Zabezpiecz swoje zdrowie na czas podróży. Odcinek 56

19.06.2024
00:49:42

Czy wiesz, jak najlepiej przygotować się do wakacyjnej podróży? W najnowszym odcinku programu „Po Pierwsze Pacjent” Monika Rachtan rozmawia z Alicją Sapałą-Smoczyńską, lekarzem medycyny podróży, oraz Magdaleną Dybowską, specjalistką od ubezpieczeń turystycznych w mubi.pl. O tym kiedy odwiedzić lekarza medycyny podróży i jakie ubezpieczenie turystyczne wybrać na czas urlopu. Dyskusja skupia się także na tym jak zadbać o zdrowie dzieci na wakacjach oraz dlaczego klauzule wyłączeń w umowach ubezpieczeniowych są tak ważne.

Dlaczego warto się ubezpieczyć na czas podróży?

Planując wakacje, większość z nas skupia się na pakowaniu walizek, rezerwowaniu noclegów i planowaniu atrakcji. Jednak jednym z najważniejszych aspektów podróży, często pomijanym, jest ubezpieczenie turystyczne. Dlaczego warto się ubezpieczyć na czas podróży?

Alicja Sapała-Smoczyńska podkreśla, że ubezpieczenie jest istotnym elementem planowania bezpiecznych wakacji. Niespodziewane wypadki mogą zdarzyć się każdemu, a koszty leczenia za granicą mogą być ogromne. „Mam pacjentów, którzy musieli wydać 10 tysięcy złotych na opiekę medyczną podczas wakacji na Bliskim Wschodzie, mimo posiadania ubezpieczenia, które nie pokrywało wszystkich kosztów bezgotówkowo.” –  wspominała dr Sapała-Smoczyńska.

Magda Dybowska potwierdza, że ubezpieczenie turystyczne to nie tylko koszty leczenia, ale także szereg dodatkowych świadczeń, takich jak transport medyczny, ubezpieczenie bagażu czy odpowiedzialność cywilna. Średni koszt transportu medycznego z odległych destynacji, takich jak Azja czy Ameryka Południowa, może wynosić nawet  250 tysięcy złotych. To suma, która może zrujnować finanse całej rodziny.

Dobrze dobrane ubezpiecznie  turystyczne daje pewność, że w razie nieprzewidzianych zdarzeń otrzymamy odpowiednią pomoc medyczną i finansową, co pozwala na spokojne i bezpieczne cieszenie się wakacjami. Warto więc zainwestować w polisę, która ochroni nas przed niespodziewanymi  kosztami i problemami.

Wizyta u lekarza medycyny podróży 

Przed każdą podróżą, zwłaszcza do odległych i egzotycznych krajów, warto zaplanować wizytę u lekarza medycyny podróży. Dlaczego jest to tak istotne?

Alicja Sapała-Smoczyńska potwierdza, że taka wizyta może zapobiec wielu problemom zdrowotnym podczas wyjazdu. Wyjazdy w dalekie kierunki, takie jak Azja, Afryka czy Ameryka Południowa, wymagają głębszego przygotowania, w tym odpowiednich szczepień, które powinny być zaplanowane z wyprzedzeniem.

Podczas wizyty lekarz medycyny podróży oceni indywidualne potrzeby zdrowotne i zaleci odpowiednie szczepienia oraz środki profilaktyczne. Ważne jest, aby taką wizytę zaplanować co najmniej miesiąc przed wyjazdem, aby wszystkie szczepienia zdążyły zadziałać. Idealny czas na wizytę to dwa miesiące  przed wyjazdem, aby organizm zdążył wyprodukować wystarczającą ilość przeciwciał.

Lekarz medycyny podróży również doradzi, jak postępować w przypadku chorób przewlekłych podczas wyjazdu . Warto pamiętać, że osoby z takimi schorzeniami, jak np. cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, przewlekłe choroby nerek,  powinny być szczególnie przygotowane na ewentualne problemy zdrowotne za granicą.

Jak wybrać odpowiednie ubezpieczenie turystyczne?

Wybór odpowiedniego ubezpieczenia turystycznego to kluczowy element przygotowań do każdej podróży, niezależnie od jej celu i destynacji. Odpowiednie ubezpieczenie może uchronić nas przed nieprzewidzianymi kosztami związanymi z leczeniem, wypadkami czy utratą bagażu.

Przede wszystkim, warto zacząć od określenia swoich potrzeb i rodzaju podróży. Czy planujemy aktywny wypoczynek z uprawianiem sportów ekstremalnych, czy może relaksujący pobyt w kurorcie? W zależności od planów, różne ubezpieczenia oferują różne zakresy ochrony.

Kluczowym elementem jest sprawdzenie, co dokładnie obejmuje polisa. Podstawowe ubezpieczenie powinno pokrywać koszty leczenia, transportu medycznego i repatriacji. Warto również zwrócić uwagę na dodatkowe opcje, takie jak ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, ubezpieczenie bagażu czy ochrona w razie rezygnacji z podróży.

Koszt ubezpieczenia turystycznego może się różnić w zależności od zakresu ochrony i destynacji. W krajach takich jak Stany Zjednoczone, Australia czy Japonia, koszty leczenia są bardzo wysokie, dlatego suma ubezpieczenia powinna być odpowiednio wysoka. W Europie można celować w sumy rzędu 400-500 tysięcy złotych, natomiast w przypadku dalszych destynacji, warto rozważyć ubezpieczenie na kwoty powyżej miliona złotych.

Porównywanie ofert różnych ubezpieczycieli za pomocą porównywarek internetowych może pomóc w znalezieniu najlepszego ubezpieczenia dostosowanego do naszych potrzeb. Ważne jest również, aby dokładnie zapoznać się z warunkami umowy i wyłączeniami, które mogą mieć istotny wpływ na zakres ochrony.

Klauzula wyłączeń

Klauzula wyłączeń w polisach ubezpieczeniowych to lista sytuacji, w których ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania. Zrozumienie tych wyłączeń pozwala uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek podczas podróży. Klauzula wyłączeń precyzuje, w jakich przypadkach polisa nie zadziała. Magda Dybowska podkreśla, że warto dokładnie przeczytać te punkty, ponieważ mogą one obejmować różne aspekty, takie jak używanie substancji psychoaktywnych czy prowadzenie pojazdów bez odpowiednich uprawnień.

Jednym z częstych wyłączeń jest brak ochrony w przypadku wypadków, które wydarzyły się, gdy ubezpieczony był pod wpływem alkoholu. Nawet jeśli posiadamy klauzulę alkoholową, ochroną mogą być objęte tylko niektóre koszty, a odpowiedzialność cywilna może zostać wyłączona. Polisy zazwyczaj nie obejmują zdarzeń wynikających z użycia substancji psychoaktywnych. Spożywanie alkoholu z niesprawdzonych źródeł również może prowadzić do odmowy wypłaty odszkodowania, dlatego warto zachować ostrożność, szczególnie w miejscach turystycznych.

Kolejnym wyłączeniem jest prowadzenie pojazdów bez odpowiednich uprawnień. Prawo jazdy, które posiadamy, musi być ważne w kraju, w którym przebywamy i chcemy prowadzić pojazd. Inaczej, w razie wypadku, ubezpieczyciel może odmówić pokrycia kosztów. Polisy często wyłączają ochronę w przypadku udziału w aktywnościach wysokiego ryzyka, takich jak sporty ekstremalne, chyba że wykupiono dodatkowe rozszerzenie. Przed wyjazdem warto upewnić się, że planowane atrakcje są objęte ubezpieczeniem.

Zawsze warto dokładnie czytać warunki ubezpieczenia i klauzule wyłączeń. Dzięki temu będziemy świadomi, w jakich sytuacjach możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela, a w jakich musimy polegać na własnych środkach. Znajomość klauzul wyłączeń pozwala uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek i cieszyć się spokojnymi wakacjami, mając pewność, że jesteśmy odpowiednio zabezpieczeni.

Świadczenia ubezpieczeniowe dla dzieci – na co zwrócić uwagę?

Podróżowanie z dziećmi wymaga szczególnej uwagi i przygotowań, zwłaszcza w kwestiach zdrowotnych i ubezpieczeniowych. Dzieci są bardziej podatne na dolegliwości i wypadki, dlatego odpowiednie ubezpieczenie turystyczne jest bardzo ważnym aspektem wszystkich  wyjazdów.

