja nie chcę opowiadać o tragediach. Niestety lekarskie życie powoduje to, że człowiek spotyka się z nimi bardzo często. Tak jak powiedziałem, w dużej mierze one są wynikiem naszych złych wyborów zdrowotnych, tego, że się nie słuchaliśmy, wrzucaliśmy problem albo nie robiliśmy to, co powinniśmy robić w odpowiednim czasie. Na przykład badać się, np. pójść w ramach programu 40+ do swojego lekarza opieki podstawowej. Wciąż tak jest. Albo my, albo nie mamy w tej chwili wątpliwości, czy nasze dzieci powinny być szczepione HPV przeciwko HPV. Tak.

Monika Rachtan
Teraz chcę o to właśnie zapytać, bo tu jest taka teoria spiskowa, że pojawia się takie słowo rozwiązłość, że ta szczepionka powoduje rozwiązłość.

Jarosław Pinkas
to jest teoria rzeczywiście spiskowa? Wszyscy doskonale wiedzą, że akurat kompletnie nie ma to nic wspólnego. Zresztą inicjacja seksualna u dzieci w Polsce, mimo że ta szczepionka jest coraz bardziej dostępna. Kiedyś przecież spora liczba samorządów szczepiła także za darmo. Więc ona ona wzrosła. To nie jest tak, że ta szczepionka ma jakikolwiek wpływ na rozwiązłość czy też szybkość podjęcia inicjacji seksualnej. szczepionka, która ratuje życia w inny sposób. To jest szczepionka, która. Jeżeli będziemy pryncypialnie, to w Polsce nie umrze w przynajmniej 1500 1700 osób w każdym roku 1700 kobiet. 1700 kobiet to są matki, to są żony. To jest utrata poczucia stabilności całej rodziny. W każdym roku kilka tysięcy zachoruje, będzie miało operację, zostaną uratowane, ale nie będą do końca sprawne. Tak mogą być inwalidyzowane, będą musiały się leczyć. Także to, co się stało w rodzinie, jest jest czymś, co jest bardzo traumatyczne. Tak, poczucie, że mama, żona może odejść. No właśnie.

Monika Rachtan
Bo nie powiedzieliśmy, bo to.

Jarosław Pinkas
Kolejna sprawa. Przepraszam, że wejdę w słowo. To jeszcze te szczepionki. Mamy do wyboru dwie szczepionki, także zabezpieczają nas przed nowotworami głowy i szyi, przed innymi nowotworami. HPV to jest wirus androgenne, które powoduje nowotwory. Urogenitalne, czyli narządów płciowych, ale także odbytu. To są nowotwory, które powodują, które są spowodowane także przez nowotwory gardła i szyi. W 70 70% nowotworów głowy i szyi w Szwecji. To zostało precyzyjnie zbadane, pochodzi właśnie od HPV. To jest dramatyczna historia. To są nowotwory krtani. Kończą się później niezwykle inwalidyzującymi operacjami, dramatami ludzkimi. Tak to czeka w najbliższej przyszłości przyszłości tych, którzy. Oczywiście można się zabezpieczać także w inny sposób, ale nie zawsze się to udaje. Nie chcę. Nie chcę tutaj opowiadać, jak dochodzi do transmisji tego wirusa, ale także warto pamiętać o tym, że ten wirus może się roznosi za pomocą pocałunków, więc możemy kogoś doprowadzić do sytuacji, że będzie miał trudno leczący się nowotwór. Więc jest to coś, co jest istotnym. Nie boję się tego użyć, bo darem, który dostają w tej chwili dzieci, żeby byli zabezpieczeni na swoje życie.

Jarosław Pinkas
Mamy tutaj twarde dane w wielu krajach, które z wielu krajów, które doprowadziły do populacyjnej szczepień w Australii. No właśnie nas. Nie można się spotkać z osobą, która nie z kobietą, która jest, która zachorowała na raka szyjki macicy. To zostało wyeliminowane. Spektakularny sukces szczepień ochronnych i pryncypialne podejście.

Monika Rachtan
Bo właśnie na początku, kiedy zapytałam o HPV, to nie powiedzieliśmy tak dokładnie, jakie nowotwory, jaki nowotwór, jaki nowotwór u kobiet, że to właśnie rak szyjki macicy odpowiada. Wirus HPV Też nie wszyscy mogą o tym wiedzieć tak w ogóle. Nie wiem, czy ta świadomość społeczeństwa, że wirus może wywoływać raka, jest w ogóle obecna?