  • Opieka medyczna dostosowana do wieku dziecka – wybierając ubezpieczenie, upewnij się, że obejmuje ono dostęp do pediatry. Jak podkreśla Alicja Sapała-Smoczyńska, opieka pediatryczna jest niezbędna, szczególnie dla najmłodszych dzieci, które mogą potrzebować bardziej specyficznej opieki medycznej.
  • Pokrycie kosztów leczenia i hospitalizacji – ubezpieczenie powinno obejmować koszty leczenia i hospitalizacji, zwłaszcza w przypadku infekcji żołądkowo-jelitowych, które u dzieci mogą prowadzić do odwodnienia. Koszty nagłych wypadków również medycznych powinny być pokryte.
  • Transport medyczny i assistance – warto, aby polisa obejmowała usługi assistance, które zapewnią organizację transportu medycznego. Magda Dybowska zwraca uwagę, że szybki transport medyczny może być kluczowy w nagłych przypadkach.
  • Pokrycie kosztów leków – ubezpieczenie powinno pokrywać koszty leków przepisanych za granicą. Alicja Sapała-Smoczyńska przypomina, że warto mieć zapas leków na całą podróż i upewnić się, że polisa pokrywa dodatkowe koszty leków, jeśli będą potrzebne.
  • Zapewnienie opieki w razie potrzeby – dobrze jest, jeśli ubezpieczenie przewiduje opcję zorganizowania opieki dla dzieci w razie nagłej sytuacji dorosłego opiekuna, zapewniając transport innej osoby do miejsca pobytu dziecka lub opiekę na miejscu.

Program „Po pierwsze Pacjent” jest dostępny na wielu platformach, w tym na Spotify, Apple Podcasts oraz Google Podcasts.

 

Transkrypcja

Monika Rachtan
Cześć, witam Was serdecznie w kolejnym programie "Po Pierwsze Pacjent". Dziś mamy, z tego co się orientuję, 19 czerwca, a to oznacza, że większość z nas za chwilę spakuje walizki i wybierze się na wakacje. O czym warto pamiętać, oprócz tego, żeby zabrać bagaż i swoje dziecko w podróż? Będziemy dziś rozmawiały. A są ze mną Ala, która jest lekarzem medycyny podróży, pracuje w Centrum Medycznym Medicover, i jest ze mną Magda, która jest specjalistką od ubezpieczeń turystycznych w wyszukiwarce Mubi. Cześć dziewczyny! Alu, to zacznę od Ciebie. Powiedz mi, czy każdy z nas, który wybiera się w podróż, powinien pomyśleć o tym, żeby wybrać się do lekarza medycyny podróży?

Alicja Sapała-Smoczyńska
To jest dobry pomysł. Ale tak jak wielu jest ludzi, tak wiele jest pomysłów na wakacje i wiadomo, że są te kierunki bliższe i dalsze. Wyjeżdżamy często z dorosłymi, ze znajomymi, ale też często z dziećmi, które są naprawdę w różnym wieku i myślę, że tak naprawdę każdy wyjazd i każda destynacja wymaga głębszego pomyślenia. Oczywiście, słuchajcie, jak jedziemy na Suwalszczyznę, to myślę, że taka wizyta mogłaby nie być tym, o czym pacjent myśli. Natomiast jak wybieramy się w dalekie kierunki azjatyckie, już nie mówiąc o Afryce i Ameryce Południowej, to na pewno jest dobry pomysł. Ale to, co bym od razu chciała dodać, co z mojej perspektywy i z perspektywy pacjenta jest super ważne, to jest czas, kiedy udać się na taką wizytę. Ja mam pacjentów, którzy przychodzą do mnie i mówią, że w piątek wylatują, a jest poniedziałek, i to, słuchajcie, nie jest aż takie rzadkie. Fajnie, że w ogóle przyszli.

Monika Rachtan
Jest taki czas, że powinniśmy sobie tę wizytę zaplanować. Czy faktycznie 5 dni wystarczy, czy raczej 3 tygodnie, czy raczej miesiąc?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Myślę, że tutaj takim wyznacznikiem są szczepienia. Recepty zawsze można wypisać z dnia na dzień. Natomiast szczepienia to jest coś takiego, co wymaga od nas pewnego zorganizowania czasu, po to żeby koniec szczepień wiązał się z tym, że nasz organizm jeszcze zdąży wyprodukować tych przeciwciał na tyle, że będziemy bezpieczni. O takim czasie, o którym tutaj mówię, to jest mniej więcej 14 dni przed wylotem. To jest czas, że musimy skończyć szczepienia. Czyli reasumując, jak wyjeżdżamy, to te dwa, jeden miesiąc wcześniej to jest super pomysł na wizytę u lekarza medycyny podróży.

Monika Rachtan
A czy wizyty u lekarza medycyny podróży są refundowane?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Nie. Jeżeli chodzi o lekarza medycyny podróży, to musicie trafić tam komercyjnie. Natomiast również chciałabym od razu zaznaczyć, jeżeli poruszyliśmy ten temat, że praktycznie większość szczepień, które dotyczą dorosłych, bo nie mówimy tutaj o dzieciach, które realizują większość swoich szczepień w ramach obowiązku, czyli programu szczepień ochronnych, są płatnymi szczepieniami.

Monika Rachtan
Czyli taka wizyta prawdopodobnie będzie nas kosztować jakąś kwotę, jeszcze dodatkowo powinniśmy mniej więcej przygotować się na koszt związany ze szczepieniami. A dokładnie powiedz mi, po co jeszcze się przychodzi do lekarza medycyny podróży? No bo po to, żeby się zaszczepić. To jest takie dla nas jakby logiczne. Ale czy na przykład osoba, która choruje przewlekle, powiedzmy zmaga się z niewydolnością serca, z nadciśnieniem tętniczym, także u takiego lekarza medycyny podróży powinna się pojawić, żeby na przykład porozmawiać o jakichś zagrożeniach związanych z lotem czy swoją chorobą w momencie, gdy jedzie do obcego kraju. Czy to też jest dobry adres, żeby te wątpliwości rozwiać?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Jak najbardziej tak. Nie jest to jedyny adres, bo pamiętajmy, że jak ktoś choruje na chorobę przewlekłą, to musi być objęty opieką specjalistyczną dotyczącą tej choroby przewlekłej. Natomiast my trochę zajmujemy się takimi aspektami, jak takiego chorego bezpiecznie przetransportować do danej destynacji i jak tam ewentualnie zapewnić mu wiedzę, jak ma postępować. Ale nie mówmy tutaj tylko o chorobach przewlekłych, na przykład powiedzmy o ciąży. To się coraz częściej zdarza, że panie w ciąży również wyjeżdżają. To nie jest zabronione. Natomiast jest to taki stan, który oczywiście wymaga większej atencji i trochę z perspektywy lekarskiej. To jest na przykład coraz częstsze u nas w społeczeństwie, że choroby przewlekłe dotyczą osób, które zaczynają podróżować, ale również osoby w ciąży.

Monika Rachtan
My w Polsce mamy coś takiego jak Europejska Karta Ubezpieczeń i to jest jedna z metod działania, kiedy coś nam się w tej podróży wydarzy, ale też wiemy, że ona nie obejmuje wszystkich świadczeń i że jednak warto na wypadek takiej podróży się ubezpieczyć. Czy pacjenci pytają Cię o ubezpieczenia? Czy rozmawiają w ogóle z Tobą, czy to ma sens? W jaki sposób wybrać to ubezpieczenie?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Słuchajcie, jeżeli nie rozmawiają, to i tak sama poruszam ten temat dlatego, że pamiętajmy o EKUZ, o której tutaj wspomniałaś, że to jest europejska karta. Duża część moich pacjentów, tak jak myślę, moich kolegów, którzy pracują jako lekarze medycyny podróży, konsultują osoby wyjeżdżające daleko, daleko poza Europę. Tam ta karta zastosowania nie ma, więc to jest tylko odsetek osób, które potrzebują wiedzy i opieki medycznej za granicą. Więc jeżeli nawet pacjent nie wpada sam na pomysł zapytania o ubezpieczenie, to ja o tym również sama mówię. Nie będę tutaj zdradzała mojej tajemnicy, gdyż każdy lekarz ma jakiś wzór swojej wizyty, którą przeprowadza. I ja, jeżeli widzę się z pacjentem po raz pierwszy albo po raz ostatni, bo to w zależności od tego, jakie mamy plany przed danym wylotem, też mam takie punkty, które chciałabym w głowie odhaczyć, żebym mogła to też zanotować, po pierwsze w dokumentacji medycznej, po drugie, żebym wiedziała, że on tę wiedzę ode mnie uzyskał. I tamto ubezpieczenie, wymagalność ubezpieczenia, dla mnie jest pewnego rodzaju obligacją tutaj, jeżeli mówimy o takich wyjazdach, które są dalekosiężne albo ryzykowne.
Monika Rachtan
Kiedy myślimy o ubezpieczeniu właśnie w podróży, to wydaje mi się, że najczęściej wyobrażamy sobie narty, złamaną nogę, no i że potem wrócę do Polski, to dostanę jakieś pieniądze. Ale tak naprawdę te ubezpieczenia obejmują wiele innych zdarzeń i wiele innych okoliczności. O nie właśnie Magda, chciałabym Cię zapytać, od czego my się możemy ubezpieczyć jadąc na wakacje?

Magda Dybowska
Tak naprawdę koszty leczenia są takim podstawowym zakresem ubezpieczenia, o którym my myślimy, ale samo pojęcie kosztów leczenia to też nie jest do końca tylko to, co my mamy pokryte, jeżeli nam się coś stanie. To jest też szereg dodatkowych takich elementów, które na pierwszy rzut oka nie są dla nas takie oczywiste jak np. to, że jeżeli nam się coś dzieje, a mamy ze sobą tak jak rozmawialiśmy np. dzieci i te dzieci mogą zostać bez opieki, bo może stać się coś dorosłemu, to np. w ubezpieczeniu mamy też takie dodatkowe możliwości jak zapewnienie tym dzieciom opieki, jak zapewnienie transportu czy jeżeli podróżujemy sami, wezwanie osoby towarzyszącej do nas i to wchodzi w zakres assistance, który jest nieodłącznym dodatkiem do kosztów leczenia. Oprócz tego możemy ubezpieczyć się od następstw nieszczęśliwych wypadków. Czyli to jest ta kolejna rzecz, która też jest bardzo ważnym elementem ubezpieczenia, jeżeli chodzi o same koszty leczenia, jeżeli chodzi o nasze zdrowie. Ale co dodatkowo zawsze ja jeszcze rekomenduję, to są ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej czy ubezpieczenie bagażu.

Monika Rachtan
Co obejmuje ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej? Co masz tutaj na myśli?

Magda Dybowska
Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej to jest te wszystkie ryzyka, które tak naprawdę najrzadziej przychodzą nam do głowy, jeżeli myślimy o wyjeździe. Bo teraz bardzo modne zrobiły się np. hulajnogi miejskie, które są też w każdych miastach, czy to europejskich, czy na świecie. I wszyscy korzystamy, korzystamy z tego często, niestety nieostrożnie i daleko nie trzeba szukać, bo nawet wśród moich bliskich znajomych zdarzały się jakieś takie kolizje, czy to rowerowe, czy właśnie z hulajnogami. Pomijam już jakieś takie bardziej ekstremalne wypadki, ale skupmy się na tym. Jeżeli my na takiej hulajnodze elektrycznej wpadniemy na kogoś, a takie zderzenie jest.

Monika Rachtan
Nawet nie na wakacjach, no w codziennym życiu widzimy, że takie kolizje się zdarzają.

Magda Dybowska
Gdzie na wakacjach jesteśmy jednak mniej ostrożni, czy też częściej spożywamy alkohol i przypadkowo wjedziemy w kogoś, to osoba banalna sytuacja może doprowadzić do naprawdę dużego wypadku. Może się przewrócić, może uderzyć głową w krawężnik czy może złamać rękę. My możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności, żeby do końca życia na przykład takiej osobie wypłacać rentę.

Monika Rachtan
No i to wtedy rujnuje nasze finanse do końca życia. Bo ta renta, jeżeli, powiedzmy jesteśmy na wakacjach w jakimś kraju, powiedzmy we Włoszech, może być zupełnie inna niż w Polsce. No a po drugie jednak wypłacanie komuś, powiedzmy, naszej drugiej wypłaty do końca życia to jest sytuacja, do której nikt z nas chyba nie chce dopuścić.

Magda Dybowska
To nawet nie jest kwestią tylko jej wypłaty, bo czasami to są naprawdę miliony złotych, miliony euro, ponieważ musimy zapłacić za leczenie takiej osoby, często za jej niezdolność do pracy i utracone korzyści. No i oczywiście w ekstremalnych wypadkach, tak jak wspominałem, to jest ta renta.

Monika Rachtan
Ale żeby uzmysłowić na jakimś przykładzie jakiś zawód, w przypadku którego właśnie te koszty mogą być takie bardzo wysokie czy coś i przychodzi do głowy jakaś sytuacja, którą Ty pamiętasz ze swojej praktyki.

Magda Dybowska
To akurat nie jest konkretnie moje, ale słyszałam to też od ubezpieczycieli. To była sytuacja, jesteśmy przy wakacjach, ale to była akurat sytuacja zimowa, kiedy przez przypadek narciarz wjechał w instruktora narciarskiego. I tutaj faktycznie te koszty, to było we Włoszech i te koszty są wtedy ogromne, bo on traci możliwość wykonywania zawodu. Jeszcze ja ze swojego doświadczenia, jeżeli chodzi o podróże we Włoszech, sądy i policja włoska są bardzo przychylne swoim obywatelom, mniej przychylne turystom i z tego co pamiętam to tak. Z tego co pamiętam, to odszkodowanie wyniosło zasądzone przez sąd 3 miliardy euro. Po apelacji to zeszło na miliard euro. To są pieniądze, których my nie jesteśmy sobie w stanie w ogóle wyobrazić, że z dnia na dzień przez wyjazd wakacyjny musimy komuś oddać.

Monika Rachtan
Nawet sprzedanie domu, samochodu i nerki tutaj może być niewystarczające, więc widzimy, że faktycznie warto z tych ubezpieczeń korzystać. A jeżeli podróżujemy z dziećmi, to na jakie świadczenia ty zwróciłabyś uwagę, jeżeli chodzi o opiekę medyczną? Co warto w takich ubezpieczeniach kupić? Co nam się może zdarzyć w podróży, jeżeli chodzi o dzieci?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Pierwsza sprawa jest taka, że dzieci to jest worek ludzi w różnym wieku i teraz w zależności od tego, z jakim dzieciakiem, w jakim wieku podróżujemy, to jest to dosyć istotne, żeby mieć możliwość kontaktu z pediatrą. Jeżeli podróżujemy, dajmy na to z 13 latkiem, to wydaje się, że lekarz internista, lekarz medycyny rodzinnej w krajach, do których podróżujemy jest w stanie sobie poradzić z takim z takim człowiekiem. Natomiast inaczej zupełnie się ma ta sytuacja, jak podróżujemy z roczniakiem albo półtora rocznym dzieckiem, które wymaga tego podejścia pediatrycznego. Ja zawsze zwracam rodzicom uwagę, żeby mieli możliwość skorzystania z opieki pediatrycznej.

Monika Rachtan
Czyli nie dzwonimy do swojego pediatry, który został w Polsce.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Czasami dzwonimy, ale on nie jest w stanie za dużo tutaj zrobić. Nie mamy też, nawet mówiąc o krajach europejskich, ciężko jest nam wypisać lek, gdyż nie mamy możliwości realizacji recepty w innym kraju. Więc wiadomo, że na poradę, porada telefoniczna też może dużo wnieść. Ale jeżeli trzeba zbadać stacjonarnie dziecko, to już są potrzebne ręce lekarza i taki dostęp do pediatry, a nie do lekarza. To jest akurat bardzo istotna rzecz w tej młodszej grupie wiekowej. Druga sprawa to jest niestety pobyt szpitalny. Dzieciaki dajmy chyba najprostszą rzecz, którą jesteśmy w stanie wymyśleć, czyli biegunka.

Monika Rachtan
I ryzyko odwodnienia, prawda?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Tak, u dorosłych przebiega to zupełnie inaczej, bo jak pewnie same Panie wiecie, jesteśmy w stanie się przekonać do tego, że jak trzeba pić, to trzeba pić, nawet jak się nam nie chce pić. Natomiast kto miał trzylatka, ten wie, że takiego trzylatka nie sposób przekonać do niczego, czego on nie jest absolutnie pewny, że chce zrobić. Więc tutaj też ryzyko odwodnienia jest zdecydowanie wyższe.

Monika Rachtan
A jeszcze pewnie kiedy podróżujemy do kraju, w którym jest gorąco, mamy biegunkę 32 stopnie, dziecko, które nie chce wziąć bidonu do ust, a niestety łyżka nie jest w stanie przecisnąć się przez usta.

Alicja Sapała-Smoczyńska
W takim wypadku tak i w takim wypadku być może będzie potrzebna pomoc już taka w ramach hospitalizacji, co na pewno, jak tutaj koleżanka wie, niesie też za sobą może nie miliardy euro, ale ogromne sumy pieniędzy.

Magda Dybowska
Tutaj też, jeśli mogę dodać, warto też zastanowić się, jeżeli wyjeżdżamy z dzieckiem odnośnie karty EKUZ, żeby jednak zawsze to ubezpieczenie wyjeżdżając z dzieckiem mieć, ponieważ zwłaszcza przy dzieciach to ryzyko tak jak wspominałaś jest dużo wyższe, bo mamy tutaj raz, że cały worek tych dzieci w różnym wieku i też mamy taką ogromną kulę energii i przy dzieciach bardzo dużo może się wydarzyć. I tutaj należy pamiętać, że karta EKUZ nie pokrywa tych wszystkich świadczeń, które my jesteśmy przyzwyczajeni, że mamy pokryte W Polsce. Systemy opieki zdrowotnej w różnych krajach działają różnie i pomijając to, że musimy często partycypować w tych kosztach, gdzie nam się zdaje, że jeżeli mam kartę EKUZ, to wszystkie świadczenia, które mamy w Polsce, czy to jest właśnie lekarz pierwszego kontaktu, czy pediatra, mamy to zapewnione. Natomiast nie do końca tak jest, bo my dostajemy się do lekarza na tych samych warunkach, na których dostają się obywatele danego kraju, co wiąże się z tym, że jeżeli trafimy z naszym dzieckiem czy odwodniony, czy ze złamaną ręką na taki SOR w innym kraju, to tak samo jak obywatele danego kraju będziemy musieli poczekać w kolejce. Dopiero po takim szerszym wywiadzie z lekarzem pierwszego kontaktu on dalej nas będzie kierował. A z ubezpieczeniem turystycznym mamy ten komfort, że dzwonimy na infolinię, to jest już też taką pierwszą linią kontaktu, że czy nie znamy języka, czy mamy taką barierę. Dzwonimy na infolinię w naszym języku i otrzymujemy ogromne wsparcie już od razu, gdzie się skierować. Nie musimy wtedy kierować się do tych publicznych placówek nawet w Europie, tylko możemy skorzystać już z prywatnej opieki, która szpital publiczny może być dużo dalej. A z tym dzieckiem możliwe, że musimy od razu skorzystać z pomocy jak najszybciej, nie patrząc na to, jak daleko jest ta placówka. Czy to placówka jest publiczna czy prywatna, tylko liczy się czas i wtedy warto skorzystać z ubezpieczenia, ponieważ tutaj pokrywa nam i koszty i ten czas, kiedy on jest naprawdę ważny.