Jarosław Pinkas
Nie jest. Ja spotkałem się z tym kiedyś, kiedy to na moim Twitterze ktoś opisywał To jest nieprawda, że to nie zostało zbadane, to nie ma czegoś takiego. A poza tym kobieta, która się zakażona tym wirusem, potrafi go wyeliminować za granicą w ciągu dwóch, trzech miesięcy. Nie sposób polemizować z tym, ale gdzieś to przestrzeni publicznej jest. Tak. Są wirusy, które są wirusami onkogennym. Zostało to sprawdzone. Nawet jeden z naukowców dostał Nobla za to, że ten wirus jest wirusem. onkogennym kodem innym, czyli powodującym, powodującym raka.

Monika Rachtan
To jeszcze zapytam o HPV i o szczepienie przeciwko HPV, bo to nowość, która wyszła w Polsce od pierwszego czerwca. I tak jak my szukamy od wielu lat leku na raka, to ja myślę, że tą szczepionka chyba trochę można uznać za za lekarstwo dla całej populacji na no właśnie raka. A gdzie, gdzie, kiedy?

Jarosław Pinkas
Dla kogo to jest szczepionka? Dla dzieci jest to szczepionka bezpłatna. Sugeruje, żeby szczepimy się, szczepimy się dziewczęta wtedy, kiedy przyjdzie na to czas, ponieważ ta szczepionka ma cezurę wiekową, ale także można ją dostać i zaszczepić się praktycznie w każdym, w każdym wieku. Szczególnie jest to ważne, żeby szczepić się przed inicjacją seksualną. Tak, ona rzeczywiście dotyczy 11 12 latek. Ale jeżeli ktoś ma 14, 15, 16 czy więcej lat, a nie został zaszczepiony, to naprawdę jest to najlepsza inwestycja w swoje dziecko. Najlepsza, jaka jest możliwa. Mamy. Mamy jasną sytuację w tej chwili, że to przynosi nadzwyczajne efekty zdrowotne i poczucie bezpieczeństwa. Nie ma to nic wspólnego z rozwiązłość.

Monika Rachtan
To jeszcze zapytam z punktu widzenia mamy taty, którzy chcą iść ze swoją córką, Gdzie oni mają pójść do lekarza.

Jarosław Pinkas
Rodzinnego, do opieki podstawowej, do lekarza rodzinnego?

Monika Rachtan
I to trzeba jakoś uprzedzić. Czy ta szczepionka.

Jarosław Pinkas
To z reguły się umawia? Wizyty telefoniczną w większości przypadków w Polsce działa naprawdę dobrze poza dużymi miastami. To się mówi, bo tu jest trochę gorzej. Ma się swojego lekarza, to lekarz rodzinny, jest doskonale poinformowany i zamawia szczepionkę. Jest dostępna w gabinetach lekarzy rodzinnych.

Monika Rachtan
To ja jeszcze zapytam na koniec, bo nasza rozmowa już dobiega końca. Szybko nam ta godzina zleciała. Jakie trzy najważniejsze rzeczy z naszej dzisiejszej rozmowy powinno zapamiętać osoby, które nas oglądają, to, które nas słuchają.

Jarosław Pinkas
Najważniejszą rzeczą jest to, żebyśmy zaczęli myśleć o sobie, żebyśmy zaczęli się dbać w mądry sposób nie o samochody, ale o siebie. Tak jak jeździmy do myjni czy też jeździmy na przeglądy, to zróbmy sobie badania okresowe. Jeżeli mamy wiedzę, że coś nam może zagrażać, chociażby z tego powodu, że mamy, mamy jakieś swoje ciekawe upodobania, na przykład ten las, no to się zaszczepmy i mamy. Mówiłem dzisiaj o tych. szczepionkach, które są dla nas bezpieczne i które powodują to, że nie będziemy ciężko chorować lub też po prostu zwyczajnie nie zginiemy z powodu patogenów. Kolejna sprawa to jest to, żebyśmy analizowali skąd pochodzą informacje. Jesteśmy bombardowani różnego typu informacjami. No to sprawdzajmy, nauczmy się sprawdzać. Ja prowadzę duży projekt wspólnie z czterema uniwersytetami dotyczący wzrostu zaufania do szczepień ochronnych. Mamy nawet taką swoją stronę medfejk.pl Mamy konto na Twitterze Med vs Fake. Warto zobaczyć. My tam obalamy mity. Zresztą jest coraz większa liczba osób, która obala różnego typu mity albo zaczyna walczyć z szarlatanerio, bo nie ma żadnej alternatywnej medycyny.