Monika Rachtan
Ale ja myślę, że tutaj też, jeżeli chodzi o komfort bycia na wakacjach, bo możemy zakładać, że to wcale nie będzie jakaś sprawa życia i śmierci, to może być złamany ząb u dziecka, który będzie wymagał interwencji lekarza, ale absolutnie te wakacje mogą być jeszcze fajne, udane i nikt z nas nie chce siedzieć na SORze 12 14 godzin. Ja tak mówię z realiów polskich, tylko idzie wygodnie do prywatnego gabinetu, gdzie dostaje wodę. Wszystkie informacje może skomunikować się w języku angielskim, najczęściej tutaj nie ma żadnych przeszkód i to się ogranicza do takiej jednej krótkiej wizyty, kilkudziesięcio minutowej, a nie do całej procedury, której my jeszcze nie znamy. Nie znamy języka. Dlatego wydaje mi się, że ten komfort i możliwość zadzwonienia na infolinię, wybrania numeru i porozmawiania z konsultantem, a potem udania się bezpośrednio do lekarza to jest to, czego my chcemy na wakacjach.

Magda Dybowska
I kolejną rzeczą jest jeszcze to, że zazwyczaj ubezpieczyciele pokrywają te wszystkie nasze szkody bezgotówkowo. A jeżeli dochodzi do zdarzenia, kiedy sami na własną rękę próbujemy się dostać do lekarza i skierujemy się do placówki państwowej, my możemy po powrocie ubiegać się o zwrot do NFZ u. Natomiast cała ta papierologia i te procedury są bardzo skomplikowane i długotrwałe. Więc jeżeli chodzi o sam komfort podróży, to to ubezpieczenie, które czasami kosztuje tyle, co powiedzmy, nowe buty, które sobie każdy lubi, gdzieś tam przed podróżą kupi, żeby fajnie wyglądać. Sobie kupimy jakąś bluzkę, plecak, spodnie, co każdy sobie gdzieś tam lubi dorzucić do tego bagażu. Lepiej zrezygnować z tego zakupu na rzecz ubezpieczenia, bo to naprawdę da nam dużo większy komfort i dużo lepiej na tym wyjdziemy niż na zdjęciu w tych nowych ciuchach.

Monika Rachtan
Ale to oprócz tego, że jesteś lekarzem medycyny podróży, jesteś też pediatrą. Jakie historie Ci się przypominają? Bo pewnie rodzice wracają z wakacji, to opowiadają ci o różnych sytuacjach, które spotkały ich w podróży.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Tak albo do mnie piszą jeszcze w trakcie. To znaczy tak, ja w ogóle chciałam się jeszcze chwilami odnieść do tego, co mówiłaś, dlatego że te koszta są czasami rzeczywiście niespodzianką. Mam pacjentów, którzy lubią wyjeżdżać w kraje dalekie, ale nie tak dalekie, czyli mówimy tutaj o Bliskim Wschodzie. I podczas jednego wyjazdu ze swoją dwójką dzieci niestety musieli trafić właśnie na SOR, gdzie byli zaopatrzeni. Spędzili tam około 24 godzin i to ich wyniosło około 10 tysięcy złotych. Oni mieli ubezpieczenie, ale jak się okazało nie pokrywające tego bezgotówkowo. Więc wiecie, 10 000 złotych wyciągnąć jeszcze będąc na wakacjach, na które oczywiście jakaś tam suma pieniędzy nam poszła i do tego byliśmy przygotowani. A tak po prostu wyjąć 10 tysięcy złotych i zapłacić, to myślę, że dla większości z nas jest to dość duże wyzwanie. I pamiętam również, jak byli bardzo zdziwieni, że posiadając ubezpieczenie, spotkała ich ta nieprzyjemność. To się później oczywiście dobrze skończyło, bo zostali rozliczeni prawidłowo. Ale ja myślę, że właśnie wakacje to jest taki moment, kiedy chcemy być radośni i bezproblemowi.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Gdzieś tam w kraju, w którym nie jesteśmy, nie czujemy się jak u siebie, tylko czujemy się jak turyści. To jest zawsze trudność. Natomiast w ogóle dzieci to jest, to myślę, że to jest w ogóle temat rzeka. Co one potrafią zrobić? Co one potrafią wymyśleć, jakiego zwierzaka potrafią pogłaskać, jak mama odwróci głowę, albo jak bratać się z bezdomnym psem w Tajlandii. Też miałam takie opowieści, więc generalnie dzieci nie chciałabym umniejszać znaczenia dorosłych.

Monika Rachtan
Szczególnie na wakacjach, którzy są luźniejsi, którzy spożywają więcej alkoholu, też tutaj różne rzeczy mogą się wydarzyć.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Tak, zdecydowanie. Natomiast myślę, że dodatkową komplikacją, jeżeli mogę tak to nazwać w wyjazdach, jest właśnie obecność dzieci.

Monika Rachtan
Ja jeszcze powiem, że aplikacja mObywatel pozwala nam na to, żebyśmy sobie sprawdzili, jakie zagrożenia w danym kraju na nas czyhają I tam warto zajrzeć, kiedy wybieramy się właśnie na wakacje. No ale rozmowa z lekarzem medycyny podróży to uważam, że jest bardzo ważny element. No i to ubezpieczenie, o którym rozmawiamy, ale właśnie, no, mamy różne ubezpieczenia, one tam sobie obejmują różne rzeczy. Umowa ma 20 stron. Jedziemy na wakacje, kupujemy w piątek, w sobotę mamy wylot. Jak to ogarnąć, żeby kupić dobrze? Bo wydaje mi się, że historie takie, o jakich mówiła Ala, to się zdarzają większości podróżujących, że właśnie coś kupili, ale nie do końca wiedzieli co.

Magda Dybowska
Tak, tutaj też na początku jak wspominała o wizycie u lekarza, to ludzie zostawiają to na ostatnią chwilę. To jest to samo co z ubezpieczeniami. I ja też widzę, że bardzo często zostawiamy to sobie na ostatnią chwilę. Więc pierwsza moja propozycja byłaby taka, żeby jednak nie zostawiać tego na ostatnią chwilę, bo wtedy robimy już to po prostu tak, aby mieć. Lepiej późno niż wcale, więc lepiej na lotnisku. Ale zawsze należy pamiętać o tym, że jeżeli zrobimy to wcześniej, 3 4 dni wcześniej, to mamy czas, żeby na spokojnie zapoznać się z warunkami. Ja też zachęcam do tego, żeby porównywać te ubezpieczenia, ponieważ tutaj nie tylko cena gra rolę, ale jeżeli sobie przepatrzymy, korzystając z porównywarki ubezpieczeń, to zobaczymy dużo takich drobnych niuansów, które mogą mieć dla nas znaczenie, ponieważ są ubezpieczenia, które pokrywają jakieś takie drobnostki, które mogą być dla nas istotne. Natomiast w drugim ubezpieczeniu tego nie będzie. I warto wtedy nie przepłacając, wybrać sobie to ubezpieczenie, które jest dopasowane do naszych potrzeb.

Monika Rachtan
Szyte na miarę.

Magda Dybowska
I jeżeli zaczniemy to robić wcześniej i z głową, mamy czas przygotować się dobrze do tego wyjazdu i dopasować ubezpieczenie takie jak nam jest potrzebne. I to, co mówiłaś aplikacji mObywatel ja też zachęcam, żeby sobie zawsze spojrzeć, tak naprawdę jak wygląda ta opieka medyczna do kraju, w którym my jedziemy. Bo też możemy dostosować się do tego, jakie koszty ubezpieczenia powinniśmy sobie kupić, czyli te sumy gwarantowane, bo to jest przede wszystkim, jeżeli chodzi o koszty leczenia, taka podstawa.

Monika Rachtan
Jakie to mogą być sumy? Bo myślę, że komuś, kto korzysta z opieki zdrowotnej w Polsce na NFZ, trudno sobie wyobrazić, ile np. może w Szwajcarii kosztować operacja złamanej ręki z przemieszczeniem.

Magda Dybowska
Oj dużo, ona może kosztować, tak naprawdę też w zależności od przypadku jakie to jest przemieszczenie, ale może to być 15 tysięcy franków szwajcarskich, może to być jeszcze więcej.