Jarosław Pinkas
Medycyna jest jedna, tak jak nie ma alternatywnego prawa, bo prawo jest tak jedno, tak. W tym alternatywne prawo jest przestępstwem także. A tutaj szermowanie też takimi historiami Medycyna alternatywna czego ci lekarz nie powie? Ma interes w tym, żeby ci nie powiedzieć. To jest coś, co jest zupełnie dramatycznego i powoduje rzeczywiście wiele ludzkich nieszczęść. Sprawdzajmy, analizujemy, Zapytajmy się, komu to służy. To jest ważne pytanie komu to służy? Bo jeżeli wejdziemy na stronę Państwowego Zakładu Higieny NFZ, rzecznika Praw Pacjentów Ministerstwa Zdrowia, to służy to temu, żeby populacja była zdrowa. Nie ma żadnej ukrytej intencji, żadnej, żadnej. Jest to prawie niemożliwe, żeby doszukać się intencji.

Monika Rachtan
Czyli dbajmy o siebie.

Jarosław Pinkas
Wracajmy do siebie, weryfikujemy, bądźmy krytyczni wobec różnych informacji, które do nas docierają, te, które są niezgodne z tym, co oferują jednak instytucje, które są do tego przeznaczone, ale także ufajmy swoim lekarzom, ufajmy swoim paniom, pielęgniarkom, paniom pobożnym. One są naprawdę dobrze wykształcone i chcą wyłącznie naszego dobra.

Monika Rachtan
Ja myślę, że jeszcze bardzo ważną rzeczą jest to, żebyśmy pomyśleli o sobie, ale też pomyśleli o naszych bliskich, o właśnie tych osobach, które spotkamy w autobusie, o których pan mówił wcześniej, że w kontekście szczepień to jest bardzo, bardzo istotna. I tutaj nie możemy być egoistami, tylko warto pomyśleć szerzej. Panie profesorze, partnerem tego podcastu, tego programu jest Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, który mówi wiele o humanizacji medycyny. Czym dla Pana jest humanizacji medycyny?

Jarosław Pinkas
W humanizacji medycyny tak naprawdę jest medycyno. Nie ma medycyny bez humanizacji. Myślę, że w tym kontekście, który pani mnie pyta, to jest przede wszystkim umiejętność rozmowy z pacjentem. To jest empatia, to są. To są umiejętności przekonania swojego, pewna asertywność i umiejętność do umiejętność dotarcia do drugiego człowieka. To medycyna. Oczywiście to jest także technika. To są także nowe procedury. Natomiast w medycynie najważniejszy jest pacjent i pacjent. No właśnie. "Po pierwsze Pacjent" taki jest. I to jest leczenie pacjenta, a nie wyników badań. Prawda? To jest takie głębokie spojrzenie w problem, umiejętność wysłuchania. Przecież bardzo często nasi pacjenci przychodzą po to, żeby ich wysłuchać, żeby. Żeby dać im szansę na rozwiązanie i na dobry wybór. To będę powtarzał jak mantrę. Czy my dobrze wybieramy? Tak. Generalnie nie wyobrażam sobie, żeby żeby ktoś, kto uprawia ten zawód, nie był głębokim humanistą. Medycyna czasami bywa inżynierią. Czasami. Inżynierowie rozwijają medycynę bio technolodzy tak, biolodzy tak, ale to wdrażanie to jednak profesjonaliści medyczni, do których także ich zaliczam w dużej mierze.

Monika Rachtan
Panie Profesorze, ja zbieram pytania z grup i oczywiście nie proszę o stawianie diagnozę absolutnie, ale pozwolę sobie przeczytać te trzy takie pytania, które znalazłam na grupach i poproszę o dosłownie minutowe odpowiedzi, żeby dać szybką wskazówkę jak działać. Podczas podawania szczepionki pielęgniarka uszkodziła strzykawkę, w której był preparat. Dziecku nie podano całej dawki. Czy takie szczepienie jest skuteczne?

Jarosław Pinkas
Szczepienie jest skuteczne wtedy, kiedy jest podana cała dawka i decyzję powinien podjąć lekarz. Co należy zrobić, żeby szczepienie było skuteczne?

Monika Rachtan
OK, dziękuję. Kolejne pytanie. Zastanawiam się czy nie odłożyć szczepienia ze względu na to, że wszyscy w domu są chorzy prócz póki co osóbki, która ma być zaszczepiona 4 miesiące. W sumie może zarazić się w każdej chwili. Słyszałam, że przychodnie mimo to szczepią.