Monika Rachtan
O jakich kwotach powinniśmy myśleć, kiedy patrzymy na te koszty leczenia? Czy to raczej powinniśmy celować, żeby było 50 tysięcy złotych, euro, czy to raczej standardem jest 200 tysięcy złotych? Jak patrzysz na te oferty, które ubezpieczyciele proponują.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Tzn. w zależności, gdzie jedziemy, to na pewno trzeba sprawdzić, ponieważ są kraje, gdzie ta opieka, chociaż my nie jesteśmy aż tak daleko od domu, jest wyjątkowo droga, jeżeli patrzeć np. na wyjazdy do Stanów, gdzie to też są bardzo częste wyjazdy, to tam szczerze mówiąc rekomenduję ubezpieczenie powyżej miliona złotych.

Monika Rachtan
I takie ubezpieczenia też są?

Magda Dybowska
Są i ten milion to jest takie minimum, bo tak naprawdę to można ubezpieczyć się na ponad 40 milionów i tak naprawdę to jest, wtedy możemy powiedzieć, że czujemy się bezpiecznie, bo akurat widziałam przykład operacji złamanej ręki, gdzie to właśnie był koszt 150 tysięcy dolarów za operację złamanej ręki z przemieszczeniem. Stany to już jest taki ekstremalny przypadek, ale czy też Emiraty Arabskie i te okolice też są bardzo drogie. Australia, Japonia, Kanada, gdzieś takie kraje, gdzie tak naprawdę przez to, że jednak transport lotniczy jest tak rozwinięty, my podróżujemy coraz chętniej i coraz częściej, ale też tak naprawdę bliskie kraje, do których my jedziemy, bo zapominamy często o tym, że jeżeli nam się coś stanie, są jeszcze kwestie tego, wybieramy się w góry i to może być np. nasza słowacka granica. Jesteśmy bardzo blisko, ale jeżeli dojdzie nam do tego koszty ratownictwa, koszt transportu do kraju, to te koszty znowu rosną. Więc ja zawsze proponuje czy nawet jeżeli znajomi mnie pytają, to jestem za tym, żeby te minimalne, takie koszty leczenia, jakie brać to jest te 400, 500 tysięcy złotych nawet w Europie, a im dalej jedziemy, tym, żeby jednak te koszty sobie zwiększać i przede wszystkim dopasować do kraju, do którego się wybieramy, do aktywności, które planujemy robić, bo to też jest, jednak sami sobie zwiększamy ryzyko, jeżeli próbujemy sobie jakichś takich fajnych atrakcji, które mamy na miejscu, np. rafting, który jest dużo bardziej ryzykowny, a który jest też dla nas bardzo kuszący, bo to jest fajna atrakcja, jednak to ryzyko jest dużo większe i do tego musimy już doliczyć sobie, jeżeli nam się coś stanie podczas raftingu, koszty ratownictwa, koszty wyciągnięcia nas gdzieś tam z tego kanionu, w którym sobie płyniemy plus transport i jeszcze dodatkowe koszty leczenia.

Monika Rachtan
No tak czyli te koszty mogą być bardzo wysokie. I to, o czym powiedziałaś, nie tylko koszty samego leczenia w danym miejscu, ale np. koszt transportu pacjenta, któremu coś się stało, został zaopatrzony w danym kraju, w którym przebywał, a potem musi być przetransportowany do Polski, ale to często w takiej sytuacjach, że takie rzeczy zdarzały się na wakacjach.

Alicja Sapała-Smoczyńska
To nie jest bardzo częste. Natomiast jeszcze kwestią komentarza do tego, co powiedziałaś, to jest to, że wymieniłaś te kraje, w których te ceny, ja się na cenach zupełnie nie znam, są najwyższe tych operacji i tych świadczeń medycznych. To są też kraje, o których mówiłaś. Ja myślę, że pewnie to można by jeszcze podzielić. Patrząc na mapę, to są te kraje, w których mamy dobrą dostępność do opieki, a są kraje, które naprawdę są zdecydowanie gorszej relacji pacjent dostępność do opieki, czyli np. ilość kilometrów, które musimy przebyć, żeby się znaleźć w takim ośrodku, który jest w stanie nam pomóc. I to nie muszą być strasznie specjalistyczne świadczenia. Mówię tutaj o krajach dalekiej, wschodniej Azji, kiedy oddalamy się od wielkich centr miejskich, tylko zbaczamy i jedziemy w te przepiękne rejony. Ale tam jest rzeczywiście dużo groźniej i epidemiologiczne, i groźniej w stosunku do tego, jeżeli nawet zrobimy coś błahego. To gdzie tej pomocy szukać I myślę, że tam to jest również ważne, że ta kwestia dostarczenia pacjenta do miejsca, gdzie ten lekarz jest w stanie mu pomóc, tak, zrobić banalny test na CRP, zbadać gardło, zrobić wymaz z gardła, nie mówiąc o specjalistycznych operacjach złamanego, złamanej ręki. To to jest również ważne, dlatego, że tak jak wspomniałem wcześniej, kraje typu Stany Zjednoczone są dość w miarę, one są oczywiście rozległe i różne, ale są dość bezpieczne epidemiologiczne, tak jak myślimy w realiach medycyny podróży. Natomiast pamiętajmy, że Afryka i taka Ameryka Środkowa, która kiedyś była właściwie nietykalna dla nas Polaków, teraz jest coraz częściej coraz częstszym kierunkiem i myślę sobie o takich miejscach, że rzeczywiście to jest też warte przypomnienia, że to ubezpieczenie musi być takie skrojone na miarę gdzie jedziemy.

Monika Rachtan
Wrócę jeszcze do tych kosztów właśnie transportu, bo my mówimy. Przez chwilę mówiłyśmy o takich sytuacjach bardziej błahych, kiedy właśnie mamy złamaną rękę, kiedy mamy bolące gardło, kiedy zepsuje nam się ząb. Ale czasem dochodzi do sytuacji dramatycznych na wakacjach. I to ubezpieczenie, to, że je mamy, to jesteśmy właśnie na transport ubezpieczeni. To pozwala np. nie zrujnować budżetu całej naszej rodziny, bo mówię tu o sytuacjach skrajnych, które pewnie też są wyszczególnione w tych umowach ubezpieczeniowych. Jakie to są sytuacje?

Magda Dybowska
To już są sytuacje, takie jak wspomniałaś, to są sytuacje ekstremalne i czasami jeżeli nam się stanie coś poważnego, to na miejscu lekarze w porozumieniu też z ubezpieczycielem decydują, co z tym pacjentem, mówiąc kolokwialnie najlepiej zrobić. Czy leczenie na miejscu będzie dla niego lepsze? Czy lepsze i tańsze będzie przetransportowanie go do kraju i to zazwyczaj już jest transport specjalistyczny transport lotniczy. W zależności od tego, co musi się znaleźć na pokładzie tego samolotu, te koszty, te koszty mogą być różne. Ale jeżeli chodzi o transport z Ameryki, z Azji czy Afryki, średnio jest to szacowane na jakieś 250 tysięcy złotych i jest to koszt tylko samego transportu. Do tego dochodzą nam jeszcze te wszystkie zabiegi, które mamy na miejscu i te wszystkie zabiegi, które mamy jeszcze po powrocie i często niestety, nie mówiąc już o tych najbardziej tragicznych sytuacjach, kiedy po prostu jest już to transport ciała po jakimś poważnym wypadku do kraju. I niestety jest tak, że często to się kończą po prostu tym, że widzimy powstające zrzutki na tego typu sytuacje, czy na leczenie, czy na transport, czy na przetransportowanie zwłok, co jest oczywiście bardzo smutne i jedyne co w tym momencie możemy zrobić.

Magda Dybowska
Nikt z nas wyjeżdżając na wakacje nie myśli o tych przykrych konsekwencjach, ale bawić tak będziemy się bawić, ale powinniśmy jednak z tyłu głowy mieć to, że zabezpieczamy nie tylko siebie, ale zabezpieczamy też naszych bliskich. Bo w sytuacji, kiedy sytuacja jest dramatyczna, to nasi bliscy i nasza rodzina zrobimy wszystko, żeby jednak te pieniądze zdobyć. I musimy pamiętać też, żeby ich nie zostawiać w ciężkiej sytuacji tych osób, które zostają tutaj, w Polsce, kiedy my wyjeżdżamy, świetnie się bawić. Żeby jednak zabezpieczyć się na tyle, żeby później nikt nie musiał sprzedawać tej przysłowiowej nerki, o której też na początku wspomnieliśmy, czy domu, bo to jednak są ogromne koszty.

Monika Rachtan
Jeżeli ubezpieczamy się od tak ważnych spraw, od tak trudnych sytuacji, to powiedz mi, proszę, ile dziennie może kosztować takie ubezpieczenie turystyczne?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Ceny ubezpieczeń są różne. One są też w zależności od destynacji, bo różnie ubezpieczyciele, ubezpieczyciele szacują ryzyko i tak naprawdę podstawowe ubezpieczenie zazwyczaj tam znajdziemy same koszty leczenia jakieś niskie NNW. Zaczyna się już od 4 zł za dzień. Czasem to może być 3,60, no ale to są takie niskie pakiety, gdzie dochodząc już do takich dobrych wysokich sum ubezpieczeń i pełnego ubezpieczenia z bagażem, gdzie mamy też chroniony czy nasz sprzęt elektroniczny, który też ze sobą często zabierzemy, to co o którym mówiliśmy i to i to już na wysokie sumy, koszty leczenia NNW i tak już bardzo rozbudowane pakiety to jest około 14 złotych za dzień, więc ciągle jadąc na tydzień, dwa naprawdę opłaca nam się z tego skorzystać, bo te sumy ubezpieczeń są nieporównywalnie wysokie.

Monika Rachtan
Koszt jednego noclegu, prawda? Można by było to dokładnie do takiej sumy porównać. No dobrze, a czy moglibyśmy tutaj jednak jakimiś kwotami postarać się rzucić? Taka Chorwacja. Wszyscy Polacy jeżdżą do Chorwacji. Powiedzmy, że wyjeżdżam na 10 dni. To ile może mi takie ubezpieczenie kosztować?

Magda Dybowska
W zależności tak jak mówię, to jakie chcemy mieć pokrycie to może być na 10 dni, to może być 40 złotych, może to być 300 złotych, ale gdzieś tam zawsze rekomenduję w tych środkowych, przynajmniej jeśli chodzi o Chorwację. W tych środkowych cenach oscylować, bo tam już zazwyczaj znajdziemy pełniejsze pokrycie.

Monika Rachtan
No tak, czyli w porównywarce przede wszystkim porównujemy cenę, czyli patrzymy na co nas stać i ile możemy za to zapłacić. Ale porównujemy też te inne rzeczy, o których powiedziałaś, które są niezwykle istotne. Ale jedna bardzo ciekawa rzecz. Rozmawiałyśmy o tych hulajnogach i mówiłaś, że możemy jechać na hulajnodze pod wpływem alkoholu. Czy jeżeli ja jadę na hulajnodze pod wpływem alkoholu, wypiłam dwa piwa i mam jakiś nieszczęśliwy wypadek, to czy to też obejmuje ubezpieczenie? Czy ja też wtedy mogę starać się o zwrot kosztów leczenia? No właśnie, jeżeli robimy coś pod wpływem alkoholu albo czasem też zdarza się, że nikogo nie nakłania do używania substancji psychoaktywnych. Ale czy jeżeli pod wpływem takich substancji będziemy, to również to odszkodowanie zostanie nam wypłacone?

Magda Dybowska
Tutaj akurat żebym nie została źle zrozumiana, to też muszę sprostować. Ubezpieczyciele oferują klauzulę alkoholową, bo tutaj możemy od razu przejść do tej całej klauzuli. Oferują przede wszystkim pokrycie kosztów leczenia, bo to są te wszystkie takie nieszczęśliwe wypadki, które gdzieś tam mogą nam się trafić, kiedy my się za bardzo rozluźnimy. Natomiast musimy uważać, jeżeli chodzi o te wszystkie pozostałe szkody typu OC, ponieważ w OC w ogóle, jeżeli chodzi o alkohol, często jest wykluczone, chyba że sytuacja nie miała związku ze spożyciem alkoholu, czy nie była do końca z naszej winy. Tutaj zawsze warto doczytać. Sytuacje psychoaktywne są całkowicie wyłączone z ochrony ubezpieczeniowej, tak samo jak zatrucie alkoholem, kiedy spożywamy alkohol z jakiegoś niesprawdzonego źródła czy jakieś podobne substancje.

Monika Rachtan
Czyli na to trzeba uważać. Sprawdzone miejsca nie kupujemy od lokalnych sprzedawców. To jest popularne w takich miejscach jak Chorwacja, Albania. Tam ludzie sprzedają na straganach alkohol. I ja wiem, że są osoby, które sięgają po taki alkohol, więc tutaj też warto o tym pamiętać.

Magda Dybowska
Bo nam się to wydaje fajne, atrakcyjne, takie lokalne, że możemy spróbować czegoś od gospodarza, ale nie do końca ja bym to rekomendowała. Ale jeszcze wracając do tej klauzuli alkoholowej, chciałam też jeszcze sprostować, że to nie jest tak, że jeżeli my na tą hulajnogę wsiądziemy pod wpływem alkoholu, to te ubezpieczenie nam to zrekompensuje. Zazwyczaj warto doczytać, czy w ogóle ubezpieczyciele pokrywają szkody z OC i jakie są limity tego spożywania alkoholu, bo to też zazwyczaj jest tak, że mamy pokrycie, ale do limitu, który jest dozwolony w danym kraju, kiedy to nie jest jeszcze ten stan taki wyższy.

Monika Rachtan
Jasne, więc pamiętajmy o tym, żeby na wakacjach być przede wszystkim odpowiedzialnym. Mimo tego, że kupujemy ubezpieczenie, to jednak warto zachować ten zdrowy rozsądek. A powiedz mi, mamy coś takiego jak klauzula wyłączeń w umowach ubezpieczeniowych. Na co zwrócić uwagę? Na jakie punkty, na jakie hasła? Co może być istotne?

Magda Dybowska
Ja bym w ogóle rekomendowała zawsze sobie sprawdzić, jakie są wyłączenia ochrony, ponieważ one są zazwyczaj dostosowane do każdego z elementów składowych ubezpieczenia, więc koszty leczenia będą miały swoje, OC będzie miało swoje, NNW będzie miał swoje. Gdzieś tam sobie musimy zawsze wyszukać, nawet po prostu. Oczywiście zachęcam do tego, żeby mimo wszystko znaleźć czas, żeby sobie tą umowę, te warunki ubezpieczenia całe przejrzeć. Ale te wykluczenia są szczególnie ważne, bo my czasami potem mamy takie poczucie, że to ten ubezpieczyciel jest zły, że my kupiliśmy ubezpieczenie, a on nam nie chce wypłacić, a często nie zwracamy uwagi na to, że te wyłączenia ochrony były już opisane i warto tam sobie zajrzeć, bo to jest np. prowadzenie pojazdów, kiedy nie mamy uprawnień.

Monika Rachtan
A też te uprawnienia w różnych krajach wyglądają różnie, bo w Polsce np. nasze prawo jazdy może działać na określone pojazdy, a w innym kraju już np. trzeba mieć to lokalne prawo jazdy, które pozwoli nam prowadzić pojazd, więc to jest bardzo istotne, żeby tą wiedzę posiadać.

Magda Dybowska
Tak, tak, jeszcze tutaj chciałam powiedzieć odnośnie tych wykluczeń, że często to jest właśnie, to są używki, czyli te substancje psychoaktywne, do tego jest to jeszcze prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu, bo jeżeli mamy np. wypadek komunikacyjny, ale jesteśmy pod wpływem alkoholu, to możemy uzyskać całkowitą odmowę wypłaty świadczenia, ponieważ jest to już stricte nasza wina.

Monika Rachtan
Jasne, jasne. I tak jak mówię, zachęcamy do odpowiedzialności. A powiedz mi jak to jest z kobietami w ciąży? Bo Ala wspominała o tym, że może się zdarzyć tak, że w ciąży wybieramy się jeszcze na wakacje i komplikacje różne mogą się pojawić, no ale np. jeżeli urodzimy dziecko na wakacjach, to to są częste sytuacje?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Nie dlatego, że pamiętajmy, że przewoźnicy nie chcą przewozić kobiet w zaawansowanej ciąży, więc zwykle jeżeli są to prawidłowe ciąże. Biorę pod uwagę, że kobiety z nieprawidłową, poprowadzoną ciążą nie porywają się na takie dalekie wakacje, to rzeczywiście jest to prawidłowa ciąża. Ona się zwykle kończy prawidłowo o czasie u nas w Polsce. Natomiast rzeczywiście, żeby przelecieć daleko samolotem, to nie można być powyżej trzydziestego tygodnia, 30-32.

Monika Rachtan
No ale samochód, wakacje, Chorwacja to jednak kusząca opcja. Ostatnie wakacje we dwoje.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Tak, zdecydowanie tak. Natomiast myślę, że nie są to częste. Nie znam statystyk, natomiast nie są to częste sytuacje. Zdecydowanie częstsze jest jeżdżenie na wakacje w ciąży, niż kiedyś było.

Monika Rachtan
Jak to wygląda? Właśnie, Magda ze strony ubezpieczycieli?

Magda Dybowska
Podobnie jak u przewoźników, po 30 32 tygodniu ciąży możemy już spotkać się z odmową odszkodowania, ponieważ może to też wynikać z tego, że po pierwsze już to prawdopodobieństwo jest duże i koszty porodu w prywatnym szpitalu też decydujemy się troszeczkę świadomie na to, że już wyjeżdżamy w takim stanie. Jeżeli chodzi o porody przedwczesne, to jak najbardziej wchodzi to w zakres ubezpieczenia, ale też zawsze warto sobie sprawdzić. I tutaj zachęcam do nawet jeżeli mamy taką sytuację, że podróżuje z nami osoba w ciąży, żeby sobie kobieta w ciąży, bo to już raczej kobiety, żeby sobie jednak sprawdzić, czy nie ma takich wykluczeń. Bo ja nie będę tutaj już podawać konkretnych firm, konkretnych przykładów, ale u różnych ubezpieczycieli to może być różnie zapisane w OWU, więc warto sobie przeczytać. To już są takie szczególne sytuacje, kiedy naprawdę szczególnie powinniśmy zatroszczyć się o swoje zdrowie i ten komfort psychiczny na wakacjach.