Jarosław Pinkas
Szczepią wtedy, kiedy lekarz podejmie decyzję, że szczepienie jest bezpieczne. Także nie odpowiem na to pytanie, bo od tego jest lekarz, który powinien podjąć decyzję, czy dziecko można zaszczepić czy nie. Proszę pamiętać o tym, że wciąż badamy dzieci przed szczepieniem, a częścią badania jest wywiad.

Monika Rachtan
W porządku. I ostatnie pytanie. Wybieramy się na ostatnie wakacje bez dziecka. No i generalnie nie są tam wymagane żadne dodatkowe szczepienia, Ale czy z racji tego, że jestem w ciąży powinnam się na coś zaszczepić?

Jarosław Pinkas
A to jest bardzo dobre pytanie. I to jest pytanie do osoby prowadzącej ciążę. Każda ciąża przebiega inaczej. Czy to długość ciąży także ma bardzo istotne znaczenie. Czasami też warto zapytać lekarza, czy powinna pojechać na ten Zanzibar właśnie właśnie w ciąży, w którym miesiącu i zorientować się jak wygląda opieka zdrowotna w tym kraju.

Monika Rachtan
No właśnie to ważne. Chyba ubezpieczenie też to.

Jarosław Pinkas
Ubezpieczenie jest oczywiste.

Monika Rachtan
Tak, jeszcze ostatnie pytanie czy mogę?

Jarosław Pinkas
Bardzo proszę.

Monika Rachtan
Czy w ciąży można się szczepić? Bo myślę, że tutaj.

Jarosław Pinkas
Też już się można szczepić w ciąży.

Monika Rachtan
I na co my się szczepimy?

Jarosław Pinkas
Wciąż szczepili się, także na covid szczepimy się na wiele różnych schorzeń i jeżeli jest decyzja lekarza, szczepimy się wtedy w ciąży. Kiedy lekarz powie nam, że powinniśmy się zaszczepić w ciąży. Od tego jest lekarz położnik, ginekolog. Mamy dostęp. Także panie położne mogą nam zasugerować. Tak jak powiedziałem, każdy przypadek jest inny. Korzystajmy z porad lekarskich.

Monika Rachtan
Panie Profesorze, bardzo dziękuję za naszą dzisiejszą rozmowę, za wiele cennych informacji. Mam nadzieję, że trochę mitów. Udało nam się obalić. Kilka faktów dotyczących szczepień i zdrowia. W tym programie przedstawiliśmy także bardzo dziękuję, że przyjął Pan Profesor zaproszenie do tego programu, a Państwu dziękujemy za uwagę.

Jarosław Pinkas
Bardzo dziękuję.

Poprzednie odcinki

16.08.2023
01:03:14

Nowe perspektywy leczenia nowotworów. Odcinek 12

Nowotwory jako przyszła główna przyczyna zgonów, życie z rakiem, wybór ośrodka onkologicznego i wyzwania polskich lekarzy to tematy poruszone w najnowszym odcinku podcastu "Po pierwsze Pacjent". Gościem Moniki Rachtan jest ekspert onkologii, prof. Jakub Żołnierek.

09.08.2023
01:09:38

Emocje na talerzu. Kiedy jedzenie staje się ukojeniem. Odcinek 11

W dzisiejszym społeczeństwie jedzenie nie jest tylko środkiem do zaspokojenia głodu. Jemy praktycznie cały czas, często nie z potrzeby, ale z nudów czy emocji.

09.08.2023
00:45:20

Gdy profilaktyka zawodzi. Niepodziewana diagnoza raka. Odcinek 10

Nowotwór, a w szczególności rak piersi, nie jest wyrokiem. To jeden z kluczowych tematów najnowszego odcinka podcastu „Po pierwsze Pacjent”

09.08.2023
00:59:46

Cicha groźba w słońcu, czyli jak nie zaprzyjaźnić się z czerniakiem? Odcinek 9

W najnowszym odcinku podcastu „Po pierwsze Pacjent”, Monika Rachtan rozmawia z prof. Anną Czarnecką, ekspertką w dziedzinie onkologii klinicznej w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie.

24.07.2023
00:52:23

Nie taki psychiatra straszny. Odcinek 8

W dzisiejszym odcinku podcastu „Po pierwsze Pacjent” Monika Rachtan rozmawia z psychiatrą dr. n. med. Sławomirem Murawcem.

24.07.2023
01:00:02

Od narodzin w dorosłość. Rola pediatry w rozwoju dziecka. Odcinek 7

Jak dbać o zdrowie dziecka w poszczególnych etapach jego rozwoju? Jakiego pediatrę wybrać? Kiedy udać się z dzieckiem do lekarza? Na te i wiele innych pytań odpowiada dr n. med. Dagmara Pokorna-Kałwak.

00:00:00