Monika Rachtan
A kiedy się ubezpieczamy, to trochę tak, jakbyśmy szli do lekarza, że warto mówić prawdę. W tym wywiadzie, kiedy ubezpieczyciel pyta nas, ile ma pan lat, na co pan choruje? I to są bardzo istotne informacje, które my podajemy jeszcze przed zawarciem umowy ubezpieczeniowej. Powiedz mi, dlaczego nie warto kłamać w tych ankietach?

Magda Dybowska
Przede wszystkim to jest pytanie o choroby przewlekłe, które niosą za sobą dużo większe ryzyko. Mając świadomość tego, że posiadamy takie choroby, powinniśmy to zawsze zaznaczyć w formularzu, zawsze na stronie te formularze są bardzo krótkie. Tak naprawdę mamy pytanie o choroby przewlekłe. Mamy pytanie o aktywności, jakie będziemy wykonywać. I tutaj mogę też zachęcić, żeby naprawdę szczerze odpowiadać na te pytania. A jeżeli na przykład my nie planowaliśmy jakiejś aktywności, ale ona przyjdzie nam do głowy w trakcie. Można się doubezpieczyć, ale tutaj też mamy do czynienia z karencją, więc na to trzeba zwrócić uwagę. Ale jeżeli wpadnie nam do głowy jakiś pomysł na ekstremalne przygody czy nurkowanie, czy już raczej sporty wyczynowe, planujemy z wyprzedzeniem, ale czy jedziemy do pracy za granicę, to ubezpieczenie będzie droższe, ale jeżeli my uczciwie zaznaczymy, co zamierzamy robić, to możemy się spodziewać uczciwości ze strony firmy ubezpieczeniowej i tego, że to ubezpieczenie faktycznie wtedy, jeżeli nam się coś stanie, zadziała.

Monika Rachtan
Mówimy dzisiaj dużo o chorobach i o takich zdarzeniach, które są związane z naszym zdrowiem, ale po prostu na wakacjach ktoś może ukraść walizkę i czy od takich sytuacji też ubezpieczenia nas chronią, znaczy nie chronią, tylko rekompensują nam takie sytuacje?

Magda Dybowska
Jeżeli wybierzemy ubezpieczenie, które zawiera ochronę bagażu. I tutaj też zachęcam, żeby sobie zawsze sprawdzić, bo w dzisiejszych czasach mamy coraz droższy sprzęt, chociażby elektroniczny i mamy różne możliwości pokrycia, to też tutaj fajnie pokazują porównywarki. Mamy możliwość, żeby sobie sprawdzić, w jakim stopniu pokrycia tego bagażu wchodzi sprzęt elektroniczny, czy za ten bagaż dostaniemy zwrot, jeżeli on zostanie nam skradziony, w jakich warunkach? Bo to jest też kolejne wykluczenie. Jak ten bagaż należy chronić? Kiedy możemy być pewni, że ten bagaż był przez nas właściwie zabezpieczony? Bo jeżeli my sobie go gdzieś tam zostawimy, a ktoś przyjdzie, to też jest po części nasza wina, więc zawsze też to powinniśmy zgłaszać. Jeżeli chodzi o ubezpieczenie bagażu, też zawsze warto to co pakujemy zrobić sobie zdjęcie. Wtedy dużo łatwiej jest nam ubiegać się o zwrot i udowodnić, że my faktycznie takie rzeczy ze sobą zabieraliśmy.

Monika Rachtan
Ala powiedz mi oprócz tego, że pakujemy sukienki, kapelusze i inne rzeczy, które pomagają nam spędzić miło wakacje, to jeszcze jakąś apteczkę powinniśmy może ze sobą spakować?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Tak i zanim przejdę do apteczki, to też chciałam troszkę odnieść się do tego co mówiłaś, bo tablet tabletem, laptop laptopem, ale co jak ktoś ukradnie leki, które mamy w walizce? To jest bardzo ważne. Osoby, które mają choroby przewlekłe, nie są zdrowymi, nie chorującymi i nie biorącymi leków osoby np. albo choroba nadciśnieniowa, albo cukrzyca, albo osoba, która ma, która doznała kiedyś wstrząsu anafilaktycznego.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Osoba, która musi mieć ze sobą adrenalinę. To są sytuacje, które rzeczywiście wymagają działania tu i teraz. Jak mamy osobę z chorobą przewlekłą, która przychodzi na wizytę do lekarza medycyny podróży, to ja też zawsze i moi koledzy zawsze pytają czy ma pan dostatecznie dużo leków, które może pan ze sobą zabrać, żeby nie musieć iść po receptę, obciążać EKUZ, obciążać swój czas, obciążać ubezpieczyciela.

Monika Rachtan
Dopisujesz leki jeżeli czegoś brakuje, czy odsyłasz do POZ?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Nie nie, oczywiście ja to również mogę zrobić. Natomiast ważne z perspektywy pacjenta to żeby planując wakacje, mniej więcej wiedząc na ile wyjeżdżamy, ile nas nie będzie w Polsce, żeby te leki ze sobą mieć. I możemy tutaj mówić o adrenalinie, ale możemy też mówić np. o niedoczynności tarczycy, która jest dosyć popularną chorobą i wiele osób, znowu głównie kobiet, musi, musi mieć te leki za sobą i wyjazd na dwa tygodnie bez nich może być dla nich bardzo uciążliwy. Więc to jest to jest super istotne. Natomiast sama apteczka składa się właściwie według mnie z dwóch części, czyli z tych rzeczy, które mogę podać Wam od razu do jakiejkolwiek destynacji jedziemy. Natomiast oczywiście są pewne destynacje, do których trzeba jeszcze dorzucić parę leków. Większość z tych substancji to są leki albo substancje, które możemy sobie kupić bez recepty, ale musimy o tym wiedzieć. Czyli na przykład leki przeciw gorączkowe dla dzieci i dla dorosłych. To taka Wiecie, że wszystko się zaczyna o pierwszej w nocy zawsze i o tej pierwszej w nocy trzeba się zbudzić i wysłać kogoś do najbliższej apteki, która może być daleko. Ja pamiętam, jak sama byłam na Rodos i dziecko pediatry.

Monika Rachtan
Szewc bez butów chodzi.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Dziecko pediatry dostało dosyć mocnej reakcji alergicznej i zaczęła się drapać po całym ciele. Uniemożliwiało to zaśnięcie. No i powiedziałam wtedy do męża słuchaj no, pakuj się i jedź do apteki. Okazało się, że na Rodos byliśmy gdzieś w środku. Najbliższa apteka była w mieście Rodos, co zajęło mu mniej więcej pół nocy na to, żeby przekonać aptekarza, żeby sprzedał ten lek bez recepty jeszcze i wrócić do domu. Więc takie sytuacje naprawdę mogą się zdarzyć nawet osobom, które teoretycznie powinny to sobie zapewnić. I to była błaha historia. Oczywiście na wszystkie inne rzeczy byłam przygotowana. Natomiast rzeczywiście takie sytuacje się zdarzają. Druga rzecz to już tutaj wspomniany przeze mnie lek przeciw alergiczny. Nie mówię tutaj tylko o alergikach. W krajach, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni, do których nasz organizm nie jest przyzwyczajony, są po prostu owady i nie każdy z nich ma malarię i nie każdy przenosi denga, ale niektóre powodują po prostu zwykłe ukąszenia, które nasz organizm zupełnie inaczej reaguje.

Monika Rachtan
Nigdy nie miał styczności, prawda?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Nigdy nie miał styczności, więc taki lek może nie w kilogramach, ale lek przeciw alergiczny dobrze również ze sobą mieć. On również jest dostępny bez recepty. Kolejną dosyć ważną sprawą są leki dezynfekcjne. Pamiętajmy, że w krajach, w których jest bardzo ciepło i mamy kontakt z bardzo słoną wodą, rany goją się zdecydowanie gorzej. I to odkażanie ważne, żeby było prawidłowe, czyli np. nie babciną wodą utlenioną, tylko już preparatami, które są do tego stworzone, miało miejsce. Natomiast oczywiście im bardziej wyczynowy wyjazd, im bardziej backpackerski, wyjazd, im bardziej długi wyjazd, to ta apteczka się poszerza.

Monika Rachtan
Magda jak my kupujemy leki za granicą, to również ubezpieczenie pokrywa koszty tych leków?

Magda Dybowska
Tak.

Monika Rachtan
Tylko jedna ważna rzecz, o czym trzeba pamiętać. Trzeba wziąć paragon, bo bez tego nic nie załatwimy. Ale słuchajcie, wiemy jak jest. Planujemy podróż, spakowaliśmy walizkę, zabraliśmy apteczkę, ubezpieczyliśmy się.

Alicja Sapała-Smoczyńska
Jeśli coś mogę powiedzieć tutaj, bo powiedziałam to pewnie tak, ale tylko te leki, które przepisze nam lekarz. To nie jest tak, że my możemy pójść kupić sobie całą siatkę leków i wyjść i będzie to będzie to refundowane, to jest w tych sytuacjach, kiedy te leki zostaną nam przepisane na konkretną szkodę ubezpieczeniową.

Monika Rachtan
I właśnie tak mamy już zapakowaną walizkę, mamy zapakowaną apteczkę, kupiliśmy ubezpieczenie. We wtorek mamy lot o godzinie 12, ale w poniedziałek o godzinie 23 nasza córka Kasia dostaje 40 stopni gorączki, wymiotuje, chwyta się za ucho i my już wiemy, że z tych wakacji nic nie będzie. Czy w takiej sytuacji również możemy się na taką okoliczność ubezpieczyć?

Magda Dybowska
Tutaj już wchodzi inny produkt ubezpieczeniowy, bo to są ubezpieczenia od rezygnacji z podróży, tylko te ubezpieczenia, rezygnacji z podróży my musimy pamiętać, żeby kupić odpowiednio wcześniej i zazwyczaj te ubezpieczenia kupujemy w momencie kupienia wycieczki. Jeżeli organizujemy sobie wyjazd na własną rękę, to w momencie, w którym rezerwujemy noclegi czy jakieś przejazdy takie gdzie kupujemy bilety, ponieważ tam już wchodzi takie coś, że my mamy określony moment na zakup tego ubezpieczenia i w zależności od towarzystwa ubezpieczeniowego tych powodów rezygnacji jest bardzo dużo. Od właśnie tego, że rozchoruje się nasze dziecko czy nasz partner przez takie sytuacje, że np. stracimy pracę i po prostu musimy z tego wyjazdu zrezygnować, z takich czysto praktycznych powodów, że nie chcemy już jednak tych pieniądzy wydać na wakacje, bo będą nam potrzebne na jakieś tam bieżące wydatki, aż do czasu, kiedy znajdziemy nową pracę. I tych powodów rezygnacji jest bardzo dużo. Te produkty są bardzo różnie złożone, więc tutaj też myślę, że fajnie sobie takie ubezpieczenie porównać.

Monika Rachtan
My, kiedy jesteśmy na wakacjach i musimy skontaktować się z towarzystwem ubezpieczeniowym, ponieważ wydarzyło się coś złego, to sięgamy po telefon. Robimy to standardowo, wykręcamy numer. Potem przychodzi rachunek za telefon i okazuje się, że to połączenie kosztowało więcej niż nasze wakacje. Jak w takiej sytuacji sobie poradzić? Bo jednak my czytając tę umowę, zupełnie nie zwracamy uwagi na te koszty, natomiast potem one się pojawiają i są takim dodatkowym balastem do wakacji.

Magda Dybowska
Niestety są, tutaj ja mogę podpowiedzieć takie rozwiązanie. Nie wiem czy u każdego ubezpieczyciela to zadziała, bo nie w każdym OWU jest to doprecyzowane czy koszty są pokrywane. Natomiast mamy teraz fajną taką możliwość. Nie chcę już rekomendować konkretnych aplikacji, ale połączenie internetowe. Jeżeli my możemy wykonać połączenie, będąc pod WiFi, to wtedy z takiego połączenia możemy zadzwonić bezpłatnie na infolinię. Jeżeli zadzwonimy na własną rękę, no to w Europie wiadomo te koszty nie będą duże lub nie będzie ich w ogóle. Jeżeli będziemy dzwonić z dalszych destynacji to niestety możemy zostać tymi kosztami obciążeni. Ja osobiście kiedy ostatnio mieliśmy taką sytuację, próbowałam też kontaktować się przez mi osobę bliską, przez moją siostrę, która była w Polsce. I do pewnego momentu ten kontakt z ubezpieczycielem był. Niestety i tak dochodzi do tego momentu, że musimy dzwonić się osobiście, więc rekomenduję próbować jeszcze przez to połączenie internetowe, o ile mamy na to czas, bo czasami niestety czasami niestety w ogóle nie mamy czasu zadzwonić do ubezpieczyciela, bo wypadek jest tak nagły, że potrzebna jest pomoc tu i teraz i wtedy korzystamy już z takiej pomocy typu jakaś karetka, jakieś pogotowie.

Magda Dybowska
Wtedy już się nie oglądajmy na czas i nie dzwonimy. Natomiast jeżeli, jeżeli mamy możliwość, to zawsze korzystamy. Tutaj od razu chciałabym dopowiedzieć jeżeli chodzi w ogóle o zgłaszanie szkody i dzwonienie do ubezpieczyciela. To powinno być o ile sytuacja nie jest zagrażająca życiu pierwszym, co my zrobimy. Bo jeżeli my zaczniemy działać na własny rachunek, sami wybierzemy sobie placówkę medyczną, sami zapewnimy sobie jakąś pomoc, a później udamy się po zwrot do ubezpieczyciela, to też możemy spotkać się z odmową. Więc pierwszym naszym krokiem, o ile tak jak mówię, sytuacja nie zagraża naszemu życiu, powinien być kontakt z ubezpieczycielem, żeby on nas pokierował, co mamy dalej robić.

Monika Rachtan
Dziewczyny, mamy czerwiec. Tak jak mówiłam, pewnie większość z nas wybiera się na wakacje, ale aż trzy porady dla naszych widzów co powinni zrobić przed wyjazdem?

Alicja Sapała-Smoczyńska
Wizyta u lekarza medycyny podróży, jeżeli jeszcze się nie odbyła, albo nie są już świadomi, bo odbyli ją wcześniej, to na pewno. Druga sprawa to jest ubezpieczenie, czyli sprawdzenie tych rzeczy, które są dla nas ważne i zakup tego ubezpieczenia. Trzecia to już chyba dobrze się bawić.

Monika Rachtan
Magda a Ty co rekomenduję jeżeli chodzi o ubezpieczenia? Jak dobrze wybrać?

Magda Dybowska
Ja przede wszystkim rekomenduję skorzystać z porównywarki. Oczywiście polecam Mubi. Jeżeli chodzi o to, co ja jeszcze zawsze rekomenduję, to jest to, żebyśmy my byli przygotowani na tą szkodę. Oczywiście bawmy się dobrze i nie myślmy cały czas, że mamy tą szkodę, ale przygotujmy sobie numer do ubezpieczyciela i numer naszej polisy, bo jeżeli coś nam się stanie, to będzie pierwsze pytanie jakie musimy sobie zadać, gdzie zadzwonić i numer naszego ubezpieczenia, żeby móc podać, żeby można było nas zlokalizować od razu.

Monika Rachtan
Moi drodzy, mam nadzieję, że Wasze wakacje w tym roku będą udane. Chciałabym Wam przypomnieć, że program "Po Pierwsze Pacjent" nie ma przerwy wakacyjnej, ponieważ o edukację zdrowotną dbamy przez cały rok, więc zapraszam Was do oglądania kolejnych odcinków naszego programu. Zapraszam Was do subskrypcji mojego kanału. Bardzo serdecznie Wam dziś dziękuję. Dziękuję Ci Alu. Dziękuję Ci Magdo za to, że byłyście gośćmi w moim studiu. To był program "Po Pierwsze Pacjent", a ja nazywam się Monika Rachtan i bardzo dziękuję Wam za uwagę.

Poprzednie odcinki

12.06.2024
01:03:59

Endometrioza – leczenie dopasowane do oczekiwań pacjentki. Odcinek 55

Endometrioza to tajemnicza choroba, która dotyka miliony kobiet na całym świecie, a jej diagnoza często trwa wiele lat.

05.06.2024
00:53:44

Zdarzenia niepożądane z perspektywy lekarzy. Odcinek 54

Czy wiesz, że codzienna praca lekarzy wiąże się z ryzykiem wystąpienia zdarzeń niepożądanych, które mogą mieć poważne konsekwencje zarówno dla pacjentów, jak i personelu medycznego?

29.05.2024
00:40:18

Palenie papierosów a reakcja alergiczna organizmu. Odcinek 53

Palenie tytoniu to nałóg, który skraca życie nawet o 14 lat.

22.05.2024
00:42:50

Sekrety właściwej higieny jamy ustnej. Odcinek 52

Dbanie o higienę jamy ustnej to kluczowy element ogólnego zdrowia, jednak wiele osób nadal bagatelizuje jego znaczenie, co może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

15.05.2024
00:31:06

Nasze zdrowie w erze fake newsów i teorii spisowych. Odcinek 51

W dobie mediów społecznościowych i błyskawicznego przepływu informacji, dezinformacja staje się coraz poważniejszym zagrożeniem, szczególnie w dziedzinie zdrowia.

08.05.2024
00:43:44

Zwykły pieprzyk czy zmiana nowotworowa? Diagnoza czerniak. Odcinek 50

Rozpoczyna się sezon wiosenno-letni, a z nim wzrasta nasza ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe nie tylko podczas tradycyjnego opalania, ale także w codziennych sytuacjach takich jak spacery czy zakupy.

00:00:00